.:: SATOR ::.

Amon

"Te żarna przemielą Waszą wiarę w zaświaty. Aniołowie paktują z diabłami. Grzeszą pychą. Piją, bywają w burdelach i kasynach. Knują, zabijają, umierają. Z niebiańskiej doskonałości pozostał im tylko doskonały wygląd. Tak w wielkim skrócie można powiedzieć o aniołach w najnowszym zbiorze opowiadań Mai Lidii Kossakowskiej „Żarna niebios”." , jak można przeczytac w aktualnościach Fabryki Słów.
Wygląda na to, że Fabryka wydała dla spragnionych aniołów/demonów kolejny tom pani Mai Smile

Link do opisu książki na stonce wydawnictwa --> [link widoczny dla zalogowanych]

Jeśli ktoś dorwie, to oczywiście proszę o podzielenie się opinią z ogółem Smile

Prawdopodobnie wybiorę się dziś na polowanie po księgarniach i empikach Wink

Asmodeus

To ja chyba zaatakuje empiki w Lodzi I Poznaniu a jak znajde to mama chyba wysle mnie na ksiazkowy odwyk ;(

Edit:
Kupilam sa to glownie opowiadania ktore znajduja sie w obroncach krolestw

Verso Black Rose

A mogłabyś dokładnie spisać, które to opowiadania?

Amon

Spis opowiadań:
-Światło w tunelu
-Dopuszczalne straty
-Sól na pastwiskach niebieskich
-Zobaczyc czerwień
-Kosz na śmieci
-Smuga krwi
-Żarna niebios
-Wieża zapałek
-Gringo
-Beznogi tancerz

W zasadzie są to "Obrońcy Królestwa" plus niewielki gratis nowych opowiadań... no, muszę przyznac, że tytułowe "Żarna niebios" całkiem niezłe były, a i "Gringo" sympatyczne całkiem było... Jednak jestem mocno zawiedziona, bo spodziewałam się 500 stron NOWYCH opowiadań, a nie takich odgrzewanych... Confused

Verso Black Rose

Z tego wszystkiego nie czytałam tylko "Gringo", więc bardziej opłaca mi się kupić Antologię A. D. XIII... Więcej radochy.

A "Żarna Niebios" jest w Zajdelu 2002, cała reszta w Obrońcach Królestwa.

Ale ja sądzę, że to wszystko tylko przez zmianę wydawnictwa...

Cantharella

a wyszła już Antologia A.D. XIII?

Kaczuszk@

Asmodeus

ja no niestety zaryzykowałam i kupiłam ale wydaje mi się że fabryka snów powinna robić lepsze opisy książek

Verso Black Rose

Denerwujące jest jak na stronach internetowych są tylko fragmenty dwóch opowiadań, a żadnego spisu treści... :/

Ale, ale jak podobało wam się tytułowe opowiadanie "Żarna Niebios", ja po długim nieczytaniu Kossakowskiej, byłam nim zachwycona. Very Happy

W te wakacje znów przeczytałam Siewce i się zawiodłam, że Nuriel występuje tam dosłownie w dwóch linijkach. Sad

Cantharella

Brethil

No tak.. kupiłam. I po co? No nic, ksiązka byla miłym spędzeniem czasu podczas kilku deszczowych popołudni z dala od domu. Choc wiekszość opowiadań znalam.

Marcina

Ja chyba wyskoczę do EMPiKu i przeczytam Żarna Niebios na miejscu, z kruszonką i zasmażką...

Cantharella

Duzo ludzi czyta na miejscu w Empikach, wez sobie tylko drugie sniadanie Razz

Marcina

Zrobiłam to ;P Przeczytałam "Żarna..." na miejscu i podobały mi się, choć nie są warte kupowania całego tomu. Chociaż znalazłam tam par nielogiczności, które mnie u pani Mai irytują (np. moja ulubiona: chronologia spisku diabelsko-anielskiego zgodnie z logiką jest taka 1. Dopuszczalne straty, 2. Żarna niebios, 3. Siewca Wiatru. OK. Ale dlaczego w "Dopuszczalnych..." w spisku jest Daimon, w "Żarnach..." go nie ma, ale za to jest jeszcze kupa demonów (w tym np. Mefistofeles) a w "Siewcy..." ze strony diabelskiej znów mamy tylko Asmodeusza i Lampkę, za to ci dwaj irytują się, że Aniołowie wtajemniczają Daimona na czyjeś miejsce...? Masakra... "Żarna..." trochę za dużo wprowadzają chaosu...)

A tak poza narzekaniem, to kiedyś muszę się wybrać i przeczytać jeszcze "Gringo" Wink

Khameir Sarin

A ja zakupiłem, i dobrze, bo nie znam żadnego z tych opowiadań Very Happy

Jeszcze lepiej bo kupiłem książkę w stolycy Very Happy

.

Khameir Sarin

Więc...przeczytałem, nie znałem żadnego opowiadania, Beznogi tancerz podobny do "Siewcy Wiatru", jeśli nie był to jego fragment [ nie pamiętam, bo czytałem dość dawno Very Happy

]

a czytanie wyglądało tak... [ na stole wiejsko-wakacyjno-letniskowe warunki Very Happy

]

[link widoczny dla zalogowanych]

...

[link widoczny dla zalogowanych]

Ogólnie opowiadania są interesujące, aczkolwiek klimaty "siewcy..." są...inne Very Happy

.
Najdą mnie jakieś refleksje to napiszę Very Happy

Kaczuszk@

Strzyga

"Żarna niebios" rzeczywiście wprowadzają trochę chaosu, też zwróciłam uwagę na te nieścisłości. Ale za to dowiadujemy się w jaki sposób zginął Sariel i o co chodziło z tym spiskiem Lilith, o którym coś tam w "Siewcy" jest wspomniane, ale nie wyjaśnione. Przynajmniej jeśli się czytało tylko "Obrońców" (i to w dodatku dopiero po przeczytaniu "Siewcy", tak jak ja...) to można się nieco zgubić. Albo to ja jestem nieprzytomna i mi się coś pokręciło.
Najbardziej denerwująca jest taka sprawa - w "Dopuszczalnych stratach" Daimon jest i należy do koalicji, chociaż Sariel ciągle żyje. W "Siewcy" Gabryś mówi, że wzięli Daimona na miejsce Sariela, który zginął. W "Żarnach" w ogóle Daimona nie ma, co potwierdza i uzupełnia tamtą wypowiedź Gabriela z "Siewcy", ale kompletnie nie zgadza się z "Dopuszczalnymi stratami". Chciałam to jakoś uporządkować, choć przypadkiem chyba jeszcze bardziej zapętliłam, ale właśnie takie odczucia ma się po przeczytaniu książki i tych dwóch opowiadań.
Co nie zmienia faktu, że "Żarna niebios" są ładnie napisane, a ja wychodzę z założenia, że Mrocznych i Świetlistych nigdy za wiele, więc bardzo mi się podobały i czytałam z przyjemnością pomimo tych wszystkich niedociągnięć.
Aha, Marcino, chciałam przypomnieć, że w "Siewcy" ze strony diabelskiej przy tych ustaleniach na temat wojny pojawia się jeszcze Belial. To tak w kwestii formalnej. Nawiasem mówiąc, bardzo spodobało mi się twoje stwierdzenie "jest jeszcze kupa demonów" Wink

Verso Black Rose

Muszę powiedzieć, że trochę zawiodłam się na Gringo, myślałam, że będzie opowiadać o czymś ciekawszym.
A tu takie pleplanie, pleplanie dla kilku ostatnich, naprawdę fajnych scen.

Ale to tylko moja opinia.

Strzyga

Ale te ostatnie sceny były zabawne. I Aniołowie Szału byli! Mr. Green

Kolazonta! Ja go lubiłam. Chociaz opowiadanie całościowo rzeczywiście takie trochę bzdurki w porównaniu z resztą. Ale lekkie i fajnie się czyta.