|
.:: SATOR ::. Forum fanklubu serii anielskiej Mai Lidii Kossakowskiej |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lukseja
Eon
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 1195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 2:04, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Wiesz jiraz, ja planuję jeszcze spóźnioną recenzję. W której po chamsku napiszę co się zgadza, a co nie. Ja znam serię anielską niemal dosłownie na pamięć. Glosę mam w głowie całkiem dosłownie, charakterystyki bohaterów, punkty sporne, niejasne, a także błędy jeszcze serii anielskiej. Ja zrecenzuję Zbieracza opierając się na jednej rzeczy: fajnie, ale czemu do cholery źle?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
jiraz
Eon
Dołączył: 17 Paź 2009
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ipswich, Uk Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Sob 2:50, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
...exactly=___=
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Velveten
Eon
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ŻARY Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Sob 10:45, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ja tam zaczekam na tom drugi, raz z powodu Rafałka, który musi odegrać większą rolę w drugim tomie (tak mi obiecano...)a poza tym jestem w średniej mierze zaciekawiona dalszego ciągu, tudzież planowanego zakończenia.
I czekam na tą recenzję, Lux, czekam z niecierpliwością...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Velveten dnia Sob 10:47, 20 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Verso Black Rose
Eon
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 958
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ul. Skarania Boskiego 13/13 Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Sob 12:26, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam Zbieracza tej nocy, tak na raz i aż nie wiem od czego zacząć swoją wypowiedź....
Polubiłam Daimona, tak szczerze. O ile w poprzednich częściach był mi raczej obojętny to teraz najprzyjemniej czytało mi się fragmenty właśnie z nim. Wreszcie jakiś Świetlisty zrozumiał, że nie luksusy i przepych są najważniejsze, a ptactwo niebieskie nie jest tylko po to aby nim pomiatać. Uwielbiałam jego cyniczne komentarze i chociaż ciągłe powtarzanie jak to on nie ma źle może trochę męczyć, to zmiana sposobu narracji zawsze pojawiała się w odpowiednim momencie w dziwny sposób sprawiając, że mi to absolutnie nie przeszkadzało. (Swoją drogą jest to książka w której właściwie każdy bohater użala się nad sobą. >.>) Ci którzy stawali na drodze Daimona: cudowny Hariel, którego po prostu nie da się nie polubić, z jego białą skórą dredami, kotami, strzygą i upiorem, szalony Izrafael, który tak jak w Siewcy pojawił się tylko na moment, a znów podbił moje serce (swoją drogą właśnie scenę z nim uważam za najlepszą w całym Zbieraczu) i Askalis który śmieszył mnie swoimi tekstami i zdobył sympatię samym stylem bycia.
I po pokręconej drużynce Daimona zaczyna robić się kiepskawo.
Bo ta cała reszta wydaje mi się być płaska jak zupa bez ziarenek smaku...
Na samym początku Gabriel, nasz Gabriel zimny polityk kochający władzę, który w Obrońcach zamiast przejmować się odejściem Jasności, chce tylko żeby przetrwało Królestwo, zaczyna skakać jak sarenka na wieść, że Pan znów zaczyna się nimi interesować i teraz to On wszystkim pokieruje.
Moja reakcja była prosta: "Kim jest ten pan, który podaje się za regenta i gdzie zamknęli prawdziwego Dżibrila?" Bo dla mnie ten gość generalnie nie miał ani trochę swojego charakteru. Przez cały czas tylko potakiwał Razjelowi, momentami robiąc wrażenie nie do końca zorientowanego we wszystkim idioty, który chwalebnie się upadla dla większego dobra.
A do kompletu Razjel, któremu szanowny potakujący regent pozwolił na użycie wszystkich środków, wybija nie wiadomo ile zwierząt, ma nie wiadomo skąd krzyczący czarny ogień, Istotę i Bogu ducha winną anielicę które postanawia poświęcić. Cały rytuał jest na każdym kroku paskudnie niemoralny, a to wszystko po co? Żeby ściągnąć Hiję, która teoretycznie miała wszystko naprawić, a jednak spieprzyła sprawę na całej linii. <facepalm> I co, było warto? Zresztą Razjel też został bezczelnie pozbawiony swojego dawnego uroku Pana Tajemnic, więc co mi tam.
A co do samej Hiji, gdyż jestem w połowie Lalki, to gdy się pojawiła z tymi swoimi nadętymi tekstami to moja pierwsza myśl była tak: "Ooo znalazła się wielmożna panna Łęcka z Królestwa!". Półanielica co ludźmi się brzydzi i ma się za lepszą. Okropny babsztyl. >.>
Co do zniszczenia przyjaźni Lampki i Asmodeusza chyba wszyscy się zgadzają, że to był fatalny pomysł, więc nie przedłużam swoimi jękami na ten temat.
A sam Lampka okazał się być rasową enneagramową dziewiątką. XD Co się nikomu postawić nie umie i tylko potrafi przytakiwać, albo się wycofać, albo migać się od podjęcia decyzji i gromadzi w sobie całą masę frustracji i złości, aż w końcu wybucha. ^^
Postać Michała tego radosnego poczciwca autorka zniszczyła całkiem. Zrobiła z niego skończonego idiotę i fanatyka. >.> Wiem, że już wcześniej momentami zaciągał jednym i drugim, w małych ilościach dodawało mu to uroku, ale bez przesady. _-_
Rafałek oczywiście został pominięty. Jak mnie to wkurza.
Kamael taki nijaki. Pan "zrobię wszystko tylko dajcie mi cień szansy, że kiedyś wrócę do Królestwa". Ale będę miał wyrzuty sumienia! Bo jak wszyscy tutaj jestem postacią tragiczną. >.>
Swoją drogą z sześć, czy siedem razy wspomniano Samaela w tym parę razy dla określenia postaw nienajlepszych ("Daimon, gadasz jak Samael!" XD) Lux przyznaję ci całkowitą rację, jego wspaniale używa się w wypowiedziach, że coś jest złe (bo wszystko co złe to Samael). Cóż za użyteczność społeczna, aż można być dumnym. XD
Może ominęłam jakiś ważny moment w historii Królestwa, ale od kiedy oni wszyscy zaczęli sobie mówić per "bracie"? Taki mały drobiazg, a jakoś mnie wkurzał. Już wolałam ich zdrobnienia (chociaż skrócenia imienia Razjel do samego Raz po prostu nie przeboleję :/).
Mówicie o jakiejś makabryczności stylu, a jedyną naprawdę makabryczną sceną wydaje mi się rytuał. A poza tym jest tylko cała masa głupich sformułowań, w których jak już zauważyła Velve ulubionym słówkiem jest "kloaka" i tego typu rzeczy, co wydawało mi się zbyt częste i momentami przesadne. >.>
Co do życzeń na tom drugi to chcę, aby znowu pojawiło się Śmietnisko, bo motyw mi się szalenie spodobał, a był tylko ledwie wspomniany.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Verso Black Rose dnia Sob 12:35, 20 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
37percent
Eon
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mroźna Północ Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Sob 12:37, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Verso, porównanie do zupy bez ziarenek smaku mnie rozbiło XDD
Co do Daimona i jego małej zbieraniny znajomych zgadzam się w całej rozciągłości, co do reszty... Pisałam wcześniej, powtarzać nie będę .
"Panna Łęcka z Królestwa" powinno trafić do naszego słownika fanowskiego, pasuje jak ulał
To "bracie" też mi się rzuciło w oczy, podobnie z resztą jak przemianowanie "Lampki" na "Lampę" - ani to potrzebne, ani dobrze wygląda... Poza tym patrząc po fabule, w 80% wypadków brzmi aż nazbyt ironicznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Velveten
Eon
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ŻARY Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Sob 13:07, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście mogę przytaknąć twojej recenzji Verso. Więcej Rafałka! <jeeeej!!! grozi, grozi>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MonosMoon
anioł służebny
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Sob 13:24, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
A ja to normalnie się potnęęęęę....
Właśnie skończyłam robić sobie powtórkę z ulubionych fragmentów z "Siewcy".
I wiecie co? To aż boli, buuu
No bo znając Zbieracza to normalnie aż skręca, grrr
Parę przykładów:
Daimon do Dżibrila: "Michała trzeba było ogłuszać, żeby z Zastępami nie rzucił się przywracać ci tronu"
Tu zawyłam: "Kuźwa i to jest prawdziwy Misiek!"
Mod do Razjela: "Lampka jest moim przyjacielem. Jedynym. Dla mnie liczą się jednostki, a Lampka jest jednostką na której mi zależy"
<headdesk> *tu było dużo wyrazów niecenzuralnych*
"— Zamknijcie się — syknął złowrogo Gabriel — Dobrze radzę.
Michał, który zignorował wściekły błysk w zielonych oczach, wyprostował się w siodle.
— Narozrabiał, a teraz się stawia! Całe Królestwo zapłaci za jego niekompetencję!
— Powiedziałem, dość! — twarz Gabriela wykrzywiła się wściekłością. Nikt nie zauważył ruchu ręki ani skrętu tułowia. Michael, nagle zrzucony z grzbietu rumaka, zatoczył w powietrzu łuk, padając między lilie. Zdumione, pochylały nad nim białe głowy, szemrały. Klinga, wytrącony z równowagi siłą ciosu, tańczył przez moment na bruku dziedzińca, kopyta ślizgały się na kamieniach.
Rafał i Razjel rozdziawili usta. Michał, pocierając szczękę, zbierał się z klombu.
— Rycerzyki, co? — zdławiony głos Archanioła Objawień brzmiał jak warkot — Dobrze się bawicie? Podobało się, Michasiu? Potrzebna powtórka?
— Nie denerwuj się, Dżibril — Razjel przełknął ślinę — To nie było do końca serio.
Dwa zielone sztylety przewiercały Księcia Magów na wylot.
— Wiem, kretynie. Nie odzywaj się do mnie. Też byś oberwał w pysk, ale wyglądasz jak trup na urlopie, a ja jeszcze do końca nie straciłem panowania. Co się z wami dzieje? Na Jasność, jesteście elitą Królestwa! Wstawaj, Michael!
Obłok zbliżył się do klombu, a Gabriel wyciągnął rękę.
— Wstań!
Książę Zastępów zawahał się, spojrzał w twarz przyjaciela i ujął podaną dłoń.
— Przykro mi — powiedział Gabriel — Nie chciałem tego.
— W porządku — Michał otrzepywał spodnie — Mnie też przykro.
Wdrapał się na grzbiet Klingi i ruszyli. Ponury, zamyślony Gabriel jechał milcząc, z rękami skrzyżowanymi na łęku, a żaden z archaniołów nie przejawiał chęci do pogawędek.
Zmieszany Razjel spoglądał na Michała przepraszająco. Ten zdobył się na krzywy uśmiech.
— Wściekł się — szepnął — Ależ mi przydzwonił! "
Czemu do licha Dżibril w Zbieraczu stracił charakter? Zasadziłby Michasiowi w pysk i byłby spokój.
"Spojrzał na nią z bólem.
— Hijo, zdajesz sobie sprawę, kim on jest? Wyrzuciła mały kamyk za balustradę tarasu, tego samego, z którego Daimon strącił Nisrocha.
— Z wielu rzeczy zdaję sobie sprawę, Uzjelu.
— Zniszczy cię, nawet jeśli nie będzie tego chciał. Rozumiesz?
— Nie dbam o to! — rzuciła ze złością.
— Popatrz mu w oczy, tam mieszka pustka, śmierć. To żywy upiór.
Targnęła gniewnie głową.
— Upiór i wiedźma. Czyż nie dobrana para?
— Aż do takiego szaleństwa go kochasz? — spytał ze smutkiem Uzjel.
— Aż do takiego — odrzekła twardo. — Potępiasz mnie?"
No i gdzie się to podziało? Może i za Hiją nie przepadałam, ale jednak wykazywała jakiś charakter
No po prostu brak słów... Nie wiem, może ja przesadzam, ale naprawdę po Zbieraczu nie mogę się pozbierać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Velveten
Eon
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ŻARY Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Sob 13:34, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
AU! NIe bij, do cholery! <zasłania głowę i twarz> Zabolało. Jak diabli. Co tylko potwierdza, że Zbieracz powstał z powodu nacisku fanów i nijak się ma do Siewcy, pomijając miejsca i postaci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
37percent
Eon
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mroźna Północ Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Sob 14:51, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
O przytoczoną wypowiedź Moda się akurat wczoraj chandryczyłam z rodzicielką... Faktycznie, to strasznie boli. Hija... No cóż, Razjel spartolił i wyciągnął ją z Międzyświecia bez mózgu. Zdarza się najlepszym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tess
anioł służebny
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrzosowisko Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Sob 15:44, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
37percent napisał: | W takim razie jest nas 3 sztuki - chyba, że ktoś się jeszcze nie przyznał |
Mi się "Zbieracz..." bardzo podobał, ale nie odzywałam się, bo czasu brak I na razie wypowiedzi nie rozwinę - dwa egzaminy na karku
Wrażenia narzeczonego są jak moje, jego recenzję zresztą linkowałam w stosownym temacie - czyli możesz liczyć pięć sztuk
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
37percent
Eon
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mroźna Północ Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Sob 16:19, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
To żeby było ładnie, doliczę moją wciąż wspominaną rodzicielkę i będzie 6 osób
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lukseja
Eon
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 1195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:59, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Aż mnie boli wasz ból Dziękuję ci Verso za zrozumienie mojej postawy XD wobec szanownego zgnilca, padalca, ee.... znaczy się Samaela. Ja go nie lubię, no. Bo nie da się lubić jednocześnie Lucyfera i Samaela, ale po Zbieraczu... kto wie. Lucyfer to teraz w końcu ciota.
Jak absolutnie cała reszta chłopaków z wyjątkiem Izrafaela. I Blanki Krammer, na którą są inne określenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jiraz
Eon
Dołączył: 17 Paź 2009
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ipswich, Uk Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Sob 22:52, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Jezusie, jak tylko słyszę Blanka Krammer to mi przed oczami VaBank stajeXDD Nie wie dlaczego w zasadzie, ale taki ma dla mnie to imię wygłosXD
VaBank albo ofierka SS>_<
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaczuszk@
prawie jak Jasność ;)
Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Sob 23:13, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam "Zbieracza", ale muszę jeszcze trochę pomyśleć, zanim opiszę swoje wrażenia i walnę jakąś krótką recenzję. Na razie poczytam Wasze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Velveten
Eon
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ŻARY Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Sob 23:21, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Czytaj czytaj i się bój...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaczuszk@
prawie jak Jasność ;)
Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Nie 1:03, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
No, wreszcie przebiłam się przez Wasze posty!
Lukseja napisał: | Czekam aż i wy pozbędziecie się swoich ulubieńców, zostaną tylko fanki Daimona, bo on jedyny nie zachorował na Downa. Albo depresję. |
Ha, ha, dobre!
Cytat: | A Blanka Krammer to dla mnie z Issają naprawdę rozrywka. Wy też nosicie kabaretki do glanów? |
Tak! Ale nie czerwone.
Saucerhead Tharpe napisał: | Osobiście od samego początku nie wyobrażałem sobie (jak widzę inaczej niż niektóre z przedmówczyń) "Zbieracza" jako kontynuacji w stylu "co tam dalej u <wstawić imię ulubionej postaci> " Miałkie to by było i bez polotu. Mało tego. Uważam, że w takiej sytuacji książka zadowoliłaby marginalną - podkreślam marginalną liczbę fanów. Kontynuacja bez zaskoczenia, powielające schematy z poprzednika, ortodoksyjnie traktująca pierwotne koncepcje bohaterów jest jak "Oszukać przeznaczenie 52", "Piła Fafnaście", czy inne tam "Rocky 754". No wiecie o co mi chodzi... |
Tak, tak, tak! Podpisuję się pod tym!
Cytat: | Przy fabularnym założeniu "Stwórca decyduje się na użycie czerwonego guzika" oczekiwałem właśnie takie burdelu jaki zaserwowała Maia. W obliczu zagrożenia heroicznie zachowują się tylko bohaterowie Tolkiena. I to do wyrzygania.
Tu bajzel jest malowniczy - w końcu w konsekwencji uruchomienia Abbadona populacja anielsko-głębiańska globalnie straci robotę, perspektywy, sens istnienia. No kryzys, kurde. |
I pod tym też.
Cytat: | nie macie wrażenie, że wreszcie Stwórca przyjrzał się swojemu dziełu i podjął słuszną decyzję? |
Musiał się załamać, biedaczek.
Cytat: | Cieszę się, że dobrze przeczułem taką możliwość - teraz pytań do Mai nie zabraknie, a ja zapełniłem jej kalendarz spotkaniami autorskimi. |
Mam nadzieję, że zostaniemy poinformowani, kiedy i gdzie. *wzrok kota ze "Shreka"*
O-Ren napisał: | Jest jedynym aniołem, który modli się, ufa Panu i przede wszystkim wierzy. Pozostało w nim coś z dawnych Świetlistych, jest taki czysty i gładki jak pupcia niemowlęcia. |
To prawda. Może w II tomie to on uratuje świat?
Velveten napisał: |
Coś mi się zdaje, że jak adminy to zobaczą, to nas zabiją za rozrabianie po nocy...Powinno o tym się mówić w wątku Czym zajmują się Archaniołowie...mała sugestia... |
Masz rację, Velve. Mam ochotę Was pozabijać - jak Michał Daimona! Zwłaszcza za dyskusję o serialach. No, miejcie litość, na Jasność!
MonosMoon napisał: | Daimon do Dżibrila: "Michała trzeba było ogłuszać, żeby z Zastępami nie rzucił się przywracać ci tronu"
Tu zawyłam: "Kuźwa i to jest prawdziwy Misiek!" |
To teraz mu odbiło w drugą stronę.
Generalnie najbliższe są mi wypowiedzi 37percent, Elspeth, Kruk_Śmierci i Marciny.
A moja własna będzie później.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kaczuszk@ dnia Nie 1:05, 21 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
O-Ren
zarządca Domu
Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Nie 12:24, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
W zasadzie nigdy wszystkim się nie dogodzi Jak widać w tym temacie utworzyły się dwa obozy: Popierający ''Zbieracza'' i prawie nienawidzący ''Zbieracza''. Osobiście moje odczucia nie są jakoś wyjątkowo silne, trochę już ochłonęłam, przejrzałam książkę ponownie i doszłam do wniosku, że tak miało być. Ogólnie nie jest źle, chociaż kilka spraw totalnie mi zgrzyta. A tak poza tym to moja recenzja nie jest do końca obiektywna, ponieważ pisałam ją pod wpływem chwili, 5 minut po zakończeniu lektury i targały mną sprzeczne emocje.
Ale i tak nie pogodzę się z rozbiciem przyjaźni archaniołków
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Velveten
Eon
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ŻARY Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Nie 12:34, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
The same here też zdołałam ochłonąć po gwałtownym starciu z książką i jest mi prawie że obojętna, poza oczywiście rozbiciem wszelkich przyjaźni, zerwaniem wszelkich wątków, zrobieniem z Michasia złego und so weiter...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ness
anioł służebny
Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Nie 13:19, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
glany do kabaretek rządzą. czerwone. i ten, Blanka mnie ogólnie potwornie przypomina.
co do książki...
Michał? Michaś?! moja ukochana postać... no cóż, Siewca musiał go nieźle rypnąć. kiedy, gdzie - nie mam zielonego pojęcia, ale to nie on. i koniec.
po początkowym rzuceniu się na książkę i głośnym pisku przy wąchaniu okładki (takie tam durne zwyczaje...) nastąpiło rozczarowanie. tzw. "rozpierducha absolutna" to nie jest to, co lubię i co daje mi przyjemność z czytania. wolę może i wielkie bitwy, wielką politykę, ale też trochę obyczajówki, informacji o życiu aniołów i tym podobne. ech.
Daimon w wersji napranego punka jest zwyczajnie uroczy. destrukcyjnie.
postać stróża kotów jest jedną z bardzo niewielu pozytywnych stron tej książki. no i niesamowicie lojalna widmokotka, piękne.
muszę ochłonąć, bo to, co p. Kossakowska zrobiła aniołom nie jest dobre. ani nie jest szczytem moich marzeń. buu.
(szkoda, że z Biblią jestem na bakier, ale rzuca mi się w oczy taka analogia, jak to Bóg kazał komuś zabić syna, a potem anioł przyszedł i powiedział, że to była próba wiary... czyżby Jasność powstrzymała Daimona w ostatniej chwili? ; ])
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ness dnia Nie 13:24, 21 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Velveten
Eon
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ŻARY Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Nie 13:28, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Wszyscy na to liczymy...<wzdech> Ja w każdym bądź razie przychylam się do teorii, że to tylko próba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group deox v1.2 //
Theme created by Sopel &
Download
|