.:: SATOR ::.

Velveten

Mnie jest żal Rafała...czemu nikogo to nie obchodzi??? NO pytam się!

Elspeth

Zasadniczo jego zawsze było mało. A szkoda, taki jest misiowy.

O-Ren

Misie są fajne Very Happy

A Rafałek jest tak za***** postacią, tak wspaniałą, że Maja nie widziała potrzeby wprowadzania takie bóstwa, bo by popsuło wizerunek ''Bad Nieba.''

Velveten

Nie pojmuję twojej wypowiedzi O-Ren...jaki jest Rafałek???
A le zepsuła mu baba charakter kompletnie, wyszło na to, że Rafał wystraszył się kumpli/rozkazu Jasności/szalejącego Daimona i grzecznie pokiwał łebkiem na wszystko co chłopcy zamierzali. BO TO OCZYWISTE...<turla się pod biurko, skąd słychać tylko: sob, sob...curses>

O-Ren

Rafałek mówiąc podwórkową łaciną jest zajebisty.
We mnie wzbudza duże sympatie wbrew pozorom. Jest jedynym aniołem, który modli się, ufa Panu i przede wszystkim wierzy. Pozostało w nim coś z dawnych Świetlistych, jest taki czysty i gładki jak pupcia niemowlęcia. Chociaż ja wiem, może gdy jest sam odwala jakieś orgie?! Cicha woda brzegi rwie Laughing

37percent

A ja wam mówię, że Rafałek jest w przyczajce i w drugim tomie będzie rozwalał cały ten chory system... Albo sprowadzi z powrotem Pana, żeby uprzątnął burdel. O! Very Happy

O-Ren

Rafałek zbawca- to nawet do niego pasuje Very Happy

Velveten

YEEEEEAH!!! That;s what I'm talking about! Very Happy

Wątpię, że się tak stanie - wielka bitwa pewnie rozegra się między Daimonem i Michasiem a Rafał w tym czasie będzie pił herbatę na dywaniku rezerwowych u autorki...

jiraz

a ja mam pytanie odnośnie Rafała - jak chłopak uzdrawia, to czy korzysta z własnej mocy, czy z Jasności? Bo to zawsze punkt sporny dlamnie był.

Bo, jak "Bóg Uzdrawia" to znaczy, że Rafał jest jeno przekaźnikiem mocy Pana, co by znaczyło, że jako ostatni z Archaniołów w ogóle ma kontakt z Jasnością - inaczej niż Daimon, który działa na zasadzie pageraXD

Velveten

W sumie to nigdy się nad tym głębiej nie zastanawiałam...<bujam Razz

>
Wydaje mi się, że to jego własna moc, często marzyłam o tym jak Rafałek poświęca życie, całą moc przeznaczając na uzdrowienie ciężko rannego przyjaciela...<wzdech>

Lukseja

Jiraz, można pokusić się o stwierdzenie, że to jego własna energia. Wnioskuję to z "Żarn niebios" gdzie już po odejściu Pana Rafael leczy Nuriela.

Velveten

oh JEJ Rafałek ma MOC...<rumieńce> czasem żałuję że Rafałek nie potrafi walczyć (wątpię żeby potrafił, szczerze) i wydaje mi się, że nie wolno mu (też nie potrafi?) użyć swojej mocy jako ofensywy. Chyba się nie da...

jiraz

No tak, ale z przypadku Daimona wiemy, że Pan może i odszedł, ale swoje zabawki nadal trzyma w garści.

Bo skoro sam Rafal ma moc niemalże ożywienia zmarłego, to po kiego kija wszyscy chodzą po uzdrawianie do Razjela? Przecież moc brata, majaca źrodło w Jasnosci powinna byc skuteczniejsza? Potężną tu niekonsekwencje widze pani MLK...

Velveten

Spoooko też do tego niezły bulwer miałam i dalej mam - kto będzie żyw na czat z panią Mają, proszę o to spytać Razz

Coś mi się zdaje, że jak adminy to zobaczą, to nas zabiją za rozrabianie po nocy...Powinno o tym się mówić w wątku Czym zajmują się Archaniołowie...mała sugestia...

jiraz

Może nie bulwerod razu, ale niekonsekwencja mnie drażni - po co mieć anioła Uzdrowień, skoro nikogo on nie uzdrawia? O_o

Velveten

Właśnie, właśnie. Rafał cały czas siedzi u autorki na ławce rezerwowych i macha do pozostałych chusteczką wyjętą z rękawa XD to po prostu nie fair, że on tak mało się udziela, a przecież chyba nie mało potrafi? Nie bagatela, że Pan ustanowił go Cherubem, nie bez powodu...

Lukseja

Generalnie w Kossakowskiej występuje mnóstwo drobnych błędów. Albo większych błędów, nie mówię tu o Zbieraczu. Wiele rzeczy się nie zgadza. Inny przykład: wiemy, że Drop to anielica od podcierania dziecięcych tyłków. A z drugiej wiemy, że przy jednym ze swoich klientów Saturnin był przez całe życie. No to kiedy anioł jest przydzielany do człowieka?

jiraz

Jak odpowiedni formularz przejdzie przez przeoraXD

Like here:

"- Są zupełnie inni – odezwał się po chwili. – Saturnin jest mądrzejszy.
- Ale nie zawadzi być ostrożnym – dokończył przeor. – A teraz daj mi te teczki z urzędu, trzeba je w końcu odesłać, bo się biedacy epilepsji nabawią. Szkoda mi ich nie będzie, ale pewnie znów wykorzystają to jako pretekst do stworzenia kilku nowych formularzy.
- Już, proszę przeora.
- Podpisz to, podpisz tamto… czy my przypadkiem nie zabijamy lasów, drogi Malahielu?
- O tym chciałem z przeorem porozmawiać. Widzi przeor, na Ziemi mają takie coś, jak Internet…
"
... a nawiasem mówiąc, to ciekawe, czy w Królestwie mogą odbierać tv/radio? O_o

Lukseja

Jiraz, przestań! Dzisiaj doczytałam, zabiło mnie dokończenie, genialna jesteś, nie afiszuj się, bo się marnym prochem czuję!
A tv/radio pewnie nie za bardzo, chyba, że magicznie, wnioskując z fragmentów "Światła w tunelu" opisującego życie w Królestwie.

Velveten

Myślę, że mają. Tylko że w swoich radośnie niebiańskich/głębiańskich odmianach...
I te kanały o modzie...<parsk> i telenowele!
I Rafałek oglądający Plebanię...<0.o>