.:: SATOR ::.

Merkavoth

Succubi przeleciała całą serię HIMYM niemal na raz Very Happy

Teraz męczy Przyjaciół (...) ja włąśnie zacząłem 7 sezon House'a a jak mi się skończy, czekając na Grę o tron (doooooobre) mam perwersyjną ochotę... wrócić do Archiwum X Very Happy

Marcina

W dalszym ciągu pochłaniam Sherlocka. Serial, zrealizowany przez BBC, uwspółczesniony, mnie powalił na kolana. Obecnie kończę drugą serię. Nie wiem czy bardziej mam się zachwyać Sherlockiem, Moriarty'm, Watsonem czy muzyką, ale... "klękajcie, narody!"
Reeewelacja, polecam.

Piekielni

Sherlocka? Sherlocka jeszcze nie widzieliśmy. My ostatnio męczymy "Ojca Mateusza", bo P1 ZNOWU ma nastrój na rozrywkowych księży. Cóż. Nie jest w sumie takie złe, przynajmniej coś się dzieje. Stanowi to zresztą ciekawy kontrast do "Muminków" na dobranoc...
Tylko można by wyciąć Natalię. I raz na jakiś czas przylać Don Matteo nieco porządniej XD

Efcia

Sherlock, o tak! Genialny, drugi sezon powalił mnie chyba jeszcze bardziej niż pierwszy. Jestem zakochana w stopniu, który uniemozliwa mi wskazanie jakiegokolwiek słabego punktu tego serialu. Aktorstwo na najwyższym poziomie, nieziemska muzyka, zdjęcia przewyższające niekiedy jakością te które można zobaczyć w kinowych produkcjach. No i humor. Ze powtórzę za Marciną- REWELACJA.

Nevermore

Nie mam zbyt wielkiej cierpliwości do seriali, w których odcinek trwa dłużej niż pół godziny, ale z przyjemnością pochłonęłam cały pierwszy sezon AMERICAN HORROR SHOW. Co prawda finał mnie rozczarował, ale mimo wszystko warto go zobaczyć. Taka fajna, dosyć spora dawka mindfucku.

Vida Heila

No część z seriali (House, Przyajciele ... i tak dalej Very Happy

) znam, ale generalnie to oglądam pojedyncze odcinki.
Jedyny serial, który obejrzałam od A do Z to 'Gra o Tron'.
'Castle' też bardzo lubię, ale źle zaczęłam i nie byłam w stanie obejrzeć pierwszych 2 sezonów w całości.
Z polskich w zasadzie nie oglądam ... tylko 'Na dobre i na złe' czasami ...

Aryman

Ja oglądam Supernatural(Nie z tego świata) i Hannibala Smile

Andate

Mam wrażenie, że jestem jedyną osobą, która nie ogląda "Gry o tron"...Próbowałam, obejrzałam trzy odcinki, zachwyciłam sie muzyką z czołówki i...jakoś dalej nie poszło. Ciągle mam w planach ale chwilowo w bardzo odległych.

"Supernatural" jest chwilowo dla mnie zbyt straszne. Very Happy

I mówię to zupełnie serio, jako dorosła osoba, która boi się horrorów, a co za tym idzie wszystkiego co zawiera duchy wszelkich rodzajów i we wszelakich proporcjach. Na scenie z jednego odcinka, w której upiorna dziewoja wyłazi znienacka z lustra prawie nakryłam się nogami. Podobno druga seria nie obfituje już w aż takie atrakcje, więc mam w planach obejrzeć. Wink

Przymierzam sie do "Rodziny Borgiów", ale chwilowo wylądowałam na "Demonach da Vinci", którego zupełnie nie umiem ocenić. Obejrzałam pierwszy sezon, obejrzę pewnie i drugi, zastanawiając się "co ja pacze".
Wcześniej widziałam jeszcze "The killing"- pierwsze dwie serie bardzo na plus, trzeciej chwilowo nie umiem strawić i stanęłam na pierwszym odcinku.

Teraz czekam na Sherlocka. Very Happy

Juliet

Nareszcie 3 sezon Sherlocka, już się doczekać nie mogłam. Co do "supernatural" jestem na 7 sezonie (uff.. jeszcze tylko 2) i wcale mnie nie przeraża, ale może jestem wyjątkiem. Co do Gry o tron, zainteresowałam się nim z powodu mody, lecz od razu go pokochałam.

Jednak nigdy nie zrozumiem fenomenu Doktora Who, co ten serial w sobie ma, że ogląda go tyle osób?