.:: SATOR ::.

Asmodeus · Wysłany: Sob 22:50, 29 Mar 2008 Temat postu:

ja chyba jestem uzależniona od kupowania książek. dzisiaj byłam z tatą w krakowie byliśmy w empiku bo mój tato chciał kupić zeszyt a ja weszłam na książki dział z polską fantastyką i po 5 sekundach wracam do taty z "liżącym ostrze" Jakuba Ćwieka (to ten od "kłamcy") co z tego że czytam teraz "wiedźmina" (jestem na V tomie) co z tego że mam 2 książki w domu nawet nie otwarte ("ławca snów" S.Kinga i "brudnopis" S. Łukjanienko) i co z tego że pożyczyłam od mojej koleżanki "cerry"(nie wiem czy dobrze napisałam) S.Kinga ....a no to z tego że ja sie do śmierci nie wyrobie z czytaniem tak że moi kochani jak kiedyś zobaczycie mnie w księgarni to każcie mi wyjść

Marcina · Wysłany: Nie 14:30, 30 Mar 2008 Temat postu:

Heh, ja mam podobny problem, ale nie mam tyle pieniędzy, żeby kupić wszystko, co bym chciała. Mam kumpla, z którym regularnie chodzimy do Matrasa, oglądamy książki przez godzinę, wzdychamy i wychodzimy, bo nas nie stać Razz

Sprzedawczynie jak nas widzą, to tylko się uśmiechają Smile

A ostatnio z czytania to zabrałam się do kolejnego czytania "Harry'ego Pottera" Very Happy

, a w perspektywie mam "Krzyżaków" :/

Asmodeus

i znowu to zrobiłam muszę się leczyć. otóż kupiłam sobie książeczkę. autor Jacek Piekara "miecz aniołów" już na pierwszych 3 stronach jest brutalna czyta sie ja tak jakby ktoś opowiadala dokladniej jakby opowiadał to główny bohater który jest inkwizytorem (wiecie to ci którzy między innymi mordowali czarownice) bardzo ciekawie sie zapowiada polecam

Caspis

Mod - czy ten "Miecz aniołów" to raczej starsza trochę, czy najnowsza książka? Takie moje dziwne pytanie, bo chętnie przeczytam, ale zastanawiam się czy w bibliotece to dostanę.
W ogóle, pipol! polećcie mi coś fajnego, z polskiej fantastyki, najlepiej coś starego. Okres pomaturalny mi się zaczął i muszę nadrobić te kilka miesięcy, w czasie których do rąk nawet nie brałam książek innych niż zbiory zadań z matmy albo jakiś podręcznik o pisarzach polskich :]

Asmodeus

"miecz aniołów" w pierwszym wydaniu był w 2004 to sama zdecyduj dodam że to jest 3 tom (podobno) przygód głównego bohatera (może poprzednie przeczytam zobaczę jak to mi sie spodoba) ja ci jeszcze polece "to" s.kinga (niech tytuł cie nie zwiedzie książka ma ponad tysiąc stron) a jeśli chodzi o polską fantaze to Jakub Ćwiek (ten od klamcy) wydał ostatnio nową książkę
"liżący ostrze"ale nie wiem czy dobra boje się przeczytać ponieważ pokochałam Lokiego i boje się że ta może być gorsza

(ps Kaczuszko bardzo proszę nie zwracaj uwagi na moje błędy mam angine i 39stopni na termometrze niestety przez to literki mi skacza troche po klawiaturze)

Rozumiem, Asmodeus. Biednaś. buziak

Zresztą trzeba Cię pochwalić, że Twoja ortografia się bardzo, bardzo, bardzo poprawiła. Very Happy

Przecież dawno Cię nie upominałam, nie? Razz

Kaczuszk@

Cantharella

"Miecz Aniołów" to 3 tom opowiadań o Mordimerze Madderdinie (poprzednie dwie części to "Sługa Boży" i "Młot na czarownice"). Generalnie wszystkie części są trochę krwawe ale GENIALNE, czytałam jakiś czas temu i bardzo mi się podobały. Ogólnie chodzi o to, że główny bohater jest Inkwizytorem i walczy z heretykami, którzy głoszą że Jezus Chrystus umarł na krzyżu. Właśnie tak, ponieważ rzecz dzieje się w alternatywnym świecie (Jezus Chrystus nie umarł na krzyżu, zszedł i pokonał swoich wrogów ogniem i mieczem chciałoby się powiedzieć Razz

). Naprawdę polecam!

Asmodeus

zgadzam się jest genialna przynajmniej ta część którą czytam i też polecam

Marcina

Heh, ja czytam "Zbrodnię i karę", nie jest złe, ale naprawdę to głównie zajumuję się irytowaniem na brak czasu, żeby przeczytać coś innego. Na półce leży "Talleyrand: Droga Mefistofelesa" (mimo obiecującego tytułu, bynajmniej nie jest to książka fantasy Razz

) i czeka na lepsze czasy. Może wakacje.

Verso Black Rose

Od jakiegoś czasu próbuję skończyć "Ojca Chrzestnego" (moim zdaniem książka jest dużo lepsza od filmu, a przynajmniej można się we wszystkim łatwiej rozeznać).

Ale i tak jeszcze dużo książek na mnie czeka. Neutral

Jak to mówię "jestem spokojną osobą z ADHD" (paradoks prawda? XD) i nie potrafię długo usiedzieć w jednym miejscu.

Asmodeus

ja ojca chrzestnego obiecałam sobie że przeczytam ale no wlaśnie zawsze jest jakieś ale
ale narazie cierpię na przypadłość zwaną końcem roku szkolnego...

Brethil

Dwie książki, do których mogę wracać zawsze (teraz dołączył "Siewca Wiatru" to "Mistrz i Małgorzata" Bułhakowa i "Ojciec chrzesny" Mario Puzo. Obie cudownie wciągające, mądre, a jednocześnie posiadające przeslanie z odrobiną goryczy. Ale ta gorycz tylko poprawia smak.

No i wreszcie chcę sie zabrac za przeczytanie calej Biblii.

Marcina

Ja czytuję ostatnuo Bibilię w systemie na chybił-trafił i mi isę to podoba Smile

Brethil

No, też dobry system. Ale chcialabym ją poznac od deski do deski, a przy czytaniu na chybił trafil to trudne.

Asmodeus

ja mam 5 książek które chce przeczytać a ta lista się robi coraz dłuższa jestem uzależniona ....

Verso Black Rose

A ja dzisiaj idę odebrac 3 książki Christophera Moore-a. X) I już się cieszę.

A narazie zaczęłam czytac Don Kichota.

Cantharella

A ja nie mogę sobie na nic na razie pozwolić (oczywiście oprócz takich perełek jak: chemia organiczna, chemia analityczna i chemia fizyczna) ściana

Marcina

Chemia fizyczna: fuuuuuuuj.
Ja zakupiłam dziś (ciężkie uzależnienie... nie wpuszczać do Empiku...) "Bridę" Paulo Coelho. I zobaczymy co to. A poza tym czytam Trylogię raz kolejny.

Cantharella

Trylogie czego?

seg

Jak z dużej litery, to pewno Sienkiewicza Wink

.

Właśnie skończyłem "Wiek żelaza" Coetzee'ego - oczywiście znakomity - i nabrałem ogromnej ochoty na przeczytanie drugi raz "Pikniku na skraju drogi" braci Strugackich.

Marcina