.:: SATOR ::.

Don Evek

Tokio Drift? Mi się dziwnie kojarzy =='
A poz tym i tak nie obejrzę, bo przez brata już nie mam apetytu na ten film. Chociaż pierwsze dwie części były... fajne xD

Błotko

dla mnie wymiatają filmy Davida Lyncha - to nie to czym karmia nas tandetne media - póki co oglądałem Głowę do wycierania, Człowiek Słoń, Babcię, Amputację, Blue Velvet i kiedyś Zagubiona autostradę - totalna psychoza - głównie Głowa do wycierania

seg

"Zagubiona autostrada" - świetny film, za wykorzystanie "Song to the siren" Lynch powinien dostać Nobla. Lubię takie filmy, książki etc., które zmuszają do myślenia i interpretacji - nie ma gotowych rozwiązań, widz/czytelnik musi sam wymyślić kilka możliwych znaczeń i wybrać najbardziej mu odpowiadające.

Ostatnio widziałem "Silent Hill" - mówili, że ci, którzy nie grali w gry, za Chiny Ludowe się nie połapią; ja się połapałem (a przeszedłem tylko sam początek SH1) i mi się spodobało. Przejmująca fabuła została przedstawiona w naprawdę dobry sposób, zakończenie jest tak melancholijne, a przy tym oryginalne, że kilka minut byłem w stanie osłupienia. No i warto zobaczyć dla samego Piramidogłowego.

Caspis

Abaddon

Kurcze, nie masz racji z tym, że "nie ma Diesla" ;] Ale nie chcę spojlerować Very Happy

Kaczuszk@

Byłam ostatnio w kinie (a raczej takim starym kinoteatrze, gdzie wyświetlają filmy, które już dawno opuściły multikina) na "Hi-way" (czy jakoś tak Wink

). Film z założenia miał być zabawny - i był, ale chyba nie tak, jak powinien. Owszem, miał swoje lepsze momenty, ale ogólnie był nijaki. Można obejrzeć, ale niezrobienie tego nie będzie wielkim grzechem.
"Mumio" w reklamach Plusa naprawdę wypadli dużo lepiej.

Etencja

Na 'Hi-way' byłam.
I popieram- takie nijakie.

W wakacje byłam z kuzynką na 'Wzgórza mają oczy'.
To miał być horror.
Śmiałyśmy się jak głupie.
Prawie nas z kina wyrzucili XD'

Lara Dorren

Ja nie bylam na tym filmie, bo nie lubie Mumio Razz

Ostatnio widzialam Piratów. Depp jest bossski! buziak

Ale wakacje (oprocz Piratow wlasnie) to byl raczej czas kiepskich filmow. Pracowalam wtedy w kinie i mialam mozliwosc chodzenia na filmy za free i nie bylam na zadnym bo byly takie kiepskie Razz

Teraz idę na S@motność w Sieci. Czytalam ksiazke i ciekawi mnie jak wyjdzie ekranizacja... Boje sie Smile

Asmodeus

a w moim mieście dopiero teraz są w kinie piraci hahahha

Lara Dorren

A skąd jesteś? Smile

Abaddon

Nie ten topic Wink

oglądałem Silent Hill, muszę przyznać, że mi się później śniło Very Happy

Asmodeus

Kaczuszk@

Nie offtopować mi tutaj! Twisted Evil

Słyszałam, że ekranizacja "S@motności w sieci" jest kiepska, bo nudna - ale nie widziałam filmu ani nie czytałam książki.
Jutro idę na "Jasmine", czy coś takiego. Wink

Zastanawiam się, co to będzie...

seg

Podobno ekranizacja "S@motności..." jest nie tylko nudna, ale i przesadzona - jeśli bohater jest samotny, ciągle ukazują jego cierpienie w wielkich, pustych pomieszczenich. Sama książka to ponoć zwykłe romansidło. Mam wrażenie, że nie przeszkodzi to ani jednemu, ani drugiemu osiągnąć zysków jak stąd do Kuala Lumpur.

A najbardziej czekam na "Snakes on a plane", czyli film, który w Stanach zdobył swój kult na długo przed wydaniem, a w Polsce mało kto o nim słyszał. A przecież - czego można chcieć od filmu oprócz samolotu, węży i Samuela L. Jacksona?
(Gdyby ktoś się nie zorientował: film jest uwielbiany za swoją całkowitą kuriozalność, wspaniały tytuł i świadomość tego, jaki jest, hm... specyficzny Smile

).

Lara Dorren

Można powiedzieć że książka jest nowoczesnym romansem i literacko pozostawia wiele do zyczenia, ale wyzwala prawdziwe emocje i nie pozostawia obojetnym... Ja mam po przeczytaniu mieszane uczucia, na film raczej nie pojde; wprawdzie bylam na spotkaniu z rezyserem, autorem i Andrzejem Chyra i oni go bardzo zachwalali, ale chyba taka ich rola Razz

Zniechecily mnie recenzje...

Ja czekam na film "Black Dahlia" ze Scarlett Johansson, którą lubię i Hilary Swank, której nie lubię Razz

I na trzecią część Piratów i poza tym chyba na nic więcej Razz

Caspis

Mi się podobała "S@motność...", książka w sensie. Była taka zupełnie inaczej napisana, może dlatego, że przez faceta? Na film nie poszłam i się nie wybieram. Za dużo złych opinii usłyszałam i przeczytałam. Cholera, co jest z tą polską kinematografią? gr! Czekam na jakikolwiek dobry film z nad Wisły, ale czy się kiedyś doczekam?

Lara Dorren

Jeśli chodzi o książki Wiśniewskiego (przepraszam jeśli offtopuje Razz

) to bardziej mi sie podobal jego zbior opowiadan "Zespoly napiec", krotkie formy wychodza mu lepiej.

A z filmow z tego co slyszalam, to calkiem dobre recenzje ma "Plac Zbawiciela".

Kaczuszk@

Caspis

Niestety, rodzima kinematografia leży. Na szczęście, zostaje nam zawsze Hollywood ^^

alamakota