.:: SATOR ::.

Caspis

Polecam "Sierociniec" (film twórców "Labiryntu Fauna"). Niezły horror. I oczywiście na dniach wybieram się na Indiana Jonesa ^^ Chętnie obejrzałabym też "21", film z Kavinem Spacey o matematycznych geniuszach oszukujących w kasynie Smile

Ajaj, kocham takie amerykańskie, niezobowiązujące kino.

Asmodeus

ja ostatnio byłam na "co zdarzyło się w Las Vegas" calkiem śmieszne w sam raz na randke a w niedziele ide na Indiane Jonsa z moim tatą Very Happy

Marcina

Na Indiego albo wybiorę się z moim bratem albo z moim bratem i kumplem... Wolałabym z kumplem i bez brata, ale nie mogę bratu wyciąć takiego numeru... Wink

Ale ogólnie to posucha w kinach. Chce się wybrać jeszcze na "Księcia Kaspiana". W mój ostatni Dzień Dziecka (ło matko jedyna... ja nie chcę dorastać!!!)

seg

Dziś idę na nowego Indy'ego, nie mogę się doczekać Very Happy

.

"Sierociniec" był niezły, ale nie znakomity. Nie rozumiem, czemu ludzie tak się nim zachwycają - "Inni", do których jest często porównywany, mieli nieporównywalnie lepszy klimat. Zakończenie "Sierocińca" też jest dość średnie. Spoiler: Moim zdaniem dużo lepiej byłoby, gdyby Laura poniosła konsekwencje za nieumyślne spowodowanie śmierci syna, nie wspominając o tym, że końcówka jest zerżnięta z "Dark Water".

Caspis

Zgodzę się, że "Inni" o wiele lepsi. Tylko, że ja się nie znam na horrorach, mam naprawdę szczątkową wiedzę o tym gatunku, bo nie przepadam. Ale "Sierociniec" był OK. Najbardziej mi się podobało w nim to, że widać było, że film nie jest amerykański :] ani azjatycki. Tchnienie nowości, europejskości. Fajnie ^^
I ja też dzisiaj idę na Indianę, z mamą, w ramach Dnia Matki Smile

Marcina

Ha, widziałam Indiego Wink

Uśmiałam się, owszem, ale jakoś ten siedemdziesięcioletni Ford... to nie to samo... i [też spoiler Wink

... kosmici?] Ale poza tym było naprawdę spoko! Smile

Asmodeus

ja też byłam na indim kosmici trochę przegięli ale ogólnie fajny lubie tego aktora który grał jego syna ale najbardziej z całego filmu zapamiętałam te mrówki...

seg

Indy był znakomity, a kosmici przeszkadzali mi tylko przez chwilę - a potem sobie przypomniałem, że ten sam człowiek odnalazł Arkę Przymierza i Świętego Graala Wink

. Swoją drogą, mój kolega stwierdził, że wykorzystanie latającego spodka było prawdopobobnie nawiązaniem do filmów science-fiction z lat 50., kiedy to toczy się akcja filmu.

Asmodeus

Caspis

Kaczuszk@

Mimo Waszych zachwytów na film o Indianie się nie wybieram - poczekam, aż puszczą w telewizji. Wink

Generalnie nabrałam pewnego wstrętu do kina, bo na obozie we Wrocławiu siedziałam w kinie po 2 godziny codziennie (rekordowo - 10 godzin!), oglądając filmy "amatorskie i niezależne". Niektóre były bardzo dobre, na innych przysypiałam (zdrzemnęłam się również na filmie, który jury uznało za najlepszy). Razz

Ale ogólnie taki festiwal to ciekawa sprawa - jeśli ktoś się interesuje kinem, oczywiście (nie to, co ja!). Więcej informacji: [link widoczny dla zalogowanych]

Ale na "Księcia Kaspiana" mimo wszystko się wybiorę! Very Happy

"Opowieści z Narnii" to jedne z moich ulubionych książek z dzieciństwa, a film "Lew, czarownica i stara szafa" bardzo mi się podobał. Very Happy

Marcina

Kiedy się wybierasz? Ja chyba w środę, choć chciałam świętowac tak mój ostatni Dzień Dziecka... Wink

[OT: w środę o 17.00 w Matrasie w Katowicach jest spotkanie z Rafałem Ziemkiewiczem więc nie wiem na co iść Razz

]

Verso Black Rose

Wczoraj byłam w kinie na "Co się zdarzyło w Las Vegas", spodziewałam się czegoś dużo gorszego, a tu półtora godziny dobrej zabawy.

Polecam!

Marcina

Byłam na "Księciu Kaspianie". Rewelacyjny. O wiele lepszy niż część pierwsza, być może nawet lepszy niz książka. A główny bohater podoba mi się chyba bardziej od Deppa.

Verso Black Rose

Bardziej od Deppa?
Bluźnisz. ;p

Asmodeus

a ja zamierzam poprawić sobie chumor idąc na Batmana po 1 zobacze role dla której poświęcił się śp.Heath Ledger a po 2 gapienie się na ciałko Christian Bale...już się doczekać nie mogę

Brethil

Ja byłam w poniedziałek na "Księciu Kaspianie" z bandą przyjaciól. Biedna reszta ludzi w sali... Ale film mi się podobał. Ot, bajeczka z morałem i ladnymi widoczkami. Ale przyjemne do oglądania. Ksiązkę czytałam i musze przyznać, ze lepsza byla. Ale twórcy fimu się postarali. Noi pokazali moje Góry Stołowe Smile

Asmodeus

a ja mam pytanie o filmową kontynuacje pewnego babskiego serialu a mianowicie "sex and the city" czy zamierzacie się na niego wybrać (tak jak moja siostra która odlicza juz dni do polskiej premiery) czy może was to nic nie obchodzi..

Brethil

Szczerze powiedziawszy nigdy nie oglądałam tego serialu, więc i filmowa wersa malo mnie interesuje.

Asmodeus

ja lubie oglądać serjale ale tego nie miałam jak lecz widzac jak warjuje moja siostra i kilka koleżanek z jego powodu jestem ciekawa jak jest u was

własnie oglądałam "narnię" i zgadzam się aktor który grał Caspiana był ok ale mnie zachwyciły Myszy....