Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Asmodeus
Zgniła Dziewczynka
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 2121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: piekielna stolica Warszawa Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Pią 13:32, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
gdy zostałyśmy same pół szeptem spytałam moje towarzyszki co sądzą o tej całej sytuacji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Marcina
Samica Alfa
Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Nie 10:35, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Możęmy im pomóc. - stwierdzam. - Jeśli tylko są skłonni nam zapłacić za to... - wzruszam ramionami. - Co nas boli sprobować?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Asmodeus
Zgniła Dziewczynka
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 2121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: piekielna stolica Warszawa Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Nie 13:50, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- może być ciekawie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaczuszk@
prawie jak Jasność ;)
Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Pon 17:55, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Milczę. Zastanawiam się, czego kapłani tak naprawdę będą od nas chcieli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kesseg
serafin
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anioł/demon
|
Wysłany: Śro 19:49, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
[Na wstępie proszę: nie piszcie takich jednozdaniowych postów. W opowiadaniach w królestwie i głębi widać, że stać was na więcej ;] Więc postarajcie się trochę. Ze swojej strony przepraszam za długą nieobecność. ]
- Wiedziałem, że ci się uda. - odparł arcykapłan z uśmiechem - Chodźmy więc do niej...
- Witajcie ponownie, dziewczęta. - Steal zdawał się mieć znakomity humor - Szczęście zaczyna się do nas uśmiechać. Chcę, abyście kogoś poznały... ale najpierw muszę założyć waszej przyjaciółce blokadę mentalną, by znów nie straciła przytomności.
Mężczyzna położył dłoń na czole Kaisy i wymamrotał jakąś modlitwę. Mehr nie poczuła się inaczej, ale nie znała się na magii, więc może i jakiś efekt był.
- Chodźcie. Udało nam się odnaleźć tego, kto strącił złego anioła z nieba. Zaprowadzę was do niego...
Nim ktokolwiek zdołał odezwać się lub zaoponować, ruszył żwawym krokiem z powrotem do świątyni. Chcąc nie chcąc musiałyście podążyć za nim. Kaisa ledwie przekroczyła próg znów poczuła się źle, lecz tym razem nie zemdlała. Uczuła jedynie nieprzyjemny ucisk na skronie.
- Nie przeraźcie się jego powierzchowności, to bardzo łagodna istota. - rzekł jeszcze arcykapłan wcale nie umniejszając waszej niepewności.
Rzeczywiście, stojącego przed głównym ołtarzem mężczyznę można się było przestraszyć. Miał ponad dwa metry wzrostu, potężne bary i ramiona grubsze chyba od waszych ud. A przynajmniej tak się wydawało. Ciemnoszara skóra i srebrzyste, krótkie włosy również nie sprawiały, żeby wyglądał normalniej czy milej...
Nieznajomy nerwowym ruchem poprawił poły brudnego, za dużego nawet jak na jego potężną sylwetkę płaszcza i uśmiechnął się. Zęby miał śnieżnobiałe, co było rzadkością w tych podłych czasach.
- Pozwólcie, że przedstawię - zaczął arcykapłan, nie przejmując się waszymi minami - Zavael.
Mężczyzna uśmiechnął się ponownie i skłonił głowę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kesseg dnia Śro 20:01, 22 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaczuszk@
prawie jak Jasność ;)
Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Śro 21:16, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Wygląd nieznajomego przeraził mnie, wobec czego odruchowo schowałam się za dużo wyższą ode mnie Gin i zza jej pleców zerkałam nieufnie na dziwnego osobnika. Uśmiech, który pojawił się na jego twarzy, prawdopodobnie miał być miły, ale nie dodał mi otuchy.
- K-k-kim on jest? - wyszeptałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kesseg
serafin
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anioł/demon
|
Wysłany: Czw 11:16, 23 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Jestem Zavael - wychrypiał mężczyzna głosem, od którego słuchania mogły rozboleć zęby - były kapitan Jedenastego Legionu Niebiańskiego broniącego Fortecy Pandemonium.
- Hmm, tak. - arcykapłan nieco przygasł - Nasza jedyna nadzieja na pokonanie...
- Elredaia, byłego kapitana Siódmego Legionu Niebiańskiego broniącego Fortecy Pandemonium, zdrajcy i nikczemnika. - wszedł mu w słowo Zavael.
- Jak słyszycie zostaliśmy wplątani w nielichą awanturę. Nie wiemy czego ów Elredai szuka w katakumbach, ale to nie może być nic dobrego.
- Skurwysyn przewodził zespołowi obrony przed czarną magią - warknął Zavael - ale przekroczył granicę i sam stał tym, przed czym miał chronić. Oby łzy Elizjum wypaliły go do samych kości!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcina
Samica Alfa
Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Czw 21:55, 30 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Uznaję, że zachowałyśmy się już dostatecznie niegrzecznie. Robię dwa kroki do przodu.
- Jestem Rain Ishan'ti. - przedstawiam się. - A to Kaisa Mehr i Rita Maswet. Podobno możemy ci w jakiś sposób pomóc. Słuchamy.
Oczywiście nie uważam za stosowne wspominać o tym, że nie jesteśmy w tej pomocy bezinteresowne - uważam, że to sprawa między nami a kapłanami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kesseg
serafin
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anioł/demon
|
Wysłany: Czw 20:39, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Przede wszystkim - zachrypiał znów Zavael - potrzebuję pomocy medycznej. Elredai zatruł mnie jakimś czarnomagicznym świństwem i tutejsi kapłani nie są w stanie mi pomóc. Uleczyć może mnie tylko Raphael, lub ktoś z jego oddziału, nie potrafię się jednak z nim skontaktować. Zawsze byłem słaby w sztukach magicznych. Dlatego musicie znaleźć Michaela, który przybył tu razem ze mną. Jemu powinno się udać... - potężnemu mężczyźnie zabrakło tchu - Czasu mamy coraz mniej. Niewiele wam mogę pomóc. Kapłani przeszukali już chyba całe miasto i nie osiągnęli niczego... Musiałybyście chyba poszukać za murami. Możliwe, że przyczaił się w którejś z okolicznych wiosek i tam leczy rany zadane przez zdrajcę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaczuszk@
prawie jak Jasność ;)
Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Wto 22:22, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Trochę wstrząśnięta tym, co usłyszałam i zobaczyłam - wszak anielskich żołnierzy nie spotyka się codziennie - wychodzę na zewnątrz świątyni, a za mną towarzyszki i kapłan Rune. Dopiero wtedy wraca nam mowa i ustalamy, że - zgodnie z radą Zavaela - poszukamy anioła w którejś z okolicznych wiosek. Bez problemu przedostajemy się poza bramy miasta.
- I co teraz, Rune? - zwracam się do kapłana. - Pewnie znasz okolicę dużo lepiej, niż my, więc to chyba ty powinieneś prowadzić.
Nagle wpada mi do głowy pewna myśl...
- A ty, Gin? Nie możesz spróbować namierzyć tego Michaela za pomocą magii?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcina
Samica Alfa
Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Śro 19:08, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie wiem - marszczę czoło. - Po pierwsze, musiałąbym miec coś, co należało do niego... albo coś z czym miał kontakt... A to raczej niemożliwe. Poza tym potrzebowałabym czasu, godzinę, lub dwie. Właściwie teoria jest taka jak wtedy, gdy mieliśmy znaleźć Kaisę. ALe naprawdę Kaisa jest bądź co bądź istotą z tego świata, a nie jakimś... hmmm.. innym bytem. - nagle wpadam na pomysł. - Rune, wiesz może czy ci aniołowie mają jakieś cechy charakterystyczne, cokolwiek co ich odróżnia od ludzi? Tzn. pod względem magicznym, albo mentalnym...? Mogłabym wtedy po prostu poszukać anomalii w okolicy. To akurat proste. - grupa patrzy na mnie z powątpiewaniem, więc dodaję. - Możemy też zdjąć blokadę mentalną z Kaisy i zobaczyć kiedy zemdleje. - rzucam z irytacją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Asmodeus
Zgniła Dziewczynka
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 2121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: piekielna stolica Warszawa Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Śro 19:47, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- nie ma mowy!! jak spróbujecie to już wam nie pomagam!!- po czym po namyslę dodaję - no chyba że za jakąś sensowną dopłatą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcina
Samica Alfa
Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Śro 20:46, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Kaisa, to była IRONIA. - mówię. Czuję powoli narastającą irytację. - No więc...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Asmodeus
Zgniła Dziewczynka
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 2121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: piekielna stolica Warszawa Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Śro 20:48, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- przecież żartuję ale jak masz się tak denerwować to ja spadam się przejść i pogadać z ludźmi może widzieli coś dziwnego, niezwykłego czasem to prostsze niż jakiekolwiek sztuczki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcina
Samica Alfa
Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Śro 20:50, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Spokojnie, nie tak nerwowo. - staram się uspokoić Kaise. Rozdzielenie się to zły pomysł. - Poczekajmy aż Rune odpowie na moje pytanie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Asmodeus
Zgniła Dziewczynka
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 2121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: piekielna stolica Warszawa Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Śro 20:57, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- ja jestem bardzo spokojna, ale ta cała sytuacja robi się już komiczna, zwłaszcza że od dłuższej chwili nic nie zrobiliśmy a chyba lepiej by było gdybyśmy zaczęli jakoś działać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gamerin
Siewca Chaosu
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: CHAOS...mym tronem... Płeć: anioł/demon
|
Wysłany: Śro 21:11, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Z nie dużej odległości całej sytuacji przygląda się mroczna postać schowana w cieniach świątyni jest to Shakashi najlepszy skrytobójca zakonu Cienia Nocy, jego obecność w tym miejscu jest podyktowana celem misji, ma znaleźć świątynię gdzie spadł na ziemie anioł ma wyeliminować każdego kto widział i miał styczność z "upadłym" jak i wykraść samego anioła....
Shi czeka w cieniach z zakneblowanym i związanym aniołem....
po chwili Shi wyszedł z cienia zostawiając związanego w miejscu gdzie czekał na na odpowiedni moment i rzucił się na kapłana obezwładniając go i przykładając nóż do gardła...
-Przykro mi drogie panie ale muszę was wyeliminować dla dobra mojej misji.....-czekał an reakcje zebranych pań
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Asmodeus
Zgniła Dziewczynka
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 2121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: piekielna stolica Warszawa Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Śro 21:16, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
-KURWA!! MÓWIŁAM ŻEBY IŚĆ TO KURWA CZEKAĆ WAM SIĘ CHCIAŁO - jestem wściekła na moich towarzyszy i zachowuje się tak jakby się nic nie stało a stojący obok kapłana nożownik w ogóle nie istniał, a przynajmniej był nieuzbrojony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gamerin
Siewca Chaosu
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: CHAOS...mym tronem... Płeć: anioł/demon
|
Wysłany: Śro 21:21, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Skrytobójca stał delikatnie zdezorientowany więc uznał za stosowne dać znać że jednak nie żartuje i trzymany przy gardle kapłana nóż wbił wprost za jego obojczyk...trysnęła czerwona posoka plamiąc ręke i zabójcy i szaty kapłana....
-Ja naprawdę nie żartuje i zaraz go zabiję więc się proszę nie denerwować wasza kolej będzie za chwile...- jego lodowaty wzrok bez kszty emocji patrzył na panie stojące przed nim
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gamerin dnia Śro 21:24, 24 Cze 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Asmodeus
Zgniła Dziewczynka
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 2121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: piekielna stolica Warszawa Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Śro 21:26, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- skoro mam zginąć z twojej ręki to przynajmniej chciałabym poznać swego mordercę. ja jestem Kaisa Mehr złodziejka - uśmiecham się lekko i wyciągam rękę do nożownika
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |