Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Asmodeus
Zgniła Dziewczynka
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 2121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: piekielna stolica Warszawa Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Sob 0:27, 14 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
-to ta przeklęta świątynia!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Marcina
Samica Alfa
Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Sob 11:21, 14 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Hej, hej, pohamuj się! - rzuciłam do Kaisy, patrząc z niepokojem na dwóch kapłanów. - Poza tym ani mnie ani Ricie nic się nie stało... - dodaję, patrząc na nią znacząco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Verso Black Rose
Eon
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 958
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ul. Skarania Boskiego 13/13 Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Wto 0:34, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Proszę nie rzucaj panienko takimi bezpodstawnymi opiniami! - Rune stanowczo nie był zadowolony, iż ktoś nazywa przeklętym miejsce, które od jakiegoś czasu uważa za swój dom - Choć muszę przyznać, ciekawi mnie co spowodowało taką reakcję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asmodeus
Zgniła Dziewczynka
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 2121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: piekielna stolica Warszawa Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Wto 12:17, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- skoro cie panie tak to ciekawi to se znajdź jakiegoś królika doświadczalnego, ja nie mam zamiaru pozostać tu ani chwili dłużej!!- wynoszę się stąd. Tak tak jak zwykle ja mdleje i to moja wina niech się cmokną w cztery litery te boże sługusy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Asmodeus dnia Wto 12:21, 17 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaczuszk@
prawie jak Jasność ;)
Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Wto 23:46, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Patrzę za szybko oddalającą się Kaisą, niepewna, co zrobić. Wyszczerzam się z zakłopotaniem do kapłanów. Wydaje mi się, że zadzieranie z nimi nie jest dobrym pomysłem...
- Przepraszam za nią. Źle się dzisiaj czuje, jak widać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Verso Black Rose
Eon
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 958
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ul. Skarania Boskiego 13/13 Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Śro 0:43, 18 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Kobieta pełna łotrzykowskiego temperamentu. - uśmiechnął się do własnych myśli i przeniósł wzrok na Lisicę - Nie przejmuj się tym, potrzeba o wiele więcej aby mnie urazić. Chociaż twoja przyjaciółka musiała już nieźle mnie skląć w myślach. Przez to zamieszanie nie zdążyłem się przedstawić... Jestem Rune Kenneth. - lekko skinął głową pozostałym przy świątyni dziewczynom - Mistrzu, myślisz że to było zwyczajne osłabienie, czy raczej mogło mieć jakieś nienaturalne przyczyny? - zwrócił się do starszego kapłana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kesseg
serafin
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anioł/demon
|
Wysłany: Śro 13:24, 18 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Kapłan zasępił się.
- Być może. Powinniśmy porozmawiać w jakimś spokojniejszym miejscu. - dla wyjaśnienia wskazał na grupkę gapiów, która zdawała się niecierpliwie czekać na dalszą część przedstawienia.
Kapłan przeprowadził was obok ołtarza do pomieszczenia, które było zdumiewająco porządne i skromne w porównaniu z resztą świątyni. Stał tu jedynie stół z paroma krzesłami oraz kilka szaf. Przy nodze stołu zauważyłyście napoczętą butelkę wina.
- Nazywam się Moriarty Steal, jestem jednym z trzech arcykapłanów Olidammary. Sprowadziłem was tu, gdyż gdybyśmy nie rozmawiali na osobności i wieść się rozniosła, mogłaby wybuchnąć panika. Liczę na waszą dyskrecję. - kapłan zamilkł na chwilę, jakby zbierając myśli - Otóż kilka dni temu nad miastem rozegrała się walka i z nieba spadł anioł... Wiem jak to brzmi, ale tak właśnie było. Wszedł on do świątyni i z łatwością złamawszy starodawne pieczęcie, wkroczył do katakumb... Dla wyjaśnienia, nasza świątynia została zbudowana na ruinach starożytnej budowli, której podziemnej części nikomu nie udało się zbadać i wrócić żywym... Jednak anioł ów, jak już wspomniałem, przełamał zabezpieczenia i zszedł na niższe poziomy zawierając za sobą wrota. Od tego czasu odczuwamy złą moc narastającą pod świątynią. To pewnie ona wywołała omdlenie waszej przyjaciółki. Osobiście podejrzewam, że jest ona wyjątkowo wrażliwa na działanie użytych czarów. Dlatego też prawdopodobnie mogłaby być kluczem do ich przełamania. Trzeba ją znaleźć i przekonać do powrotu. Inaczej tak ona jak i my wszyscy znajdziemy się w wielkim niebezpieczeństwie. Zrozumcie, niełatwo mi jest prosić o pomoc całkowicie przypadkowe osoby, ale prawie wszyscy kapłani wyruszyli na poszukiwanie przeciwnika owego anioła, a pozostali, ze mną na czele, zostali by chronić świątynię. Poza tym spoczywa na was błogosławieństwo naszego bóstwa. - wyjaśnił - Rune będzie wam towarzyszył i pomagał. - dodał jeszcze na koniec.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kesseg dnia Śro 13:25, 18 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaczuszk@
prawie jak Jasność ;)
Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Śro 22:13, 18 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
"No, no, niezła historia!" - myślę. - "Oczywiście, ze sprowadzeniem tu Kaisy nie powinno być problemu. Pewnie wróciła do naszego pokoju w gospodzie. Ale dlaczego mamy wierzyć w takie bzdury? I co będziemy z tego miały?"
To ostatnie pytanie ośmieliłam się wypowiedzieć głośno, tonem być może odrobinę zbyt pretensjonalnym:
- A co będziemy z tego miały?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kesseg
serafin
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anioł/demon
|
Wysłany: Śro 22:55, 18 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Pytanie najemnika, co? - uśmiechnął się przebiegle kapłan - A co chcecie z tego mieć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asmodeus
Zgniła Dziewczynka
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 2121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: piekielna stolica Warszawa Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Śro 23:21, 18 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
"muszę się napić" pomyślałam i weszłam do pierwszej lepszej karczmy zamówiłam wino które szybko wypiłam. Było wstrętne, ale potrzebowałam w jakiś sposób odreagować "co za przeklęta świątynia, chociaż widok dziewczyn trzęsących się ze strachu przed kapłanami był całkiem komiczny, ok ok lepiej nie mieć w nich wroga, ale bez przesady, każdemu mają prawo puścić nerwy. wypije jeszcze jedno wino i spytam o pokój, chce byc dzisiaj sama"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaczuszk@
prawie jak Jasność ;)
Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Czw 0:10, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Po prostu nie jesteśmy wolontariuszkami z żadnej organizacji charytatywnej. - odpowiedziałam spokojnie. - A przynajmniej ja nie. - spojrzałam podejrzliwie na milczącą dotąd Gin. - Co macie do zaoferowania? Nie będę ukrywać, że pieniądze są czymś, co zdecydowanie by mi się przydało, bo moja sakwa świeci pustkami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcina
Samica Alfa
Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Czw 19:17, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Ja również reflektuję na pieniądzę... chyba, że dysponujecie interesującymi mnie informacjami. - odpowiadam. Chwytam spojrzenie Rain i dodaję. - Akcja charytatywna nie wchodzi w grę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kesseg
serafin
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anioł/demon
|
Wysłany: Pią 18:47, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- A jakież to informację cię interesują? I jaka kwota zaspokoiłaby wasze potrzeby? Ech ta dzisiejsza młodzież, wszystko trzeba z was wyciągać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcina
Samica Alfa
Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Pią 21:09, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Interesują mnie informację o wydarzeniach w plemieniu Ishan'ti podczas ostatniego roku. - mówię. Nie sądzę by kapłan mógł zgadnąć o co dokładnie mi chodzi, ale każda informacja może mi się przydać. - Chodzi mi między innymi o miejsca, w których ostatnio pojawia się wielu członków plemienia, sprawy, o których wśród nich było głośno...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaczuszk@
prawie jak Jasność ;)
Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Sob 16:07, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Wyciągam z kieszeni spodni swoją niepokojąco lekką sakiewkę, w której pobrzękuje zaledwie garść drobnych monet i prezentuję ją kapłanowi.
- Wystarczy mi, że będzie pełna. - oświadczam. A po namyśle dodaję: - Błogosławieństwo Olidammary właściwie też by mi się przydało.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kaczuszk@ dnia Sob 16:08, 21 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kesseg
serafin
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anioł/demon
|
Wysłany: Pon 17:14, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Kapłan odbiera leciutką sakiewkę i uśmiecha się
- Taki drobiazg... uznajmy to za zaliczkę.
Oddaje swoją sakiewkę, pełną złotych monet, po czym kładzie dłoń na głowie Rity.
- Błogosławieństwo Uśmiechniętego Łotrzyka spoczęło na tobie,.. Co zaś się tyczy Ishan'tich, to wiem tylko że miało poważne kłopoty. Nie znam szczegółów, ale dowiem się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaczuszk@
prawie jak Jasność ;)
Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Pon 19:38, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Potrząsam sakiewką kapłana i słyszę słodki brzęk złotych monet. Szybko chowam ją za pazuchę. Na mojej twarzy pojawia się uśmiech zadowolenia.
- No, teraz z chęcią poszukam Kaisy i ją tu sprowadzę, nawet, gdybym musiała ją związać i zakneblować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asmodeus
Zgniła Dziewczynka
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 2121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: piekielna stolica Warszawa Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Pon 21:48, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Dostałam pokój mały ale skromny. Znajdowało się w nim łóżko, zepsuty stołek na którym lepiej było ie siadać i pusta skrzynia. Przed udaniem się do pokoju zjadłam jeszcze kawałek chleba i jakieś mięso. Dopłaciłam gospodyni aby czasem nikomu nie wypaplała że mnie widziała. Chce być dzisiaj duchem, a jutro bladym świtem jak duch zniknę z tego miasta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kesseg
serafin
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anioł/demon
|
Wysłany: Wto 19:15, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Więc na co jeszcze czekacie? Wasza przyjaciółka wglądała na wzburzoną, a kto wie gdzie w takim stanie się udała? Ruszajcie i przyprowadźcie ją jak najszybciej.
Arcykapłan odciągnął jeszcze Burego na bok i szepnął:
- Chroń je, Rune, miasto nie jest już tak bezpieczne a one są tu nowe i Olidammara jeden wie w jaką kabałę mogą się wpakować...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaczuszk@
prawie jak Jasność ;)
Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Wto 19:23, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Wchodzimy przed świątynię. Rzucam propozycję, by najpierw sprawdzić, czy Kaisa nie wróciła po prostu do naszego pokoju "U cycatej figlarki", tam jej jednak nie ma.
- To co teraz robimy? - pytam dwoje towarzyszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|