Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaczuszk@
prawie jak Jasność ;)
Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Pon 23:15, 06 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Książkę kupiłam dzisiaj, ale nie zdążyłam na razie przeczytać zbyt wiele. Na razie wszystkim coraz bardziej odbija.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Efcia
Eon
Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Wto 16:25, 07 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Też dostałam Zbieracza w swoje łapki, ale na razie czytać go niezamierzam. Wybywam bowiem ponownie w Polskę i czasu na czytanie mieć nie będę. Na razie powiem, że ładnie wygląda na półce=D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gamerin
Siewca Chaosu
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: CHAOS...mym tronem... Płeć: anioł/demon
|
Wysłany: Czw 11:58, 09 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
ja skończyłem czytać we wtorek i muszę przyznać wypas bardzo mi się podobało zaskakująca walka pomiędzy Destruktorem a Końcem wszystkiego akcja moda wypas normalnie ja chce by wyszło coś jeszcze musi bo będę zły xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nazariafiniarell
anioł stróż
Dołączył: 26 Mar 2010
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze Świętego Miasta Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Pią 18:06, 10 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam i podobało mi się, ale zdrobnienia typu "Raz", "Dżib" czy "Luc" były wkurzające. Wolałam już takiego "Misia" . Gdy czytałam ostatnią stronę, byłam niepocieszona, że to już koniec. I że było tak mało Lampki!!
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
AlphaTauri
archanioł
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Suwałki Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Pią 21:39, 10 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Po pierwszych 20 stronach pojawiła się u mnie totalna niechęć do dalszego czytania. Myślałam: cholera znowu jest do dupy, to ten sam Zbieracz, nic się nie zmieniło. Ale przecież trzeba przeczytać do końca i im dalej w las tym więcej grzybów. Najpierw nieufne jest lepiej a potem po prostu zachwyt. Nowe zdrobnienia zupełnie mi nie przeszkadzały. Razjel cud miód, Gabrysia uwielbiam z urzędu choćby nie wiem jakim dupkiem się stał, tak jest po prostu napisane w konstytucji Pierwszy raz lubiłam wątki z Daimonem. No i Blanka nie była koszmarna.
edit: Jeśli będę miała kiedyś kota (a chciałabym) to nazwę go Nefer.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez AlphaTauri dnia Pią 21:45, 10 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aisha
urzędnik
Dołączył: 09 Wrz 2010
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szóste Niebo Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Sob 21:30, 11 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie też nowe zdrobnienia nie przeszkadzały . Przecież i my, Ziemianie, jakoś tam się zdrabniamy, prawda? .
Dopiero zaczęłam czytać, wiadomości czerpię więc raczej z Waszych recenzji, ale wydaje mi się, że to będzie dobra książka. Klimat zachowany, czyta sie świetnie i baaardzo chce się wiedzieć, co dalej...
A że każda z nas miała wielkie oczekiwania (apetyt rośnie w miarę jedzenia ;D ), stąd słowa rozczarowania.
Więcej, od siebie, napiszę gdy przeczytam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aisha dnia Nie 8:16, 12 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ness
anioł służebny
Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Nie 16:57, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
po każdym "Raz" w głowie tłukło mi się "dwa, trzy..." ; x im bardziej się powstrzymywałam, tym bardziej nasuwało się to durne odliczanie. tak, uwielbiałam Misio-Gabrysiowanie.
było sympatycznie, ciepło i słodko. i fajnie, dla mnie "Siewca" był takim fufnym odstraszaczem złego nastroju, w pierwszej części "Zbieracza" mi tego potwornie brakowało.
scena szału Razjela, inwektywy którymi obrzucał Michasia - rany rany, nie mogłam przestać parskać głupim śmiechem.
a tak w ogóle to jak poszłam kupić Zbieracza, to potem spóźniłam się na dwa autobusy. się zaczytałem. : <
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aisha
urzędnik
Dołączył: 09 Wrz 2010
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szóste Niebo Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Nie 18:12, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Po prawdzie, też wolałam Misia - Gabrysia, to było słodkie, jednak dla mnie Gabriel to Dżibril. Własnie tak. Bez zdrobnień, żadnych. Choć, jak wspomniałam, nie jestem im przeciwna i nie kojarzą mi się źle.
SPOILER
Co do szału Razjela, ja byłam pod wrażeniem. I wcale nie rozbawiona, biorąc pod uwagę jego przyczynę. Bardzo ponury jest ten wątek bratobójczego wykańczanie się wywiadów...
KONIEC SPOILERA
Ojej, a czy ten post nie powinien znaleźć się watku ze spoilerami?!
Ale chciałam odpowiedzieć poprzedniczce...
No harm done
Marcina
Więc jednak!!!! Tak myślałam...
Ale dobrze, że ktoś czuwa
Aha, i jeszcze chcę dodać (chyba mozna tutaj????), że dla mnie to rozpoczynanie nowych wątków słowami "kiedy jesteś..." ma sens. To jest taka konsekwentna jakby myśl przewodnia, wprowadzenie do rozmyślań, refleksji naszych bohaterów. Jestem zdecydowanie na Tak.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aisha dnia Nie 18:54, 12 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Efcia
Eon
Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Pon 20:43, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Na razie wiem, że mój tata jest zachwycony II tomem Zbieracza. Zabrał mi (nawiasem mówiąc bezczelnie, bo wykorzystując moją nieobecność) książkę i nie chce oddać póki nie przeczyta.
KIEDY ja wreszcie przeczytam ten II tom?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paulela
Pani Regent
Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Wto 15:31, 14 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Efciu, dokładnie tak jak u mnie.
Kupiłam, przytargałąm do domu, wracam pełna nadziei na relaks po męczącym dniu, szukam książki - nie ma. Nagle tekst mamy ' Najpierw ja' i wraca do czytania całkowicie mnie olewając To boli xD.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AlphaTauri
archanioł
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Suwałki Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Wto 15:43, 14 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ja bym chętnie namówiła rodziców do przeczytania, ale się nie dają. Nie mówiąc już o znajomych z uczelni, którzy nawet nigdy nie słyszeli o Kossakowskiej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nazariafiniarell
anioł stróż
Dołączył: 26 Mar 2010
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze Świętego Miasta Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Wto 19:47, 14 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Oj, u mnie to samo. Wszystkie dziewczyny tylko o wampirach. A jak daję hasło "Kossakowska" patrzą na mnie z oczami jak talerze do zup.
Chciałabym, żeby moja mama przeczytała Siewcę, ale dopiero jak wyprowadzę się z domu . Nie toleruje klnięcia, więc nie jestem pewna, czy wizja wkurzonego Michała przypadłaby jej do gustu (mam tu na myśli dialog pomiędzy Panem Zastępów i Gabrielem w bitwie z Siewcą).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tenebrity
anioł stróż
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole/Sosnowiec Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Wto 10:27, 21 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Za to kiedy ostatnio ja wparowałam ze Zbieraczem na uczelnie nie mogłam opędzić się od znajomych . Wszyscy zainteresowani co tam ściskam i czy czytałam coś poza serią anielską. Odradza się wiara w ludzi. Zwłaszcza, że Siewcę pożyczyła mi swojego czasu właśnie kumpela z uczelni.
No, ale do rzeczy. Po ZB t.II miałam wrażenie sielanki po zakończeniu i po wytłumaczeniu przyczyn działania Michasia. Zresztą spotkanie Daimona z jego dawnym przywódcą na końcu książki też. Brakowało mi, tak od połowy II tomu, wątków niepozytywnych. Bardzo.
Co do skrótów - wkurzały mnie gorzej niż wszyscy diabli.
Daim - tego nawet nie idzie ładnie, płynnie wymówić.
Raz - dwa, trzy...
Dżib - jak dżip (po naszemu jeep) - brum brum brum...
Za to naszą kochaną Maję uduszę!
Nie to, że książka mi się nie podobała, bo podobała! Bardzo. Ładnie wykreowała kilka postaci, choć wydaje mi się, że ilość bohaterów w stosunku do tomu I znacznie się zmniejszyła. Czy to dobrze, czy źle, nie wiem.
Grafika książki - mniam.
Bardzo mi się podobało w jaki sposób prowadziła postać Hariela. Nefera pokochałam bardziej niż w tomie I. Asmodeusz wiele zyskał w moich oczach, Lucyfer też. Postać tego ostatniego zrobiła się bardziej barwna. Blanka, choć przez większość czytelników znienawidzona, dla mnie jest postacią co najmniej neutralną, taką normalną. Jest okay. Kontynuacja zachowania Michasia i jego motywy do mnie nie przemawiają. No bo co? Jeśli okaże się, że z ostatniej strony Gabryś miał rację, to ze strony Pana Zastępów można spodziewać się za jakiś czas ripleju.
No i walka z tym, no, Literką Grecką - cud, miód i orzeszki.
Na koniec wyrażę tylko nikłą nadzieję, że ten post nie jest za bardzo spojlerowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mnemosyne
Eon
Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Wto 21:17, 21 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Właśnie oglądam Gwiezdne Wojny i dotarło do mnie, skąd czytając Zbieracza doznałam deja vu! Była tam scena, gdy Razjel zmanipulował magią móżdżek jednego z podwładnych Michała. Toż to wierna kopia Obi Wana używającego mocy na jednym z żołnierzy Imperium:
- Nie jesteśmy tymi, których szukacie.
- Nie jesteście tymi, których szukamy.
- Możemy przejść,
- Możecie przejść.
No i niech moc będzie z Razjelem! xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Efcia
Eon
Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Czw 0:27, 23 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Mnemo, wiesz, że ja czytając ten fragment miałam właśnie takie skojarzenie? Dostałam nawet eleganckiego napadu śmiechu (zarabiając zdziwione spojrzenie od strony taty, który ten tom przeczytał przede mną i nic tak śmiesznego w nim nie znalazł...)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Merkavoth
Świetlisty
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 4 niebo
|
Wysłany: Sob 0:01, 08 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Moje drogie panie, myślicie jak anielice. Maja starała się mimo wszystko wczuć w aniołów, wyszło nieco ziomalsko może, ale ogólny obraz pozostawiła dla mnie przynajmniej bardzo pozytywny. Cóż, ja nie obrażałem się na brak nagich anielskich torsów, może to dlatego
Jak macie straszny niedosyt, mogę wam jakiś podrzucić. Ewentualnie z resztą ciała w komplecie
Książkę bardzo cenię za to, co napisałem w offtopicu. Pierwsza książka od wielu, wielu lat, której rozwiązanie wymusiło na mym zatwardziałle męskim licu łzy. Łzy przez słońce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bila08
anioł służebny
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anioł/demon
|
Wysłany: Nie 16:44, 23 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Mnie zakończenie troszkę rozczarowało bo liczyłem że naprawdę będzie sajgon i hekatomba, rzeź niewiniątek a potem jakaś łaska albo chociaż odrodzenie ale potem po czasie kiedy się już przegryzło przeze mnie ogólne wrażenie to wypada całkiem nieźle. Pani Kossakowska postąpiła według zasady hitchcocka że lepsze jest oczekiwanie na strach w napięciu niż moment w którym on nadejdzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asaratte
anioł służebny
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krk Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Śro 22:11, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Pierwsze wrażenie: jee! Hija poszła w chol... ekhm, emigrowała do Limbo. Czyżby jej iq wzrastało?
Wrażenia kolejne:
- biedny Michałek, wyszedł na tego złego przez niedobór Jasności (może powinien zacząć brać jak reszta Królestwa) i w dodatku przegrał tak głupio... moim zdaniem troszkę tą scenę Kossakowska skopała.
- Wreszcie Rafałek robił coś innego poza jęczeniem, baniem się i łataniem aniołków. Decyzja o pomocy tej demonicy zdobyła mu mój szacunek.
- Asmodeusz i Blanka jednak się pogodzą? No sssuper, za kilka(dziesiąt)lat znów będzie przeżywał kryzys, jak mu kobita umrze i pójdzie do raju.
I ja tam się cieszę, że nie było "sajgonu" i "hekatomby", a już tym bardziej rzezi niewiniątek. Bez Ziemi i ludzi było by nudno, nie wspominając jak załamała by się ekonomia nieba, tylu stróżów na bezrobociu...
Ogólnie moim zdaniem nie było tak źle i czuje się niedosyt (zostało kilka otwartych kwestii) liczę na jakąś kontynuację... choć ponoć już te dwa tomy były wymuszone...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jiraz
Eon
Dołączył: 17 Paź 2009
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ipswich, Uk Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Czw 17:53, 12 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Przeczytalam dzis drugi tom Zbieracza....
Och, Boze...
Gdyby publikacja nie byla w formie Pdf, moja sciana wzbogacilaby sie o otwor formatu B4=_____=
Wrazenia spisze jutro, jak ogarne to cale WTF, ktore mi obecnie w glowie panuje... Na nocnej zmianie sobie wszystko ladnie poukladam...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jiraz dnia Czw 17:54, 12 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|