.:: SATOR ::.

Caspis

Od końca zacznę [;
Dobrze, że się rozpisałaś, aż jest co czytać Very Happy

Moda kocham nad życie, zresztą to wiadome wszem i wobec, a te jego seledynowe włosy to chyba najbardziej mnie w nim pociągają Smile

przyznam, że w Siewcy bardzo mało było o nim, w Obrońcach można było go lepiej poznać.
Lampkę też lubię. Może dlatego, że to mój tatuś? (głupi schiz po lekturze "sowersa RPG"[; )
A Daimona to ja nie lubię, więc i automatycznie Hiji też nie za bardzo (Hiji-żmiji). Biedna Zoe Sad

Etencja

A ja mam dreszcze jak są wspominane jego fiołkowe oczy zakochany 2

Zoe bardzo polubiłam. Była tak parawdziwa i może nawet przypominała mi trochę mnie ^^'
Bo mi też trudno wyperswadować pewne rzeczy, a już szczególnie trudno mi wmówić, że nie jestem chodzącym beztalenciem XD'
Za niska samoocena się kłania.

Lara Dorren

Ja właściwie lubię wszystkich bohaterów. Nie będe oryginalna, jeśli powiem, że uwielbiam Daimona. Jest arogancki, porywczy, gwałtowny. Albo się go kocha, albo nienawidzi. Ale szczerze mówiąc nie wiem czy zaprzyjaznilabym się z nim w realnym swiecie. Jest w nim cos... niepokojacego. Wydaje mi sie, ze on jednoczesnie przyciaga i odpycha. Ale i tak oddałabym dużo, żeby się z nim spotkać... i nie tylko Wink

Kamael też jest spoko, jest taki milutki Smile

Ta jego szlachetność i te błękitne oczy... ale faktycznie, mało występuje. Pojawia się tylko w Beznogim Tancerzu, a w Siewcy tylko by pomóć Daimonowi znależć Samaela i ukryć Gabriela, no i w Bitwie. Apel do pani Mai - może by tak jakieś opowiadanko poświęcone jemu? Very Happy

I lubi shake'i, jak ja Very Happy

Michała uwielbiam za jego gwałtowność, lojalność, charakterek i w ogóle uważam że jest super Very Happy

Gabriela lubię za jego ironiczność.
Asmodeusza za cynizm i poczucie humoru.
Lucyfera za jego melancholijność i idealizm.
Razjela za jego spokój i umiejętności magiczne.

Rafał... no coż, wydaje mi się, że Maja przedstawiła go dosyć okrutnie, bo na tle innych bohaterów jawi się jako słabeusz i beksa. Ale lubię go za jego skłonnności do histeryzowania, bo mam to samo Very Happy

Nie znoszę Samaela, gdyż jest brutalem, sadystą, zboczeńcem, mordercą i oszustem, ale moja friend właśnie za to go kocha Razz

Za to nie znoszę wręcz żeńskich bohaterek! Lilith i Sophii lubić nie sposób. Zoe większej roli właściwie nie odgrywa, jest taka posłuszna i słaba, aż się niedobrze robi...

Nie cierpię Hiji. Może założymy jakiś antyfanklub? Razz

Ona jest beznadziejna. Stara się być tak sympatyczna, że aż niesympatyczna. Czarodziejka, piękna, mądra, odważna... bla, bla, bla. Chodzący ideał. Może przydałaby się jakaś skaza na tym kryształowym wizerunku?

Wątek miłości Daimona i Hiji jest najsłabszy w całej powieści. Jest tak mdły i tak na siłę stara się być romantyczny... Przydałoby się do tego trochę pieprzu, jakichś kłótni, intryg itp. Smile

Swoją drogą dlaczego tylko Daimon i Asmodeusz mają dziewczyny? Razz

A co z innymi bohaterami?

Marcelina

Asmodeusz miał dziewczynę??Tak dawno czytałam tą ksiązkę że nie przypominam sobie tego...

Asmodeus

Lara Dorren

Mial. Oj, chyba czas sobie przypomnieć lekturę... Niejaka Jashmin, zabita przez Lilith... Wczesniej byla jeszcze Sara i pewnie sporo innych Smile

W koncu to wlasciciel najwiekszej sieci burdeli w calej Otchlani Razz

Caspis

Lara Dorren

Faktycznie, Drop! Zapomniałam o niej... Embarassed

Przepraszam fanów Smile

To faktycznie, jest w książce aż jedna fajna postać żeńska (to i tak mało! przy takiej ilości facetów...)
Faktycznie, jedyna dobrana para w ksiazce Smile

Asmodeus

ale przy jakich facetach ... hihi

Kaczuszk@

Lara Dorren

No właśnie, ona nie ma ANI JEDNEJ wady! To irytujące... :/

A co do kobiet Daimona ( Smile

). W Beznogim Tancerzu jest fragment, w którym Daimon idzie na śmierć i wspomina m.in. "anielicę Amerit, która zbyt głośno się śmiała, ale tak pięknie grała na lutni". Ciekawe co to za jedna... Szkoda że Maja nie rozwinęła tego wątku. A może jakieś sugestie?

Marcelina

Podobno wojownicy są strasznie kochliwi... Smile

Asmodeus

widać to po Daimonie Hija Zoe Amerit ...ciekawe ile jeszcze ich było...szkoda że tego wątku nie rozszerzyła Maja

Lara Dorren

Kwesta nr 1. To imię Amerit mi jakoś nie pasuje, lepiej by chyba brzmiało Amerith, przez th, jak Lilith...

Kwestia nr 2. No niezły Casanova z tego Daimona Razz

Maja mogłaby coś nieco więcej napisać o tej całej Amerit, może by była lepsza niż Hija...

Kwestia nr 3.

Caspis

Asmodeus

może są wstydliwi i nie chcą o nich mówić

Lara Dorren

Kamael chyba jest nieśmiały w stosunku do kobiet, przynajmniej na takiego mi wygląda Wink

Ta Amerit grała na harfie, nie na lutni, sorry za pomyłkę, ale pisałam z pamięci Razz

Don Evek

Lara Dorren

To moze by tak opowiadanie z Kamaelem w roli glownej? Razz