Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lukseja
Eon
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 1195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:28, 26 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Wyszło, tylko na niektórych. Daimon jest lubianą postacią i jak mówisz - w pewnym sensie tak miało być.No przecież żaden pisarz nie tworzy bohatera by ten był tak o lubiany, najpierw sam go lubi i wyposaża w rozmaite cechy, za które można go lubić. Proces odwrotny, najpierw sympatia potem cechy, jest ciut nielogiczny. A Asmodeusz chyba nie miał być bohaterem w zamierzeniu Kossakowskiej tak hmm... udanym. On jej w sumie wyszedł trochę przez przypadek w serii anielskiej minus Zbieracz, mam wrażenie.
Ale och, nigdy nie zapomnę jak zakochana w nim byłam jako dzieciak:) musiałam zafascynować się bardzo Lucyferem by przeszło mi bezkrytyczne uwielbienie do Asmodeusza i zostało uwielbienie krytyczne xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Efcia
Eon
Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Pią 23:34, 26 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
AlphaTauri napisał: | to Daimon, jeśli już, był pisany jako ten który ma sie wszystkim podobac i byc uwielbiany....ale chyba to nie zupełnie wyszło. |
Trudno się nie zgodzić, patrząc na dalszą część dyskusji o ulobionym bohaterze (bo w początkowych partiach Daimon dominował) i wielkie ZERO (przynajmniej jak na razie) w głosowaniu. Rzeczywiście Daimon to taki bohater romantyczny- zdolny do poświęceń, szaleńczo zakochany (wiadomo jak reaguje na pogłoskę o śmierci Hiji), inteligentny, dowcipny, z pazurem (i długimi palcami ) i w dodatku taki biedaczek krzywdzony przez los...
Troszeczkę chyba wyszedł za idealny.
Jeszcze tak a propos tej początkowej dominacji Daimona w tej dyskusji- to ciekawe, że poźniej jakoś zszedł z tapety definitywnie zastępiony przez Asmodeusza. A fanki Gabrysia i Razjela to chyba w ogóle jakoś później jeszcze się uaktywniły... Czyżby istniał jakiś związek między ulubionymi bohaterami, a wiekiem? (mówiąc krótko, im człowiek starszy tym bardziej ceni np. Razjela, a mnie Daimona). Ot, ciekawe zagadnienie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AlphaTauri
archanioł
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Suwałki Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Pią 23:52, 26 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ech Zbieracz i te słynne czerwone kabaretki XD
Ciekawe spostrzeżenie Efciu, może coś w tym jest, chociaż jak ja czytałam Siewce po raz pierwszy to miałam, jeśli dobrze pamiętam, 16 lat więc u mnie żadnej zmiany w ulubionym bohaterze nie było. No może oprócz tego że początkowo Mod jakoś mi umknął i w ogóle go nie kojarzyłam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcina
Samica Alfa
Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Pią 23:59, 26 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Głos na Daimona niewątpliwie się pojawi - gdy tylko zmartwychwstanie Adminka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaczuszk@
prawie jak Jasność ;)
Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Pią 0:46, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się, że coś w tym jest, Efciu. Co nie zmienia faktu, że ja wolę patrzeć na "Siewcę" oczami osoby, którą byłam, gdy czytałam go po raz pierwszy. Dlatego będę obstawała przy Daimonie do końca świata i o jeden dzień dłużej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mnemosyne
Eon
Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Pią 10:53, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
bo tylko Daimon przeżyje ten "jeden dzień dłużej"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Efcia
Eon
Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Pią 16:29, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Własnie doszłam do wniosku, że ostatnio rośnie nam tutaj nowy ulubiony bohater- Skarpety Samaela!
Zauważcie, że mają już poświęcony sobie tekst i już chyba ze trzy fan arty. Czyli więcej niż co poniektóre inne postacie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shetani
zbiegła dusza
Dołączył: 05 Kwi 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:12, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Samael! Mrah!
Ekhm. Taak. Owszem. Samael. Ukochany dupek o zielonych ślepkach ze złotymi plamkami. Uwielbiam tego skurczybyka. I chociaż jest postacią bardzo epizodyczną, uwielbiam go.
W tych krótkich momentach był jak dla mnie idealnie odegrany. A jeszcze po epickim stwierdzeniu ,,Ściślej mówiąc, razem z drzwiami" podbił mnie do końca.
A po nim, oryginalna nie będę, Razjel. Akwamarynowe spojrzenie jego ślepek oraz dystyngowany ton... Marzenie. ;3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NadineSilvermoon
zbiegła dusza
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Nie 3:14, 02 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Moim ulubionym bohaterem stał się od samego początku Drago... Jest uroczy i twardy kiedy trzeba Chociaż kocham wszystkich, na drugim miejscu są Daimon i Asmodeusz. I Luciu. Iii.... Razjel. Hm. Chyba wszyscy? A, z kobietek przepadam tez za Drop, może dlatego, że trochę się z nią utożsamiam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nazariafiniarell
anioł stróż
Dołączył: 26 Mar 2010
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze Świętego Miasta Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Wto 15:37, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Moim ulubionym bohaterem jest zdecydowanie Lucek. Taki biedny... ciągle ma problemy i nie może się z nich wygrzebać. Niby oferma, ale to tylko pozory! Facet ma zalety. W końcu nie jest łatwo rządzić Otchłanią, nie?
Lubię jeszcze Kamaela. Podoba mi się jego sposób bycia, zachowanie (zwłaszcza, gdy po przejściu przez pentagram chce szejka truskawkowego ).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kocimiętka
anioł stróż
Dołączył: 09 Maj 2010
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ciemnogród Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Wto 16:04, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Mhm, ja od początku polubiłam Asmodeusza. Akurat to co sądził o jednostkach i ich znaczeniu, cytując Shetani, podbił mnie do końca .
Oprócz Zgniłego Chłopca, to występujący w 'Zbieraczu burz' anioł z białymi dredami z ptactwa niebieskiego [nie wiem czy dobrze napisałam, mogę sie mylić]. Chłopaczek poczciwy i nie jest wizualną Mary Sue - i lubi koty!
moi dwaj faworyci ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amitiel
zbiegła dusza
Dołączył: 30 Maj 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Pon 20:06, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Kto jest moją ulubioną postacią?
Tutaj długo zastanawiać się nie muszę. Najbardziej przypadł mi do gustu Asmodeusz. Dlaczego? Właściwie sama nie wiem, tak jakoś wyszło, to zapewne przez jego urok .
Wcześniej lubiałam również Daimona, ale gdy spotkał Hije stał się całkiem inny, taki miękki, bez wcześniejszego. Tutaj po prostu sama zmiękłam, jak czytałam o jego miłości do niej.
Ach i jeszcze Azazel, może i pojawia się tylko w krótkim fragmencie, ale i tak go lubię .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sayori_Chan
anioł stróż
Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Śro 18:57, 02 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Hmm... Ulubiony bohater... Oczywiście Razjel, sama do końca nie wiem dlaczego ale bardzo go lubię. Może za te niebieskie oczy, długie czarne włosy zaczesane starannie w warkocz no i palce, które czasami się pojawiały w jego opisie. ^_^
A z Głębi to rozbraja mnie Lampka i za to go uwielbiam xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Issay
serafin
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Śro 20:22, 02 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
<przeczytała kilka stron dyskusji>
Dziewczyny... Czy naprawdę tylko ja (i ewentualnie jeszcze Lux) wielbię Razjela za jego zimny intelekt i mądry cynizm? Archanioł Tajemnic był chudy, kościsty i ideałem urody raczej nie był. Nie rozumiem argumentacji "lubię Razjela za jego niebieskie oczy" bądź "lubię Samaela, bo ma rude włosy". Wyjaśnijcie mi to O.o
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
37percent
Eon
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mroźna Północ Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Śro 20:40, 02 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Issay, nie pochlebiaj sobie, nie ty jedna masz oczy podłączone do mózgu . Razjel to przede wszystkim inteligencja, zdrowy rozsądek oraz cięty i zawsze celnie wymierzony dowcip - a wszystko serwowane z nutką tajemnicy i we... Wcale nie takim złym opakowaniu, bez przesady.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Issay
serafin
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Śro 20:50, 02 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
W porównaniu do takiego Michaela czy Uriela, Razjel nie jest najpiękniejszym z panów - stąd moje niezrozumienie argumentów dotyczących wyglądu postaci.
I cieszy mnie, że nie ja jedna mam mam połączenie z mózgiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcina
Samica Alfa
Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Śro 22:03, 02 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Issay, to ja się też dopiszę tych którzy wielbią Razjelowy sarkazm i inteligencję. To samo zresztą wielbie w Gabrysiu.
Ale opakowania też mają swoje plusy... ten warkocz...
(te zielone oczy...)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Efcia
Eon
Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Czw 0:42, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Moje drogie panie- aniołki (i diabełki) wielbi się przede wszystkim za intelekt i cechy charakteru. Bo tak naprawdę- warkocz u faceta? Mi raczej średnio pasuje. Rudych nie lubię, nigdy mi się nie podobali. Już nie mowię o seledynie. W gruncie rzeczy opakowania naszych kochanych bohaterów wcale nie koniecznie muszą być bardzo zachęcające. Za to nadzienie? Palce lizać
(chociaż nie powiem, swoje wady mają)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Velveten
Eon
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ŻARY Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Czw 9:58, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z tobą Efciu - wygląd zewnętrzny aż tak ważny nie jest i chyba nie chodzi o to, że: Daimon to mój ulubiony bohater bo jest taaaaki przystojny ^^
W założeniu pewnie nasi chłopcy wszyscy winni być bishami, ale każda z nas wyobraża ich sobie inaczej a cechy charakteru pozostają, nawet jesli farbnąć nieszczęsnego Daimona na kolor fantazyjny 0_0
W sumie nawet u mnie Rafałek przystojniakiem nie jest, a co się tyczy reszty...cóóóż, mnie ruszają warkocze i rude włoski, oj tak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paulela
Pani Regent
Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Czw 12:16, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
I jakie to cudowne, że każda z nas inaczej wyobraża sobie bohaterów .
Czasami widzę dziwne spojrzenia, gdy pokazuję swoje wizje... dziwne, ale jestem z tego powodu szczęśliwa
P.S: mnie też ruszają warkocze ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|