.:: SATOR ::.

Velveten

[quote="Verso Black Rose] Rafaello (jak lubię go nazywać ;D) płakał to mimo, że oni wszyscy są tacy super i wierni przyjaciele to nikt nie próbował go pocieszyć, powiedzieć "wszystko będzie dobrze" tylko zawsze się na niego denerwowali. >.<

Zgadzam się, chociaż wyczuwalny był taki lekki powiew odpowiedzialności za Archanioła Uzdrowień, nie sądzisz..? Troszkę jakby młodszym bratem był...

Asmodeus

tego drugiego "quote" nie trzeba usuwac

Marcina

Swego czasu bardzo lubiłam Serfaiela, ale ostatnio jestem monogabrysiowa Wink

A obrazek na szczęście zaginął w akcji. Kiedyś narysuję nowy Very Happy

Neko

moim ulubionym bohaterem jest oczywiście Daimon Very Happy

. ale darze rownież sympatią Lampkę, Kamaela i Asmodeusza. No i nie można zapomnieć o Drago Smile

Velveten

Jeśli chodzi o Abdanona - to Daimon to jak dla mnie postać zbyt sztampowa- no wiecie, taki cool, męski, kobiety, alkohole, potyczki, bitwy, do tego jeszcze przystojny jak drapieżnik jakiś, bardzo wysoko urodzony i na dodatek istotny dla Królestwa, jego jedyna nadzieja - troszkę za banalne to to...zbyt niemożliwe. Jakie taka postać ma wady?

Bardzo spoobały mi się również Bestie, wierzchowce parasim (wszystkie!) i oczywiście prym wiodący Nehemiasz (miau!)

Strzyga

Asmodeus

no cóż miłość nie wybiera

ja tam Daimona polubiłam chociaz mnie troche wkurzał

Strzyga

Mówi się, że miłośc nie wybiera, ale skoro się zakochał, to Hija musiała mu się spodobać. A to nie świadczy za dobrze o guście Abaddona Very Happy

Velveten

Jeszcze odnośnie Burzyciela Światów - czytałam, że autorzy często gęsto przesadzają ze swoją postacią pierwszoplanową, czyniąc ją nad wyraz przeładowaną. Taki właśnie jest dla mnie Daimon - ma dosłownie wszystko, co powinien mieć heros - długie włosy, dziwne oczy, tatuaże (w konkretnym kształcie, celu, znaczeniu), odpowiedni strój, miecz, umie walczyć, zna się na magii, podejmuje ważne decyzje...Na Jasność Pańską, naprawdę to leciuchna przesada...

Hija to samo: piękna, wyklęta, wiedźma, słodka, czarująca, kompletnie inna i inteligentna (podobno). Wybaczcie, nie lubię jej zbytnio, zbytni ideał kobiety dla destruktora:)

Jeszcze pytanko: skąd pochodzi ten cudny avatarek, którym się posługuję???

Strzyga

Asmodeus

mi się wydaje że głównym powodem naszej do niej niechęci jest to że jednak jesteśmy dziewczynami i chcąc nie chcąc jak widzimy kogoś takiego jak Hija to czujemy zazdrość

choc sama przyznaje jest wpieniająca

Strzyga

Ja tam nie jestem o Hiję zazdrosna. Też jestem mądra, piękna i utalentowana! Mr. Green

I to jest właśnie odpowiednie podejście do sprawy, dziewczyny! No dobra, przesadziłam, ale czego jej mamy zazdrościć? Kobaltowych loków? Zawsze się można przefarbować, to nie problem. Poza tym... Hija utknęła w niebycie, a my się jakoś rzeczywistości trzymamy. Więc kto jest górą? Wink

Velveten

Strzyga

Yyy... No, ale z tymi najważniejszymi. Inni nie występują w "Siewcy".

Velveten

O Rafale nie było słowa, że znał Hiję, przepraszam:)

Strzyga

Ehh, no to mnie się wydawało. Ale na pewno znał. Poza tym, co to za różnica?

Verso Black Rose

Szczerze mówiąc to co najbardziej mnie denerwowało w Hiji to to jak co chwila psioczyła na swoje Ziemskie pochodzenie (miałam wtedy ochotę przenieść się do świata "Siewcy" i przynajmniej na nią nawrzeszczeć ;p).

Strzyga

Verso Black Rose

Ale w sensie, że mieszkała w jego włościach i była przez niego utrzymywana (bo chyba nie zajmowała się niczym specjalnie produktywnym - przynoszącym zyski materialne).
Faktycznie zabrzmiało to dwuznacznie, nie taki był mój zamiar. ^^'

Strzyga

No ja mam nadzieję, że zamiar był inny Wink

Bo rzeczywiście wyszło dwuznacznie.