|
.:: SATOR ::. Forum fanklubu serii anielskiej Mai Lidii Kossakowskiej |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaczuszk@
prawie jak Jasność ;)
Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Sob 18:06, 31 Mar 2007 Temat postu: A co na to Kościół? |
|
|
Przypadkowo znalazłam taki oto artykuł na stronie [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Opinia autora:
"Myślę, że chrześcijanie mogą sięgnąc po twórczość Mai Lidii Kossakowskiej, o ile nie bedą kształtować swoich wyobrażeń o
aniołach na jej podstawie, bo ten swiat aniołów ma z Biblia niewiele wspólnego."
Komantarz pod spodem:
"Niepomiernie mnie dziwi, że po wszystkich herezajach i bluźnierstwach opisanych powyżej autor wyraża podobny pogląd. To coś jakby powiedzieć, że można być fanem Marylin Mansona i słuchać jego muzyki pod warunkiem, że nie będziemy zwracać uwagi ani traktowac na serio faktów, że sam o sobie mówi "Antychryst Nowego Tysiąclecia" oraz np. przebrany za papieża pali i depcze Biblię na scenie...
Jak dla mnie to przerażający brak powagi w podejściu do tematu..."
A czy Wy spotkaliście się kiedyś z podobnymi opiniami na temat "Siewcy"?
Ja rozmawiałam o tej powieści z pewną siostrą zakonną i ona nie widziała w przedstawionej tam koncepcji nic złego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Marcina
Samica Alfa
Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Sob 20:24, 31 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Dla mnie istotna jest różnica pomiędzy czytaniem (a nawet marzeniem ), a wiarą w to, co tam jest opisane. Podobnie jest chociażby z Harry'm Potter'em - powieść jest nieszkodliwa dopóki ludzie nie zaczną skakać na miotłach z 8 piętra i obijać się o barierki na stacji King's Cross
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asmodeus
Zgniła Dziewczynka
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 2121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: piekielna stolica Warszawa Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Sob 21:50, 31 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
jeden z moich kolegów(zapotrzony w kościół skur*****) gdy się dowiedział że czytam "siewce" zerwał ze mną kontakt ponieważ stwierdził że za czytanie tak bluźnirczych książek będę płonąć w piekle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caspis
Eon
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Sob 21:57, 31 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Asmodeus: No w sumie i tak będziesz, za niechodzenie na rekolekcje ^^
Nigdy wcześniej się nie spotkałam z jakąkolwiek opinią wyrażoną przez Kościół na temat SW. Nawet o tym nie pomyślałam. Przecież to fantastyka, fikcja literacka... zresztą, nie jest skierowana głównie do odbiorców młodszych, którzy są podatni na to, by w to uwierzyć (jak w przypadku HP), to poważna, normalna książka. Rozrywkowa, przede wszystkim. To nie jest nowa wersja Biblii!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lara Dorren
Eon
Dołączył: 16 Wrz 2006
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hajot Hakados :>
|
Wysłany: Pią 23:40, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Asmodeus - a gdzie niby indziej masz płonąć z takim nickiem?
Szczerze mówiąc nie rozmawiałam nigdy z żadną osobą duchowną lub zaangażowaną w życie kościelne o twórczości Mai. Wydaje mi się, że ortodoksyjnym katolikom raczej nie przypadłaby do gustu. Ale nimi nie warto się przejmować, w końcu twierdzą że Harry Potter to szatan Siewca może się spodobać osobom otwartym na kwestie religijne.
A tak btw. to jeśli niebo nie jest takie jak Królestwo w SW, to jest tam nudno, o xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asmodeus
Zgniła Dziewczynka
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 2121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: piekielna stolica Warszawa Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Sob 22:13, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Lara Dorren napisał: |
A tak btw. to jeśli niebo nie jest takie jak Królestwo w SW, to jest tam nudno, o xD |
a jeśli piekło jest takie jak Głębia...to "smarzenie" się tam będzie ciekawe
wszystko ok ale bez przesady fikcja literacka to fikcja literacka ale niektózy jej nie odróżniają od rzeczywistości
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lahtien
anioł służebny
Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: katowice
|
Wysłany: Czw 19:56, 03 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
hmm...jestem zawziętą Katoliczką, interesuję się Teologią i Etyką, i jak widzicie nie mam nic przeciw fantastyce oraz SW .Jeżeli czytamy takie książki z odpowiednim nastawieniem to nic złego się nie dzieje.Gorzej jeżeli, treść książki zacznie działać na psychikę, czasem jest tak że ludzie zaczynają wierzyć w świat stworzony w umyśle autora.Po prostu trzeba być rozsądnym i pewnym swoich przekonań.W SW jest totalny mix, np.Abbadon jest w Apokalipsie aniołem, który ma niszczyć ludzi nie naznaczonych pieczęcią przez Boga.I rzeczywiście jest dowódcą szarańczy, ale to są złe duchy,demony wcale nie są takie złe.Jeżeli jeżeli ma się zdrowe podejście do literatury to jest wporzo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pistis Sophia
anioł stróż
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mikołów ;)
|
Wysłany: Czw 20:20, 27 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Kaczuszko czytałam również ten artykuł o wiele wcześniej niż trafiłam na to forum Końcówka tego arta mnie rozbroiła xD Cholera... Żadna książka nie jest szkodliwa pod warunkiem że nie uwierzy się w to co się dzieje (weźmy na przykładzie HP - skakanie z miotłą z któregoś piętra xD trzymajcie mnie ludzie bo padnę!) Ja sama jak większość tutaj uwielbiam fantasy, (HP również to była moja pierwsza książka fantasy... no ale wracajmy do tematu ) Gdy mi sie spodoba jakaś książka np. ŚW nie biegam od razu po mieście ze skrzydłami przytroczonymi do pleców i nie wymachuję mieczem :no: Ehm...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Đraven
anioł służebny
Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anioł/demon
|
Wysłany: Czw 10:45, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Nie chcę obrażać niczyich uczuć religijnych, ale skąd właściwie wiadomo, że wizja nakreślona przez KRK jest bliższa prawdy niż ta Kossakowskiej? Szczerze mówiąc, do mnie najbardziej trafia sposób, w jaki Boga przedstawił Arthur C. Clark w książce "The end of childhood". Na dobrą sprawę Bóg, istota która, jeśli istnieje, jest kompletnie transcendentna, w Starym Testamencie nadal nosi zbyt wiele cech ludzkich. Personifikacja wydaje się momentami tylko o krok mniejsza niż np w przypadku Zeusa, Jowisza, czy choćby Odyna. Osobiście wierzę, że on istnieje, ale jest bytem tak niezrozumiałym, że żadne Pismo Święte spisane przez człowieka nie jest w stanie go opisać - nie do przyjęcia jest dla mnie domniemana człekokształtność, skrajne miłosierdzie połączone z wymierzaniem nader surowych kar, a tym bardziej twierdzenie kościoła, że nie uczęszczanie na msze skazuje człowieka na piekło. No ale jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze, a wizja Jahwe, czy też Boga katolickiego (podkreślam: katolickiego, czyli zgodnego absolutnie z każdą doktryną Watykanu) musi być dostosowana do zarabiania pieniędzy na ludziach :/
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Đraven dnia Czw 10:49, 16 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcina
Samica Alfa
Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Czw 21:41, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
PŚ jest napisane "pod natchnieniem Ducha Św." Czyli, poniekąd, przez Boga.
Cytat: | twierdzenie kościoła, że nie uczęszczanie na msze skazuje człowieka na piekło |
Chłopie, to nie taaaaaak Zbawiony może być każdy, musi tylko słusznie postępować... Możę nie wierzyć w Boga i nie słuchać Kościoła, a postępować dobrze i i tak zostanie zbawiony. W opowieściach z Narnii był taki motyw: "Cokolwiek dobrego uczyniliście w imię Tasza, naprawdę czyniliście w imię moje. A cokolwiek złego uczyniliście w imię moej, naprawdę uczyniliście w imię Tasza". [Tasz to taki ich szatan].
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Đraven
anioł służebny
Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anioł/demon
|
Wysłany: Czw 21:47, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Marcina napisał: | PŚ jest napisane "pod natchnieniem Ducha Św." Czyli, poniekąd, przez Boga.
Cytat: | twierdzenie kościoła, że nie uczęszczanie na msze skazuje człowieka na piekło |
Chłopie, to nie taaaaaak Zbawiony może być każdy, musi tylko słusznie postępować... Możę nie wierzyć w Boga i nie słuchać Kościoła, a postępować dobrze i i tak zostanie zbawiony. W opowieściach z Narnii był taki motyw: "Cokolwiek dobrego uczyniliście w imię Tasza, naprawdę czyniliście w imię moje. A cokolwiek złego uczyniliście w imię moej, naprawdę uczyniliście w imię Tasza". [Tasz to taki ich szatan]. |
Ja to wiem i Ty to wiesz, ale wytłumacz to tępym moherom, co zlinczowałyby nawet Samarytanina gdyby nie widziały go co tydzień na mszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcina
Samica Alfa
Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Czw 22:16, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Bo zasadniczo wiesz, to pomaga Bycie co tydzień w Kościele po prostu - przynajmniej w moim przypadku - trochę mnie ustawia wobec życia Łatwiej podejmować pewne decyzje. I dlatego m.in. Msza jest pozytwna
A moherom to tak naprawdę zwisa, bo każdy dba o swoje zbawienie. A kobiety plotkujące jak były tak będą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Verso Black Rose
Eon
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 958
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ul. Skarania Boskiego 13/13 Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Czw 23:50, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
To jasne że wszyscy bohaterowie są wymysłem autorki i nie mamy co liczyć, że stan faktyczny będzie spójny z książką.
Ale to co najbardziej fascynuje mnie w Siewcy to idea Antykreatora.
Jakoś nie przekonuje mnie pokazanie szatana, że to właśnie on za każdym razem jest tym co nakłania nas do złego.
Poza tym oglądałam na Planet program "historia szatana" i to jak się go dzisiaj postrzega, zależy od wielu czynników. ;p
Kiedy czytało się tą scenę w której Razjel mówił o Antykreatorze to wniosek był oczywisty - cień jest czymś co już istnieje w nas i należy z tym walczyć.
Nie ma tej ingerencji trzeciej osoby.
Bo za każdym razem jak słyszę tą całą gadkę o szatanie to mam wrażenie, że jest to bardziej sposób straszenia małych dzieci - będziesz niegrzeczny, będziesz słuchał podszeptów złego to pójdziesz do piekła. Niż normalnego rozmawiania z dorosłymi ludźmi, że to *ty* masz w sobie pierwiastek zła i masz wolną wolę, a teraz zostaje kwestia jak zamierzasz to rozegrać.
Đraven napisał: |
Ja to wiem i Ty to wiesz, ale wytłumacz to tępym moherom, co zlinczowałyby nawet Samarytanina gdyby nie widziały go co tydzień na mszy |
Jakoś tak cały czas przywołuje się te nieszczęsne moherowe panie, ale one przecież nie są całym Kościołem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Verso Black Rose dnia Czw 23:51, 16 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Đraven
anioł służebny
Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anioł/demon
|
Wysłany: Pią 0:26, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Verso Black Rose napisał: |
Đraven napisał: |
Ja to wiem i Ty to wiesz, ale wytłumacz to tępym moherom, co zlinczowałyby nawet Samarytanina gdyby nie widziały go co tydzień na mszy |
Jakoś tak cały czas przywołuje się te nieszczęsne moherowe panie, ale one przecież nie są całym Kościołem. |
No bo te moherowe panie są już swego rodzaju symbolem, przedstawicielami mas ogłupionych propagandą nazi-religijną, bo inaczej radia MaWRyja nazwać nie sposób O.o
Tobie to pomaga, ale nie uważasz np, że pójście na msze gwarantuje zbawienie, nawet jeśli tuż po wyjściu z kościoła zniszczysz jakoś życie niewinnemu człowiekowi. Tak samo jak nie uważa tak żaden ksiądz; z tym że księża dzielą się na takich z powołania (znam jednego takiego) i zwykłych naciągaczy, którzy wstawiają ludziom taki kit, bo frekwencja na mszy przekłada się zwykle na liczbę banknotów w ich tacach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaczuszk@
prawie jak Jasność ;)
Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Pią 22:52, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ale proszę się tu aż tak nie denerwować na Kościół, bo nie po to ten temat został założony.
Jeśli chodzi o koncepcję Antykreatora, nie jest to bynajmniej nowatorski pomysł. Myślę, że koncepcja ta została zaczerpnięta z zaratusztrianizmu.
Wikipedia mówi:
"Ahura Mazda (Pan Mądrości) i jego przeciwieństwo Angra Mainju (Zły Duch) tworzą stale splecioną parę, która toczy z sobą bezustanny bój o władzę nad światem. Ahura Mazda jest jednak jedynym prawowitym Bogiem, zaś Angra Mainju jest tylko jego negatywowym odbiciem, które bez Ahury Mazdy nie mogłoby samodzielnie istnieć."
Powiem szczerze, że również nie potrafię uwierzyć w szatana takiego, jakim przedstawia go Biblia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lukseja
Eon
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 1195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:18, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
a ja jak trafiłam na ten artykuł, spać nie mogłam. więc napisałam do Mai. to było parę lat temu. A co najdziwniejsze: dostałam odpowiedź. nie mam jej już, ale z tego co pamiętam, Maja odpisała, że to jest artykuł z rodzaju " ile diabłów może usiąść na końcu szpilki" i nie orzejęła się nim, przygotowana na taką odpowiedź kościoła.
Warto też pamiętać, że wszystkie religie monoteistyczne biorą się z zoroastryzmu, czyli religii, z której znamy na przykład pana o imieniu Aeszma Dewa (Asmodeusz) Czy Ahura Mazda (podobny Lucyferowi)
Aha i jeszcze coś: jak się ma wizja Mai do rzeczywistości to ciekawa sprawa, ale biorąc pod uwagę wiarygodność Biblii, a także pochodzenie i tradycję demonów, aniołów, wizja Mai jest moim zdaniem bardziej wiarygodna niż wizja Kościoła katolickiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tess
anioł służebny
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrzosowisko Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Sob 2:30, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Gdyby Maja spisała "Siewcę..." na wołowej skórze, przybiła do drzwi katedry w Licheniu, po czym włamała się za ołtarz i zaczęła wrzeszczeć, że jest nowym prorokiem, to potępienie książki przez kościół miałoby sens
A oburzanie się na fikcję literacką...? Po co to komu?
A tak pół żartem, pół serio - jaka wizja aniołów człowieka bardziej przekona do tego, że Bóg istnieje? Barwne opisy Mai czy ksiądz smęcący na kazaniu (bo niestety nie każdy potrafi je wygłaszać)?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
O-Ren
zarządca Domu
Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Sob 10:35, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Tess w zupełności zgadzam się z Tobą Wizja Mai jest o wiele bardziej zachęcająca niż klepanie księdza za ambony, lecz spójrzmy z drugiej strony. Czy ktoś chciałby trafić do Raju pozbawionego Boga, gdzie wybuchają pucze a wieczny spokój graniczy z cudem? Fantazja autorki jest znakomita i lekko się ją czyta, lecz obietnica Kościoła jakoby trafię (albo i nie) do Nieba pełnego ciepła i świętego spokoju bardziej mnie pociąga, chociaż w tej kwestii nie do końca zgadzam się z naszą religią, ale to nie miejsce na tego typu wywody
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Eon
Dołączył: 21 Wrz 2008
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Sob 13:02, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Święty spokój przez całą wieczność to coś, czego boję się chyba najbardziej. Tak samo jak tego, że każą mi tam, później, spalić moje ukochane czarne sukienki, założyć białą tunikę i śpiewać w chórze na chwałę Pana.
Święty spokój jest dobry w wakacje, przez jakiś miesiąc-dwa, ale nie dłużej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcina
Samica Alfa
Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Sob 13:08, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
A mnie się wydaje, że z niebem jest jak z czwartym wymiarem - nasz świat jest trójwymiarowy, więc nie umiemy sobie wyobrazić czterowymiarowego - tak samo nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie jak będzie w niebie.
Zgodnie z nauką Kościoła, niebo to stan nieustannej radości. Ciągłego bycia zakochanym, zakochanym szczęśliwie i blisko ukochanej osoby.
Wizja, w mej opinii, całkiem pociągająca, choć nie do ogarnięcia umysłem (zawsze zostaje ta panika "a co jak mi się znudzi?"; ale się nie znudzi i to jest najlepsze ).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group deox v1.2 //
Theme created by Sopel &
Download
|