.:: SATOR ::.

Kaczuszk@ · Wysłany: Śro 11:59, 08 Mar 2006 Temat postu: Pytania do Mai

Tutaj proszę zadawać pytania do pani Kossakowskiej. Gdy zbierze się ich więcej, będę je do niej przesyłać i publikować odpowiedzi. Smile

Braenn

Widzę, że ten temat jakoś "nie idzie". To może ja zacznę. Od pytania, które nas wszystkich nurtuje xD. A mianowicie:
Jak anioły się ubierały? Jakieś specjalne rozcięcia na ubraniach...?
Na prawdę nie widzę powodu aby tego pytania nie zadać. Myślę, że autorka zna odpowiedź (mam nadzieję!)

Kaczuszk@

Braenn - chodzi Ci o to, czy miały w ubraniach rozcięcia na skrzydła? Smile

Ja także mam pytanie. A mianowicie:
Czy Daimon Frey ma coś wspólnego ze skandynawskim bogiem płodności i pokoju - Frey'em?

Marcina

To ja też się zapytam: wiem, że w książkach nie powinno się wyjaśniać wszystkiego, ale ja nieustannie się zastanawiam czy Daimonowi wraz z Razjelem udało się w końcu ściągnąć Hiję z powrotem...?

Lara Dorren

Fajnie, że powstał taki dział, bo ja mam sporo pytań do Mai.
Cieszę się, że ktoś spytał o ubrania, bo mnie to też nutrowało.
Dalej:
1. Dlaczego Ariel nie był widoczny przez swoją ukochaną i innych śmiertelników, a Daimon, Kamael, Samael tak?
2. Co aniołowie robili ze swoimi skrzydłami gdy byli na ziemi? Chowali je jakoś przed wzrokiem ludzi by wtopić się w tłum? Smile

3. Czy aniołowie w Siewcy w ogóle potrafią latać używając skrzydeł? Nie przypominam sobie (ale niech ktoś mnie potrafi, jeśli się mylę) fragmentu w którym byłoby to napisane. A jeśli umieją to robić to dlaczego używają latających dywanów i Istot?
To chyba byłoby tyle (póki co) Smile

Abaddon

Wiem, że to są pytania do Mai, ale ja sie pokusze o odpowiedzenie (w sensie, jak ja rozumuję te kwestie) na powyższe pytania:
1. Tu by można naciągać na to, że mieli inne przynależności w Królestwie (ale to troche naciągane Wink

)
2. Tę kwestię bym tak wytłumaczył: po prostu ludzie nie widzieli skrzydeł Aniołów (nie były dla nich widoczne)
3. Był taki fragment w książce, gdy Szeolici wzlatywali w górę, by się przedostać przez magiczną barierę (gdy poszukiwali Księgi Raziela) i Drago został bo miał tylko jedno skrzydło. Było też napisane, że jest to bardzo dla nich męczące.

Pozdrawiam Wink

Wybacz Kaczuszko, że tutaj, pytaniach, napisalem odpowiedzi ;]

Lara Dorren

Faktycznie. Ale było to dla nich męczące chyba głównie dlatego, że forsowali "niestandardową barierę magiczną", a nie używali skrzydeł Smile

Rozumiem, że bitwy w takim razie odbywają się głownie w powietrzu?

4. A czy Mroczni mają skrzydła? Zdawało mi się, że gdzieś przeczytałam coś o charakterystycznie ostro zakończonych piórach, które są charakterystyczne dla Głębian, ale pewności nie dam.
5. I co ze swoimi zrobił Lucyfer? Przecież jako Władca Otchłani nie ma chyba anielskich skrzydeł...
6. I czy Głębianie i skrzydlaci różnią się właściwie czymś wizualnie?
Pamiętam tylko że Mroczni, jako arystokraci, nosili chyba wyłącznie czarne stroje.

Abaddon

Wybaczcie, ale znowu odpowiem Razz

:
4. Głębianie, ja mam wrażenie, że jak czytalem to było napisane, że oni mają takie bloniaste skrzydła z hakami na przegubach skrzydeł (no tak na górze). I właśnie Daimon miał skrzydła, ale "z hakami, jak u demona" (to raczej nie jest cytat, ale coś takiego pisało).
5. Ja sobie to tak wyobrażałem... że jak ktoś został wykluczony z Królestwa, zmieniały mu się (?) skrzydła pierzaste na te takie błoniaste. Tak to sobie tłumaczyłem. Niech ktoś zajrzy do fragmentu, gdy Daimon się spotyka z Kamaelem (nie mam książki aktualnie...) tam chyba pisze, że po wygnaniu Kamael miał inne skrzydła...
6. Ta;] pamiętam, że było podkreślone, że Głębianki mają szersze biodra i ogólnie są bardziej zachęcające Very Happy

ja sobie też wyobrażałem, że oprócz skrzydeł, różnią się także kolorem skóry...

A i gwoli przypomnienia... Mroczni też kiedyś byli Skrzydlatymi, tylko na poczaku się nie opowiedzieli za Panem i założyli Głębię, a ci drudzy są Świetlistymi, arystokracją Królestwa, więc można uznać, że mają tylko drobnostkami różniące się skrzydła. I też bohater opowiadania "Sól na pastwiskach niebieskich" (nie wiem czy dobrze napisałem tytuł) miał w sobie krew Głębianina i miał czarne skrzydła...

Lara Dorren

4. No właśnie też mi się to tak kojarzyło, że mają takie ostro zakończone lotki.
5. Ja też sobie to tak wyobrażam Smile

Ale nie wiem, czy prawidłowo, więc dlatego pytam.

Dzięki za rozwianie wątpliwości Smile

Pewnie coś jeszcze mi przyjdzie do głowy...

Abaddon

Nie chodziło mi o lotki... jak spojrzysz na jeden z obrazków przedstawiających Abaddona, taki patrzący się wprost na obserwatora, z mieczem skierowanym ku ziemi, zauważysz, że na jego skrzydłach, tam gdzie są przeguby, są takie haki... ja nie wiem gdzie są lotki, ale wiem, że nie chodzi raczej o ostro zakończone pióra... zobacz sobie najlepiej w książce, zobaczysz, a także jak przeczytasz opis zew. Daimona, to też pisze że ma haki na skrzydłach, jak Głębianin.

Caspis

Wydaje mi się, że głębiańskie skrzydła po prostu nie mają lotek. Są, jak to yło już wpsomniane wyżej, błoniaste, czyli takie jak np. mają nietoperze albo (dla milszego wyobrażenia Smile

) jak smoki. Nie wiem, czy zadziałała moja wyobraźnia, czy tak było to opisane (ach, zatracam granicę między sferą sacrum i profanum! XD coś ze mną nie tak), jednak błoniaste mówi samo za siebie - lotek brak!

Lara Dorren

Asmodeus

a ja demony wyobrarzalam sobie w sumie podobnych do aniołów tylko ze maja cere bardziej blada i ze maja czarny kolor piór w skrzydłach...
a swoja droga gdzie wy tam widzicie haki?

Lara Dorren

Nigdzie nie jest napisane, że anioły mają białe skrzydła, a demony czarne. Np. Ariel miał skrzydła w kolorze ciemnej stali, z tęczowym połyskiem, załamujące światło na fioletowo i błękitno. A Abdiel miał złote.

Pytanie nr 7: W "Soli na pastwiskach niebieskich..." Ariel mówi do swojej przyszłej córeczki "Nie jestem ani twoim, ani niczyim tatusiem. I nigdy nie będę. Anioły nie mają córeczek, nawet takich ślicznych jak ty." On każe sobie odciąć skrzydła, wyrzeka się swojej anielskości, zstępuje na ziemię. Ale taki Uzjel na przykład, adiutant Gabrysia, płodzi córkę - Hiję, mimo że nadal pozostaje aniołem. Więc jak to jest z tymi aniołami? Mogą mieć dzieci czy nie? A jeśli tak, to czy tylko z ludźmi, czy też między sobą?

Z demonami jest prosta, Samael i Lilith mają Asmodeusza, więc wychodzi na to że tak Smile

Ale ciekawie mnie czy na przykład Lucyfer mógłby mieć potomstwo... Very Happy

Abaddon

Heh;] ja myślę, że to jest tak: aniołowie w zamyśle zostali stworzeni przez Boga do ochrony/pomagania ludziom i z fizjologicznego (jeśli wogóle tak o aniołach można mówić) są zdolni do posiadania potomstwa... ale zauważ, że Uzjel został niejako wyrzeknięty się przez aniołów i przygarnięty przez Dżibrila... Hija została obwołana bękartem i musiała żyć na Księżycu (chyba dobrze pisze? Very Happy

). A jeśli chodzi o Ariela, to on miał na myśli, że anioły nie mogą (czytaj: nie zostali do tego powołani, a spłodzenie dziecka przez anioła jest niewybaczalnym występkiem) mieć dzieci. To był raczej odzew tatusia, który nie może być przy dziecku bo wyższa siła mu na to nie pozwala, a żeby nie mącić w głowie małej mówi, że nie jest jej tatusiem. A i widzisz (nie wiem czy nie palne głupstwa Very Happy

) : mała go widziała, więc jednak człowiek może zobaczyć anioła, ale to chyba jakoś zależy od niego ;]

Lara Dorren

Można tak zrozumieć jego wypowiedź, że fizjologicznie może mieć dzieci, ale nie jest do tego powołany. Ok, zgadzam się Smile

Ale ta scena z dziewczynką na początku jest jakby na pograniczu jawy i snu... Przecież jej wtedy jeszcze nie było na świecie. Dlatego wątpię, czy fakt widzenia anioła jest uzależniony od woli człowieka... I tym sposobem wróciliśmy do pytania nr 1 Very Happy

Daimon, Kamael, Samael byli widzieni przez ludzi: w dyskotece, przez sprzedawców itp. A Ariel nie. Cytuję" "Jej oczy nigdy nie spotykają się z moimi. Ona jest kobietą, ja aniołem. Nie widzi mnie". Widzę tu pewien błąd logiczny, bo tłumaczenie tego przez ich pozycję w hierarchii jest dla mnie też trochę naciągane.
Chyba że można to wytłumaczyć tak, że Daimon, Kamael ip. znają się trochę na magii, więc mogą sprawić, że są widziani przez śmiertelników... ale to naciągane jeszcze bardziej Smile

Kaczuszk@

Abaddon

No wyślij;] zwłaszcza to pytanie o to czy lduzie mogli widzieć aniołów

Asmodeus

a ja nie jestem pewna ale Daimon i Kamel chyba przeszli przez coś tam jak szli na ziemie w poszukinaniu Samaela..ale moge sie mylić

Abaddon

Przez pentagram ;] ale myślę że to tylko był humorystyczny sposób przejścia na ziemię, że sataniści próbujący wywołać demona otrzymywali jednego Głębianina i jednego Skrzydlatego Very Happy