
|
.:: SATOR ::. Forum fanklubu serii anielskiej Mai Lidii Kossakowskiej |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Strzyga
Eon
Dołączył: 21 Wrz 2008
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Wto 22:21, 16 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Jofiel westchnęła ciężko.
- No tak, najwyraźniej będziemy musiały pozbierać trochę informacji, ale o Królestwie... Chyba, że Velve wie o czymś ważnym i jeszcze nam tego nie powiedziała?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Velveten
Eon
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ŻARY Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Śro 14:12, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Velve obróciła głowę, zerkając na koleżanki z uśmiechem.
- Słyszałam to. - powiedziała. - Niestety nie wiem niczego pożytecznego. Kilka razy próbowałam podpytać wuja, dlaczego chodzi taki markotny, ale mnie zbył sytuacja w szpitalach. Mogłabym zapytać pana Michała, ale... - urwała, rumieniąc się lekko. - Nie poznałam go osobiście wiec to może wypaść niegrzecznie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Strzyga
Eon
Dołączył: 21 Wrz 2008
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Śro 20:33, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- Zapewniam cię, że nie będzie w tym niczego niestosownego - zaśmiała się Jofiel. - Pan Michał jest bardzo bezpośrednią osobą. Przecież znasz innych archaniołów, prawda? Wcale nie są tacy niedostępni i poważni, jak wszyscy sądzą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Verso Black Rose
Eon
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 958
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ul. Skarania Boskiego 13/13 Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Czw 1:00, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Verso spochmurniała słysząc o nieznanych jej kłopotach gnębiących Królestwo. Z zamyślenia wyrwał ją dopiero dźwięk lutni, który doszedł waszych uszu kiedy przechodziłyście przez jeden z placyków. Zatrzymała się i spojrzała na pozostałe anielice.
- Ta melodia jest mi znana... - wyszczerzyła zęby w uśmiechu - Chciałybyście poznać najpierw jednego z moich przyjaciół?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Strzyga
Eon
Dołączył: 21 Wrz 2008
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Pią 23:45, 23 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- Oczywiście, bardzo chętnie. - Jofiel uśmiechnęła się jeszcze szerzej, o ile było to w ogóle możliwe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Verso Black Rose
Eon
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 958
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ul. Skarania Boskiego 13/13 Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Wto 1:36, 27 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Verso ruszyła w stronę dźwięku, ruchem ręki każąc pozostałym anielicom iść za nią. Już po chwili dało się dostrzec muzyka, który przysiadł na umiejscowionej w centrum fontannie. Miał sięgające ramion włosy barwy pszenicy, był ubrany według konwencji panującej w Królestwie, poza narzuconym na siebie niebieskim, wyraźnie pochodzący z Ziemi szustokorem. Grał spokojną melodię, z melancholijnie przymrużonymi oczami.
- Ma'fer! - krzyknęła Verso, aby zwrócić jego uwagę.
Zawołany natychmiast podniósł wzrok i zaczął się ciekawie rozglądać. Gdy dojrzał biegnącą w jego stronę anielicę uśmiechnął się szeroko.
- Witaj moja droga! Sprawia mi radość, iż ponownie dane nam jest się spotkać.
- Tak się cieszę, że cię widzę! - Verso uścisnęła anioła na powitanie - Widzę, że nieźle ci się powodzi skoro masz czas bezproduktywnie brzdąkać na tej swojej lutni.
- Eh... Kimże bym był gdybym nie odnajdywał czasu, aby poświęcić się muzyce? To jakbym miał wyrzec się samego siebie!
Zaśmiał się krótko oraz dźwięcznie i przeniósł spojrzenie szarych oczu na pozostałe anielice, które zdążyły dojść w międzyczasie.
- Widzę Verso, że nadal masz problem z dobrymi manierami. Czy nie sądzisz, iż najpierw powinnaś była przedstawić mnie tym pięknym damom?
Dziewczyna zarumieniła się lekko, słysząc tę reprymendę. Odkaszlnęła.
- Moje drogie to jest Ma'fer. Ma'fer chcę abyś poznał Velveten i Jofiel.
Anioł wstał, odkładając swój instrument, aby przywitać się z dziewczynami.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Verso Black Rose dnia Wto 1:39, 27 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Velveten
Eon
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ŻARY Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Wto 14:28, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Och, witaj! - Velve z zapałem potrząsnęła podaną jej dłonią. - Jakże miło mi cię poznać!
Pozostałe dziewczyny zrobiły dziwną minę i przewróciły oczami, jednak Ma'fer przyjął jej powitanie ze zrozumieniem.
- Mnie również jest niezwykle miło. - odpowiedział. - A ta druga dama to..?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Strzyga
Eon
Dołączył: 21 Wrz 2008
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Wto 22:02, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
-Jofiel. Archanioł - przedstawiła się anielica. Skłoniła się lekko, w dość ceremonialny sposób. Jej zachowanie i gesty, z pewnością wyuczone podczas wizyt w wyższych Niebach, mocno kontrastowały z żywiołowymi i emocjonalnymi reakcjami Velve.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Verso Black Rose
Eon
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 958
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ul. Skarania Boskiego 13/13 Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Pon 1:18, 16 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Widzę, że mam do czynienia z nie byle kim. - uśmiechnął się i odwzajemnił ukłon w równie ceremonialny sposób - Nie każda anielica może poszczycić się takimi manierami... - spojrzał po kolei na każdą z dziewczyn - Dokądś zmierzacie? Czy jedynie dziełem przypadku jest, że zaszczycacie towarzystwem biednego grajka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Strzyga
Eon
Dołączył: 21 Wrz 2008
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Pon 19:55, 16 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie wyglądasz na biednego grajka, panie, a przynajmniej twoje zachowanie na to nie wskazuje - odparła Jofiel. Przyglądała się muzykowi z coraz większym zainteresowaniem. Nie ja jedna byłam wychowywana według dawnych zasad i ceremoniałów, pomyślała mrużąc oczy. Tak, ten anioł zdecydowanie nie był szeregowym mieszkańcem Królestwa, kimś zupełnie zwyczajnym. Całkiem możliwe, że sporo czasu spędził na dworze któregoś ze Świetlistych, może nawet samego Gabriela... Ale to musiało być już dawno po jej odejściu. Zapytać wprost, czy poczekać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Verso Black Rose
Eon
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 958
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ul. Skarania Boskiego 13/13 Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Pon 22:13, 16 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Może i tak, ale zachowanie nabyło się kiedyś, a dzisiaj jest się jedynie biednym grajkiem. - uśmiech na jego twarzy przybrał gorzki wyraz.
- Lecz sam wybrałeś ten los. - Verso widząc smutek przyjaciela pogładziła go po ramieniu - Zawsze mi mówiłeś, że gdyby dane ci było podjąć tę decyzję jeszcze raz, postąpiłbyś tak samo. Czyś byś stracił w to wiarę?
- Nie, moja droga... Wiara w tą decyzję jest nadal bardzo mocna... Dziękuję że mi o tym przypomniałaś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Velveten
Eon
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ŻARY Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Czw 11:40, 19 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Możesz zagrać coś jeszcze? - zapytała Velve, mrużąc marzycielsko powieki. Zaraz jednak skoczyła jak oparzona i schowała się za Verso.
- Jak coś, to mnie tu nie było! - syknęła cicho, na sekundę przed tym, jak na polu widzenia pojawił się anioł. Ubrany schludnie, na modłę sanitariusza, miał włosy tak czarne, że aż granatowe, gładko przylizane do czaszki, zakrywając lewe oko. Prawe natomiast, silnie niebieskie, pozostawało nienaturalnie powiększone przez okrągły monokl na złotym łańcuszku. Anioł zbliżył się do grupy Velve i przyjął postawę, jakby patrzył na nich z góry, co było trudne, gdyż okazał się od wszystkich niższy o jakieś 20 cm.
- Velveten i tak cię widzę... - mruknął z wyraźnym niesmakiem, zakładając ramiona na piersiach. Velve wychynęła zza pleców Verso z nieśmiałym (jak na nią) uśmiechem.
- Dzień dobry Jehudielu... - odezwała się piskliwie. - Piękny dzień. - machnęła ręką w nieokreślony sposób.
- Owszem. - zgodził się sucho anioł, poprawiając monokl. - Dzień w sam raz na ciężką, uszlachetniającą pracę. Chowałaś się przede mną?
- A skąd! - zaprzeczyła Velve, rozpaczliwie szukając wzrokiem poparcia koleżanek. - W życiu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Verso Black Rose
Eon
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 958
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ul. Skarania Boskiego 13/13 Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Pią 0:33, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Oh! A więc wiadomość nie dotarła! - Verso wyglądała na autentycznie przejętą - Wiedziałam, że trzeba było dopilnować tego gońca. Prosiłam pana Rafaela, aby polecił mi jedną ze swoich sanitariuszek, która mogłaby mi pomóc w sprawie którą aktualnie się zajmuję. Posłaniec miał przekazać dokument, że archanioł uzdrowień deleguje Velveten do pracy ze mną. A ten partacz pewnie teraz popija wino za moje pieniądze gdzieś w Limbo. - pokornie pochyliła głowę i ciągnęła dalej - Najmocniej przepraszam! To wszystko moja wina. Powinnam była to wszystko lepiej zorganizować. Jak to mówią "pośpiech jest złym doradcą". Najgorsze jest to, że musiał się pan fatygować przeze mnie i moje niedopatrzenia. Pewnie waszmość szukał Velveten. A wierzę, że czas takiego anioła jak pan jest bezcenny.
Verso przeniosła wzrok na sanitariusza, starając się aby jej spojrzenie wyrażało skruchę. Miała nadzieję, iż Jehudiel uwierzy w jej historię, bo nie miała najmniejszej ochoty na kłótnie z takim służbistą jak on.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Velveten
Eon
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ŻARY Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Wto 14:04, 03 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jehudiel zmarszczył brwi, kierując spojrzenie na Verso.
- Te oczy... - mruknął do siebie, podchodząc jeszcze bliżej. - Nie wydaje mi się, żebym "waszmość" już tutaj raz widział...wręcz przeciwnie...Velveten. - zwrócił się do pobladłej sanitariuszki. - Nie wiem, co znowu zrobiłaś, ale zadawanie się z taką hołotą nie przystoi nawet tobie. Rozumiem, że niższe warstwy pasjonuje przebywanie we własnym gronie, jednak to już lekka przesada. - machnął ręką w kierunku zdumionych anielic. Velve poczerwieniała, zastępując służbiście drogę.
- To są moi przyjaciele... - wyszeptała, wbijając wzrok w ziemię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Verso Black Rose
Eon
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 958
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ul. Skarania Boskiego 13/13 Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Wto 17:27, 03 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
-Hołotą? - Verso zaśmiała się krótko - To bardzo niewłaściwe tak szufladkować. Nie wiem czemu "waszmość" wydał taki osąd, ale jestem pewna, iż na niego nie zasłużyłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcina
Samica Alfa
Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Wto 19:57, 03 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Niespodziewanie do grupy zbliżyła się obca anielica. Była wysoka i szczupła, czarne włosy nosiła upięte w wysoki, tradycyjny kok. Fryzura uwydatniała jej wystające kości policzkowe.
- Panie Jehudielu - zwróciła się do anioła, ignorując całkowicie obecność wszystkich innych. - Przysyła mnie Matka Rachel. Ma ważne zadanie dla cierpliwego i pilnego anioła. Ty swoją wierną pracą z pewnością zasłużyłeś na zaliczenie do takich.
- Oczywiście, pani Amaliel. - Jehudiel wyprostował się z godnością, ukrywając zaskoczenie. - Jestem do dyspozycji Matki Rachel. Przyjemnością jest szlachetna służba na rzecz Królestwa. - nagle jego wzrok spoczął na Velveten. Zawahał się. - Czy wolno mi o coś prosić, pani? - zapytał.
Anielica nazwana Amaliel zmarszczyła czoło.
- Słucham. - odparła.
- Ta anielica... - wskazał na Velveten. - Obawiam się, że znalazła się w niewłaściwym towarzystwie.
Amaliel obróciła się lekko, jakby dopiero teraz dostrzegła pozostałych i skinęła głową.
- Proszę się nie obawiać, panie Jehudielu. Zajmę się sanitariuszką Velveten z całą troskliwością. Proszę nie zaprzątać sobie tym więcej głowy. Być może nawet miałabym dla niej zajęcie na najbliższy czas. Każda para rąk... i skrzydeł się przyda. A teraz - Matka Rachel z pewnością pana oczekuje.
Jehudiel podziękował ostentacyjnie Amaliel za jej łaskawość i posłał w stronę Velve jeszcze jedno piorunujące spojrzenie, po czym oddalił się pospiesznie. Kiedy był już poza zasięgiem głosu, Amaliel westchnęła głośno.
- Zawsze jest jakaś większa ryba. - uśmiechnęła się trochę złośliwie, o czym zróciła się do oniemiałej grupy. - Wybaczcie moją obcesowość, ale chyba potrzebowaliście pomocy, żeby się go pozbyć, prawda? Czy ktoś może będzie tęsknić? A, tak - nie przedstawiłam się. Amaliel, Anielica Natchnienia z dworu Fanuela.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Strzyga
Eon
Dołączył: 21 Wrz 2008
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Wto 20:06, 03 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Hołota... - burknęła do siebie Jofiel, patrząc w ślad za oddalającym się Jehudielem. Kto tutaj jest hołotą?, pomyślała.
- Witaj, pani Amaliel - powiedziała kłaniając się lekko.
Spojrzała na niewielką grupkę swoich nowych znajomych. Ciekawe, jaka przygoda szykuje się tym razem...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Verso Black Rose
Eon
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 958
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ul. Skarania Boskiego 13/13 Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Wto 20:18, 03 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
-Witaj pani. - Ma'fer ukłonił się dwornie. Spojrzał na przyjaciółkę, Verso nie mogła oderwać wzroku od twarzy Anielicy Natchnienia. Szturchnął ją delikatnie w bok, ta otrząsnęła się, jakby wyszła z jakiegoś transu.
-Oh... Witaj Amaliel. Serdecznie dziękuję za okazaną nam pomoc. -uśmiechnęła się lekko i poprawiła grzywkę, aby dokładnie zasłaniała połowę jej twarzy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Verso Black Rose dnia Wto 20:21, 03 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcina
Samica Alfa
Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Wto 20:30, 03 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Amaliel wolałaby udać, że nie zauważyła natarczywego spojrzenia, którym obdarzyła ją Verso, ale wolała na wstępie rozwiać wszystkie wątpliwości.
- Tak, owszem, zgadza się. - powiedziała. - Jestem Świetlista. A ty... byłaś kiedyś człowiekiem? - zapytała. - Poznaję po oczach. - dodała przepraszająco. - Wybacz ciekawość... jest raczej natury zawodowej. Zresztą było o tobie głośno w pewnych sferach... w pewnym okresie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Verso Black Rose
Eon
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 958
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ul. Skarania Boskiego 13/13 Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Wto 22:11, 03 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Słowa anielicy na chwilę zbiły Verso z tropu.
-Tak, przez pewien czas było o mnie głośno. A ty pani byłaś najwidoczniej w odpowiednich sferach, aby moja tożsamość nie była dla ciebie tajemnicą. - Odgarnęła włosy i spojrzała Amaliel prosto w oczy - Czy przeszkadza tobie to kim jestem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group deox v1.2 //
Theme created by Sopel &
Download
|