|
.:: SATOR ::. Forum fanklubu serii anielskiej Mai Lidii Kossakowskiej |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
O-Ren
zarządca Domu
Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Sob 17:15, 06 Mar 2010 Temat postu: Życie po śmierci: prawda czy świetna manipulacja? |
|
|
Postanowiłam poruszyć bardzo ważny dla ludzi temat. Jak tylko człowiek nauczył się spisywać swoje dzieje, jak świat długi i szeroki napotykamy się na wiarę w życie po śmierci. Każda religia napomina o śmiertelności ciała, lecz wiecznej duszy. Niektórzy rozpaczliwie w to wierzą, mając nadzieję, że śmierć to nie koniec, lecz jedynie początek.
Następną sprawą są zeznania osób, które przeżyły śmierć kliniczną. W większej ilości przypadków odważnych ujawniających się, występowało niesamowite uniesienie sakralne. Wielu z nich powracało do życia kompletnie odmienionych. Jedni mówili o świetlistym tunelu, inni o zmarłych bliskich. Zdarzali się ludzie, którzy dotknęli piekła i powrócili przerażeni, przekonani, że dostali szansę by odmienić swoje postępowanie.
Co wy na ten temat myślicie, jakie są wasze odczucia? Czy wierzycie w życie po śmierci i jakie waszym zdaniem ono jest?
Wklejam jeszcze relację człowieka, który twierdzi, że znajdował się przez 23 minuty w piekle, chociaż dla mnie gościu jest nieźle trzepnięty.
http://www.youtube.com/watch?v=FO0McVS0Buw
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
nazariafiniarell
anioł stróż
Dołączył: 26 Mar 2010
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze Świętego Miasta Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Czw 16:28, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Więc: według mnie życie po śmierci jest możliwe. Mam nadzieję, że po śmierci nie zamienię się w jakąś dżdżownicę czy ślimaka na skutek skomplikowanego procesu reinkarnacji .
Chciałabym, żeby po śmierci dusza szła do miejsca, które najbardziej by nam przypadło do gustu. W moim przypadku byłyby to stepy falującej trawy z końmi, lekko zachmurzonym niebem i chłodnym wiatrem. Dorzuciłabym też jakiś las, jeziora i góry. W takim niebie spotkałabym wszystkie istoty, które kochałam za życia (nie tylko ludzi, ale też zwierzęta).
Nie wiem, czy po śmierci dusza ma jakikolwiek wygląda, ale jeśli tak, to mam nadzieję, że nie taki, jak wyglądało ciało w chwili zgonu. Byłoby do kitu przez wieki wieków mieć np. 80 lat. To w sumie tyle, jeśli chodzi o moją prywatną wizję nieba.
Co do światełka w tunelu, spotkania z rodziną czy coś w tym stylu jestem nawet skłonna uwierzyć - tyle ludzi to widziało, a z resztą w takich sytuacjach mózg może się dziwnie zachowywać i przesyłać nam obrazy z naszej wyobraźni. Takie jest moje zdanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group deox v1.2 //
Theme created by Sopel &
Download
|