Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Asmodeus
Zgniła Dziewczynka
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 2121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: piekielna stolica Warszawa Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Wto 17:24, 04 Wrz 2007 Temat postu: szkolne lektury |
|
|
noi zaczeła się już szkoła a ja postanowiłam założyć temat o szkolnych lekturach gdyż dobrze wiedzieć do kogo możemy pisać o pomoc. Dzisiaj mi moja psorka z polskiego podała wykaz książek na ten rok jak możecie to podajcie mi swoje (to do części naszego forum która jeszcze jest w szkole) więc tak ja mam do czytania
A.Mickiewicz "Pan Tadeusz"
A.Mickiewicz "Dziady" cz 2, 3 i 4
Z.Krasiński "Nie-Boska komedia"
B.Prus "Lalka"
E.Ożeszkowa "Nad Niemnem"
E.Ożeszkowa "Gloria victis"
M.Konopnicka "Mendel Gdański"
B.Prus "Kamizelka"
H.Sienkiewicz "Quo Vadis"
F.Dostojewski "Zbrodnia i kara"
S.Wyspiański "Wesele"
W.S.Reymont "Chlopi"(tom 1)
S.Żeromski "Ludzie bezdomni"
J.Conrad "Jądro ciemności"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Amon
anioł służebny
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno/Kraków
|
Wysłany: Pon 17:55, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Romantycy... (Mickiewicz i Słowacki! A fuj, na stos z nimi! )
Pozytywiści... ( Prus, Orzeszkowa, Sienkiewicz! Tych w Niemnie utopić a potem posłać Asmodeuszowi na karmę do smoków )
Ale "Quo Vadis" nie takie najgorsze, czytałam w VI klasie podstawówki
"Wesele" da się od biedy przeżyć, "Chłopi" to beznadzieja, "Ludzi bezdomnych" można przemęczyć a potem pośmiać z durnego głównego bohatera". "Jądro ciemności" - ciężkie, ale nie najgorsze, mnie tam całkiem podchodziło. A "Zbrodnia i kara" bardzo mi się podobała
Patrząc po lekturach - druga klasa? Współczuję, przekichane z tymi lekturami... Same grube kobyły, z których większość jest beznadziejna :/ Osobiście czytałam tylko te, które mi pasowały, a resztą (np. "Nad Niemnem") nawet sobie łba nie zawracałam... W 3-ciej jest lepiej, trochę mniej tych lektur i do tego ciekawsze... "Tango" Mrożka RLZ!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcina
Samica Alfa
Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Pon 18:43, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Asmodeus - to lektury mamy te same. Lalkę i Potop mam już za sobą. Da się przeżyć - Potop wciągający, a Lalka... specyficzna. Dla mnie przemyślenia Wokulskiego są trochę tak, jakbym czytała autoanalizę Mam dosyć własnych problemów, więc jego mnie męczą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asmodeus
Zgniła Dziewczynka
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 2121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: piekielna stolica Warszawa Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Pon 20:42, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
ja potop też mam już za sobą a teraz czytam DZIADY
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caspis
Eon
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Pon 21:30, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
A ja właśnie męczę "Ludzi bezdomnych". Mam tydzień na przeczytanie. Jest nieźle, przeczytałam już pierwszy rozdział :]
A Słowacki mi się podobał. Fajnie pisał. Na pewno lepiej niż Mickiewicz! ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amon
anioł służebny
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno/Kraków
|
Wysłany: Pon 22:58, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Caspis napisał: | A Słowacki mi się podobał. Fajnie pisał. Na pewno lepiej niż Mickiewicz! ^^ |
A mnie się baaardzo podobał motyw z "Kordiana", kiedy to naczelny idiota... znaczy się główny bohater odleciał ze szczytu Mont Blanc (naprawdę nie wiem jak to się pisze) na chmurze. Prawie jak Dragon Ball
A z epoki romantyzmu i tak najlepszy był Fredro... Czytaliście już "Baśń o trzech braciach i królewnie", którą się Fredrowi przypisuje? Jakoś się nie dziwię, że nie jest to lekturą szkolną...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
seg
Świetlisty
Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Victorialand Płeć: anioł/demon
|
Wysłany: Wto 0:25, 11 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Słowacki mi się bardzo spodobał; "Kordian" miał parę słabiuśkich momentów, ale wyrównywały je sceny takie, jak ta z wizjami przez zamachem. Mickiewicza za to całym sercem nie cierpię, uważam za grafomana i idiotę, w swoich pretensjonalnych rymowankach wciskającego ludziom głupią i szkodliwą ideologię. Naprawdę nie rozumiem, dlaczego uważa się go za takiego geniusza... choć to się może zmienić, jako że nie znam nikogo w naszym wieku, komu by się Mickiewicz podobał. Inna sprawa, że byłem w mat-infie, więc moim kolegom z klasy w ogóle mało która lektura się podobała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amon
anioł służebny
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno/Kraków
|
Wysłany: Wto 10:54, 11 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Ja byłam w pro-medzie (biol-chem-fiz) i w mojej klasie były może ze 4 osoby (włącznie ze mną), które w ogóle czytały lektury. Cała reszta opierała się na streszczeniach z netu czytanych 5 minut przed lekcją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcina
Samica Alfa
Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Wto 17:25, 11 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
"Słowacki wielkim poetą był!"
Ale ciiii, bo ja chodzę do szkoły im. Adama Mickiewicza, więc - teoretycznie - powinnam być jego zagorzałą fanką (mam do niego uraz chociażby za wspaniały wymysł IIILO jakim jest Dzień Mickiewiczowskie. Ueeee!). Niemniej jednak sekretnie podzielam zdanie sega
Teraz powinnam czytać "Świętoszka" - zostało nam toto z zeszłego roku. Ale są pewne prioytety (czyt.:obecnie jest to saga Sapkowskiego)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amon
anioł służebny
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno/Kraków
|
Wysłany: Wto 20:49, 11 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Moja szkoła była pod wezwaniem Kopernika i też co roku organizowany był dzień patrona. Miło wspominam, zawsze coś ciekawego się działo... no i lekcje przepadały, a to zawsze jest nie do pogardzenia
"Świętoszek" nienajgorszy, ot, taka przyjemna komedyjka
Bardzo żałuję, że nie ma już "Mistrza i Małgorzaty" jako obowiązkowej :/ (chyba że jest w rozszerzonym zakresie, nie wiem, nie sprawdzałam). Świetna książka, proponuję przeczytać, mimo iż "nadprogramowa". Chociaż po chwili zastanowienia stwierdzam, że to dobrze, że nie jest obowiązkowa... sama nienawidzę, gdy ktoś mnie zmusza do czytania czegokolwiek, a omawianie lektury (czyt. narzucanie wszystkim z góry określonego poglądu na dany utwór) obrzydza mi niemal każdą książkę... Z tego zresztą powodu cieszę się, że nie ma fantasy w proramie nauczania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asmodeus
Zgniła Dziewczynka
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 2121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: piekielna stolica Warszawa Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Śro 21:52, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
ja nienawidzę lektur szkolnych właśnie przez to że ktoś potem ocenia czy ją zrozumieliśmy dobrze a przecież każdy ma własne przemyślenia na dany temat. Zmuszanie do czytania danej książki powoduje że staje się ona najgorszą i najnudniejszą książka do czytania. Bo chodźby najciekawsza książka która dostaje termin staje się katorgą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amon
anioł służebny
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno/Kraków
|
Wysłany: Czw 1:16, 13 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Wszystko traci urok, jak ktoś narzuca ci swoją koncepcję, bo "ty to pomyślałaś źle, bo nie według klucza, nie pod maturę".
Ale z drugiej strony bywało ciekawie dzięki takiemu upartemu dążeniu do obrony swoich racji :3 Np, podczas omawiania jakiegoś głupiego wiersza Mickiewiczna o tym, jak był na wycieczce w górach:
Profesorka: A zakończenie wiersza "Aaaaaa!" wyraża zachwyt poety nad pięknem i majestatem przyrody.
Ja: Wcale nie, pani profesor, on pewnie zwyczajnie się potknął i teraz spada sobie w przepaść, dlatego tak wrzeszczy
Lektura naprawdę potrafią człowiekowi obrzydzić książki, jeśli nie ma kontaktu z inną literaturą, którą może sobie czytać po swojemu. W ogóle, jak to napisał Grzędowicz w jednym ze swych felietonów: "Ci, którzy czytają, czytają pomimo lektur, a nie dzięki nim". ( [link widoczny dla zalogowanych] )[/url]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaczuszk@
prawie jak Jasność ;)
Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Czw 21:28, 13 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Ja tam lubię szkolne lektury. Bardzo podobały mi się np. komedie - "Świętoszek", "Skąpiec", "Zemsta"... Pamiętniki Paska też nie były najgorsze - to zgorszenie polskiej szlachty na wieść o śpiących nago Dunkach!
Romantyzm bardzo lubię. W ogóle wolę te "chaotyczne" epoki (średniowiecze, barok, romantyzm), niż te "uporządkowane" (antyk, renesans, oświecenie). Kocham "Balladynę"... A i przy "Panu Tadeuszu" można się nieźle ubawić - np. fragmenty, gdzie Wojski lata z packą na muchy.
Za to Sienkiewicza szczerze nie trawię! A, fuj, fuj, fuj!
Wkrótce będziemy omawiać "Cierpienia młodego Wertera". Fajne nawet były - Werter wrażliwy chłopak, bardzo mi go żal, polubiłam go.
Aha - polonistkę mam pod względem interpretacji uczniów bardzo liberalną. Ona się bardzo cieszy, gdy sami myślimy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caspis
Eon
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Pią 15:02, 14 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Kaczuszk@ napisał: |
Wkrótce będziemy omawiać "Cierpienia młodego Wertera". Fajne nawet były - Werter wrażliwy chłopak, bardzo mi go żal, polubiłam go.
|
Ja wiem, raczej NADwrażliwy. Taka ciota trochę, mówiąc kolokwialnie Niezbyt go polubiłam.
Ale romantyzm jest genialny. Chętnie zagłębiłabym się w twórczość z tamtego okresu, ale nie mam kiedy, matura na karku. Zresztą, siedzimy teraz w Młodej Polsce. I zapowiada się ciekawie - dekadentyzm... ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amon
anioł służebny
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno/Kraków
|
Wysłany: Pią 20:07, 14 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Popieram przedmówczynię, Werter to ciota :3 Użalał się nad sobą przez całą książkę. Dobrze że się w końcu zabił, tyle spokoju, o!
Za to podobał mi się "Faust" tego autora, co i "Werter". Ale "Faust" to chyba samiuteńki początek romantyzmu, może dlatego nie najgorszy A, i poemat (czy co to tam było) "Król Olch" też świetne, też chyba Goethe napisał.
A u romatyków polskich najbardziej mnie wkurzało to oderwanie od życia w tych ich "wieeeeelkich zrywach narodowych". Jak już robią powstanie, to niech się przygotują porządnie. A jak nie mają środków i szans, żeby powstanie miało perspektywy na powodzenie, to niech się za to nie zabierają. Po co takie beznadziejne małe zrywy? Żeby wytluc resztkę narodu? Żeby pogłębić represję i jeszcze zmniejszyć swoje szanse? Normalnie zero strategii!
Właśnie za tą głupotę romantyzmu nie lubię z całego serca ^^'
Dobra, dobra, już przestaję na romantyków wylewać swoje żale. Taka trauma ze mnie wychodzi, rozumiecie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaczuszk@
prawie jak Jasność ;)
Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Pią 21:16, 14 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Amon napisał: | Popieram przedmówczynię, Werter to ciota :3 Użalał się nad sobą przez całą książkę. Dobrze że się w końcu zabił, tyle spokoju, o! |
No, wiesz, nieczuła dziewczyno!
Ja tam wolę niezorganizowanych romantyków, niż np. ludzi oświecenia z tym ich racjonalizmem i wiarą w możliwości człowieka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asmodeus
Zgniła Dziewczynka
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 2121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: piekielna stolica Warszawa Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Pią 21:24, 14 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
ja oststnio na polskim przeczytralam z nudow "Lilie" Mickiewicza to jest dopiero genialna ballada podobala mi sie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asmodeus
Zgniła Dziewczynka
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 2121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: piekielna stolica Warszawa Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Śro 19:55, 21 Lis 2007 PRZENIESIONY Śro 20:43, 21 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
a ja musze męczyć się z lekturami szkolnymi nie mam czasu na czytanie tego co chce. a do czytania mam:
-"Nie boską komedie"
-"Pana Tadka"
-" Lalke"
-"Nad Niemnem"
posiekam się a wszystko to do świąt
[Post przeniesiony z tematu "Knigi".]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cantharella
anioł z Zastępów
Dołączył: 14 Paź 2007
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Czw 0:02, 22 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Lalka jest fajna (oprócz pamiętników strarego subiekta - blee), Pan Tadzik też git,łatwo ci pójdzie, ale za to Nad Niemnem to straaaaszne nudy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abaddon
Świetlisty
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Czw 0:20, 22 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Jasny gwint, Lalka i Ludzie Bezdomni to najnudniejsze co czytałem.. Nad Niemnem miałem we fragmentach XD A dramaty szkolne są fajne. Kordian, Nie-boska Komedia, Dziady <-to wszystko mi się podobało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|