.:: SATOR ::.

Marcina

Pomaga ogólne nawilżanie, ja przez jakiś czas leczyłam się "Polcortolonem", ale ostatnio się skończył... ;/

Exterminans

Jeżeli to samo rozumiemy poprzez pęknięcia, to też mam takie coś. Tyle, że olewam sprawę i leczę się domowymi sposobami, a właściwie tym, co mam pod ręką. Hydrocortisonem, linomagiem, czymkolwiek. Na początku nic nie pomagało, ostatnio jest lepiej... od czasu, gdy zaczęłam łykać witaminę C i wyciąg ze skrzypu w większych ilościach Wink

Marcina

Ekshumowałam offtopic, ażeby podzielić się z wami prawdopodobnie najdroższą reklamą świata Very Happy

Dość powiedzieć, że w 10 minutach zmieszczono Gary'ego Oldmana, Jamesa Browna, Marylina Mansona i Clive'a Owena, reżyserował to Tony Scott, a muzykę napisał Harry Gregson-Williams.
A co do samej koncepcji filmiku, to niech mi fanki Asmodeusza wybaczą, ale Oldman w tej roli jakoś wybitnie mi się z nim kojarzył... xD

O, macie, cieszcie się:
http://www.youtube.com/watch?v=-qQvXawnmjk

Andate

Marcino, gdybyś nie zasugerowała podobieństwa Oldmana z Asmodeuszem, to pewnie bym nie skojarzyła, a tak przyjrzałam się i faktycznie coś w tym jest. Very Happy

Całość jest zabójcza i wywołuje ( przynajmniej u mnie ), wielki uśmiech na twarzy.
Z tego mogłaby wyjść całkiem przyjemna seria. Smile

Teraz będzie mnie męczyć "I feel good"...

Kaczuszk@

Mnie się najbardziej podoba Manson na końcu. Very Happy

Marcina

Temat o radościach ostatnio zaspamowałam i nie mogę tam nic napisać! Very Happy

A jestem taka taka taka szczęśliwa! Smile

Przyszłam na praktyki, ostatni dzień i jak odbierałam zaświadczenie powiedzieli, że właściwie chcą żebym została albo jeszcze kiedyś wróciła, a w ogóle to będą na pewno potrzebowali pracowników jak skończę studia i w ogóle co ja chcę po studiach robić...? i matematycy im się bardzo przydadzą...
A potem dostałam od pracującego tam małżeństwa Rafaello, a od zarządu banku taką paczkę, z książką o moim mieście, i pendrivem i gadżetami bankowymi i parasolem i podziękowaniem za życzliwość i rzetelność i uśmiech...

A potem pojechałam do babci i było super i przespałam się u niej, i pogadałam.
A potem odkryłam genialne nagranie Petera Gabriela, którego słucham obecnie na full
A potem dostałam kilka ważnych maili, w tym jeden z Kanady...
A na koniec moje opowiadanie dostało dwa pozytywne komentarze!

Life is good!

Lampka

Zacznę nowy temat rozmowy Twisted Evil

Ponieważ żaden inny temat nie wydawał mi się odpowiedni do zadania tego pytania, wiec umieszczę je tutaj w zbiorze wszelakich genialnych przemyśleń forumowiczów potocznie zwanym "Offtop'em"
Tak więc(wiem że nie powinno się tak zaczynać zdania no ale mówi się trudno i płynie się dalej) niedługo w mym domu pojawi się cudowne stworzenie rzekomo o 9 życiach potocznie zwane kotem(samiczka) i jak każda szanując się istota powinna posiadać jakieś imię.
Tutaj zwracam się do was z prośba o pomoc moi drodzy forumowicze. A mianowicie proszę o pomoc w wymyśleniu imienia dla mojego nowego zwierzaka Smile

(mam nadzieje że ktokolwiek odpowie na moja prośbę bo inaczej moja kotka pozostanie bez imienna z powodu braków pomysłów w mojej głowie)

Pod spodem zdjęcie mojego kotka

[link widoczny dla zalogowanych]

Velveten

Nahema ;] wybaczcie, ale to imię jest przepiękne dla mua Very Happy

Lampka

Kaczuszk@

Ja od niedawna mam małą psinę i wymyślając dla niej imię, pomyślałam o kobiecych postaciach z moich ulubionych książek. W ten sposób psina została ochrzczona imieniem "Shani". Może też spróbujesz nadać swojej kotce imię fajnej postaci z książki lub filmu?
Były też inne propozycje imienia dla mojej Shani: Bianka, Blanka albo Biała (to maltańczyk, jest cała bialutka Very Happy

), ale uznaliśmy, że są zbyt... tendencyjne.
Mam nadzieję, że może jakoś Cię to natchnie. Wink

Mnemosyne · Wysłany: Sob 23:18, 03 Mar 2012 Temat postu:

Po dzisiejszych zajęciach naszła mnie pewna offtopowa refleksja.

Starożytni Egipcjanie mumifikując zwłoki takiego faraona, wyjmowali poszczególne narządy wewnętrzne i umieszczali je w naczyniach, które chowano razem z mumią w grobowcu, tak? A mózg wydłubywano, ale go nie umieszczano w naczyniach, ponoć nawet dawano zwierzątkom na pożarcie. Wierzyli, że takie narządy, jak serce będą potrzebne w tym chwalebnym drugim, boskim życiu, by faraon funkcjonował i nadal mógł być świetnym gościem. Biorąc pod uwagę, obecną wiedzę medyczną, anatomiczną, neurologiczną, etc. - to mózg jest narządem potrzebnym do funkcjonowania, do życia, do zarządzania pozostałymi organami.

Czyli Egipcjanie zrobili się w jajo? Czy raczej zrobili się w zombie.

dude721

Dobre pytanie... ale dla nich chyba po śmierci liczyła się dusza i to co się z nią dzieje, a nie ciało...

Kesseg

To prawda, ale o ile dobrze pamiętam, Egipcjanie wierzyli, że dusza żyje tak długo jak istnieje jej ciało. Z tym, że nie musiało być ono kompletne - narządy wewnętrzne były zbędne. Mózg rzeczywiście usuwano przez nos, i to chyba jako pierwszy z organów. Potem usuwano pozostałe - razem ze zmarłym, w naczyniach chowano wątrobę, jelita, żołądek i płuca (każde naczynie było stylizowane - przedstawiały czterech bogów, synów Horusa, którzy mieli opiekować się duszą zmarłego). Reszta narządów była palona.
Jedynie serce miało specjalne znaczenie i po balsamowaniu umieszczano je ponownie w ciele zmarłego (wg wierzeń serce człowieka było ważone podczas sądu, który decydował o jego losie w zaświatach).

Kaczuszk@

Pomyślałam, że pozwolę sobie użyć tego tematu, by poprosić Was o pomoc w imieniu koła naukowego, do którego należę - Koła Kultury Języka Polskiego UŚ. Smile

Oto nasza prośba:

Pracujemy właśnie nad poradnikiem językowym, w którym zamieścimy wskazówki dla studentów dotyczące poprawnego pisania prac. Chcemy bazować na autentycznych tekstach pisanych przez uczniów i studentów, żeby zobaczyć, jakie błędy popełniają oni najczęściej. Jeśli chcecie udostępnić nam swoje prace (mogą to być na przykład prace zaliczeniowe, licealne wypracowania, referaty, prace dyplomowe), przesyłajcie je pod adres: [link widoczny dla zalogowanych]. W temacie mejla wpiszcie "Do poradnika", a w jego treści - że wyrażacie zgodę na użycie Waszych prac. Nie wstydźcie się, nie będziemy wytykać nikomu błędów z imienia i nazwiska. Smile

Z góry dziękujemy wszystkim, którzy chcą przyczynić się do powstania naszego poradnika!

Strona naszego koła na fb:
[link widoczny dla zalogowanych]

Ananiel

Nie wiedziałam gdzie napisać, więc będzie tutaj.
Jak Wam minęły wakacje drodzy forumowicze? Cieszycie się, że zaczyna się rok szkolny, czy nie macie na szkołę ochoty? Osobiście wybieram drugą opcję. Wink

A tak w ogóle, to co u was? - taki mały offtopik zrobiłam, żebyśmy się lepiej poznali:)Trochę nas przybyło przez ostatni rok.

NightFury

Kto do szkoły ten do szkoły.Ja mam jeszcze wakacje Very Happy

Ananiel

Echhhh... Takim to dobrze...

NightFury

Tam zaraz tak dobrze,trochę mi brakuje tego "szkolnego" życia,miało swoje uroki Cool

A ty w której jesteś klasie?

Ananiel

Ajajaj. No i nie ujawnianie mojego młodego wieku właśnie poszło się rzucić z dziesiątego piętra. W przyszłym roku idę do liceum, czyli jestem w trzeciej gimnazjum. Mam nadzieję, że nie brzmię okropnie infantylnie w moich postach *płacze rzewnie*.

Gabriela

O to jesteś ode mnie rok młodsza. A myślałam, że jesteś starsza.