.:: SATOR ::.

Neko

Mi się zawsze sini to oczym czytałam lub to czym bylam bardzo zafascynowana.

Na przykaład przed zawodmi (gimnazjada w plywaniu) sniło mi się, że za mnie płynie Kaśka z mojej klasy, ktora ledwo co utrzymuje sie na wodzie.

Dzisiaj snilo mi sie że umarłam i trafiłam do jakiejś poczekalni z innymi umarlakami. I nagle z pokoju obok wyszli Gabriel i Asmodeusz kłócąc się czy mam pojść do piekła czy do nieba. Very Happy

Marcina

Rozchwytywana Wink

Każdy chciał cię dla siebie.
Mojemu bratu śniło się, że wielki pająk chce zjeść mojego ojca Very Happy

Neko

Taa.. Szkoda tylko że to był Gabriel a nie Daimon Very Happy

Asmodeus

a mi się śniło moje wesele i że zgubiłam obrączke ciekawe co to znaczy

miy.

mnie najczęściej śni się yy.. yy basen. za dnia, i nocą. tudej-tumoroł-olłejs.

Pani Moniko, nie Daimon? Nie nasza wielka miłość? Och!

Kesseg

Dziś śniło mi się, że należę do jakiejś grupy archeologów, wśród których szalały burzliwe romanse, która odkryła jakieś ruiny pod wielkim sadem i napotkała tam mumio-zombie xD Po tym jak zombie dorwały i przemieniły większość zespołu, zrozumieliśmy o co chodzi mumiom! Okazało się, że zostały zostawione przez przybyszów z kosmosu, by w odpowiednim momencie przekazać ludzkości przepis na magiczny jabłecznik! xD Sen zakończył się radosnym pieczeniem ciasta ręka w rękę z umarlakami.

miy.

Nie ma jak ambitny sen.

Dlaczego mnie nie śnią się żadne typu tego durnoty?

Strzyga

Kesseg, twój sen jest uroczy! Very Happy

Sam przepis na jabłecznik, a potem pieczenie ciasta z umarlakami zwyczajnie rozwala! XD Ja wprost kocham takie sny! Mnie się kiedyś śniło magiczne zwierciadełko (nie wiem, czemu nie napiszę, że po prostu lustro, ale ja się wtedy obudziłam z głębokim przekonaniem, że to było magiczne zwierciadełko i inaczej go nazwać nie można), które powiedziało, że może spełnić moje jedno marzenie. A ja, genialna Strzyga, zamiast poprosić o coś normalnego, odparłam bez chwili namysłu: "Dobrze, to powiedz mi, o czym będzie następna część książki "Zawód: wiedźma".". To była wtedy moja ulubiona książka i strasznie chciałam wiedzieć, co będzie dalej. Żałuję strasznie, że nie mam więcej takich snów. Może to dlatego, że za mało śpię Smile

Neko

Agato tobie nie sniał sie takie sny bo ty cały czas myslisz o treningach i o Dżaku Very Happy

miy.

Proszę Panno Moniko nie wykraczać tu w temat z jakimiś idiotyzmami nt. dżaka.

mój umysł nie jest aż tak ograniczony.

Strzyga

Mnie się teraz przypomniał sen mojej przyjaciółki, który mi kiedyś opowiedziała. Brzmiało to mniej więcej tak: "Wiesz, śniło mi się, że mój żółw się zmienił w aligatora, ale takiego malutkiego aligatora i, kurde, nikt mi nie chciał w to uwierzyć!" To się nazywa problem! XD Jak mi to opowiedziała, to była autentycznie wkurzona, że w tym śnie nikt jej nie wierzył. Wyłyśmy później ze śmiechu.

Verso Black Rose

Mojej koleżance z podstawówki kiedyś śniło się jak nasz ówczesny (trochę dziwny) katecheta, na lekcji religii otwiera okno i mówi: "Skaczcie dzieci! Bóg was uratuje!" ;D

Strzyga

GENIALNE!

U mnie takie rzeczy wymyślają koledzy z klasy prędzej niż katecheta, no i na jawie... XD

Asmodeus

mi się kiedyś śniło że dyrektor z mojej byłej szkoły chciał mnie zabić i latał za mną po polu jakimś z siekierą w ręce

Verso Black Rose

Mi w podstawówce się śniło, że do naszej szkoły przybył Alucard (tak, ten z Hellsinga XD) i powoli wszyscy zamieniali się w wampiry. Jak ja byłam w tym śnie wkurzona o to, że mnie nikt nie przemienił. XD

miy.

Neko

Kiedys mi się śnilo, że brałam udział w jakimś przedstawieniu szkolnym w którym wszyscy mieli karabiny. Negle zaczęliśmy strzelać do nauczycieli. A z karabinów wypadły kolorowe wstążeczki.....

Verso Black Rose

Neko

No jasne że liczyłam na coś innego. Wink

Na wełniane góralskie skarpetki Very Happy

Kaczuszk@

A mnie się wiele razy śniły jakieś dziwne akcje ze zwierzętami - np. że mój pies zmniejszył się do rozmiarów małego pająka i mój brat zamknął go w słoiku albo że mam kota, który w połowie snu zmienił się w papugę, którą gonię po całym pokoju. Razz