|
.:: SATOR ::. Forum fanklubu serii anielskiej Mai Lidii Kossakowskiej |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paulela
Pani Regent
Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Wto 12:53, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
To samo brałyśmy.. miałam podobny sen *_*, tylko zamiast Iss był ktoś inny i bananów nie było *_*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Marcina
Samica Alfa
Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Pią 18:25, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ja zaliczyłam całą serię dziwnych snów - najpierw przez upał, a potem nie wiem przez co.
W jednym z nich wyszłam za mąż za mojego kumpla, z tym, że w tym śnie dokładnie wiedzieliśmy, że żenimy się dla wygody, bo nikt inny nas nie chce xD
W drugim kumpel, który poszedł na księdza, w ministranckim stroju ciągał mnie gdzieś po Bazylice w Panewnikach i chciał coś waznego. Nie pamiętam co. Chyba miałam coś śpiewać?
A potem śnili mi się jeszcze inni moi kumple.
A dziś w nocy znienawidzona nauczycielka fizyki z LO. Koszmar.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mnemosyne
Eon
Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Pią 18:57, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
A propos księdza - raz śniło mi się, że z jednym uprawiam seks pod kościołem... xDD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asmodeus
Zgniła Dziewczynka
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 2121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: piekielna stolica Warszawa Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Nie 11:50, 08 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
ostro Mnemosyne
mnie dzisiaj wieszali
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nevermore
Eon
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Znienacka!
|
Wysłany: Śro 12:48, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Moje sny bywają nietuzinkowe. Oto jeden z nich:
Na moim podwórku wala się całe mnóstwo ciał, często rozczłonkowanych. Podnoszę częściowo obdartą ze skóry głowę, w której tkwiło kilka wbitych gwoździ (w tym jeden pięknie sterczał z oka) i przyglądam się badawczo, jako że jestem czymś w rodzaju detektywa i mam rozwiązać zagadkę okrutnych morderstw. A ponieważ zwykle "czuję" podczas snów również zapachy i ból, było wesoło...
Ogólnie często mi się śnią tego typu sprawy (że mam coś wykombinować), zaś sny zwykle wydają mi się ciekawe i przypominają mi w pewnym sensie filmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Efcia
Eon
Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Śro 13:04, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Sen dzisiejszy:
Jadę sobie spokojnie autobusem, w niewiadomym celu. Nagle patrzę i zamieram: dziewczyna siedząca w tym samym autobusie czyta drugi tom "Zbieracza..."! A on przecież jeszcze nie wszedł do sprzedaży! Podbiegam do niej i pytam się skąd go wzięła. Wiecie jaką odpowiedź uzyskałam (wypowiedzianą ze słodkim uśmiechem)?
Otóż odpowiedź brzmiała: "Zdobyłam".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AlphaTauri
archanioł
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Suwałki Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Czw 15:09, 16 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Oto sen:
Robiłam zwykłe codzienne zakupy, mleko, bułki i te sprawy. Gdy stałam już przy kasie nagle usłyszałam krzyk: alarm bombowy. Wszyscy zaczęli uciekac, a ja sobie myślę: I czego to się tak spieszyc, nie pierwszy alarm bombowy i nie ostatni, jak zwykle głupi żart. Ale na wszelki wypadek uciekłam ze sklepu, chwilę potem stojąc w tłumie usłyszałam wybuch, zobaczyłam jasne światło i świat przestał istniec.
Wtedy budzi mnie hałas zza okna. Wstaję. Jakiś wariat biega i rzuca koktajle Mołotowa. Cały blok naprzeciwko płonie. Przed nim stoi jakaś dziennikarka i biadoli jacy to ludzie bierni, bo wszyscy stoją w oknach i się głupio gapią zamiast dzwonic po straż pożarną czy policję.
Znowu jestem w sklepie. Teraz już wiem że zaraz będzie alarm, który bynajmniej nie jest żartem. Nawet nie staję w kolejce do kasy, tylko z torbą pełną zakupów udaję się do wyjścia. O dziwo nie ja jedna tak robię. Ludzie zadowoleni chwalą się znajomym, że nie musieli za nic płacic. Skoro i tak wiem, że nie uda mi się uciec, bo nie ma dokąd to przynajmniej poszukam sobie dogodnego miejsca by widziec wybuch w pełnej krasie, nie tak jak poprzednio gdy widok zasłoniła mi kamienica. Przepycham się przez tłum ludzi. Wszyscy czują, że zbliża się koniec. Mimo to w parku rozłożony jest wielki namiot. W środku siedzą sztywniacy w garniturach i słuchają kwartetu smyczkowego. Wybuchu nie doczekałam, gdyż...
...jestem na szkoleniu w Szwecji. Każda grupa studentów dostała zadanie. Nasze jest najgorsze. W celu wykonania go musimy dostac się do Bratysławy. Tylko ja znam miasto, przecież już tu byłam (faktycznie śniło mi się dawno temu, dokładnie je wtedy zwiedziłam, teraz wiedza się przydała). Dlatego prowadzę team na dworzec. Niestety kasjerka nie zna angielskiego. Jedna z dziewczyn wpada na pomysł wytłumaczenia o co nam chodzi za pomocą misiowych żelek. Trwało to długo, tak długo, że aż się obudziłam, tym razem naprawdę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paulela
Pani Regent
Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Wto 22:53, 05 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Samej treści snu nie przytoczę, zbyt osobiste, ale przeraża mnie ogół...
Ile pamiętacie snów po przebudzeniu? Ostatnio nie chciałam pamiętać, nie wysilałam się. Aż tu nagle przyszła ta noc...
Potrafię perfekcyjnie opisać cztery z pięciu które mi się śniły, pierwszy to odległe wspomnienie i boję się, że gdybym pamiętała, krzyczałabym z bólu.
Po dwóch kolejnych obudziłam się z płaczem w nocy. Następnie przyszedł sen po którym miałam false awaking (kolejny) i będąc przekonana, że to co zrobiłam w poprzednim to straszna prawda... (już wiem jak się czuł Raskolnikow..).
Obudziłam się o szóstej, przerażona... najgorsze jest to, że wiem... co do joty wszystko się sprawdzi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andate
archanioł
Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Pon 16:30, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Chyba przedawkowałam rozmowy o siewcowych bohaterach, bo pierwszy raz śnił mi się Diabeł. Ale nie Lampka, ani żaden rogaty potworek.
Byłam na kursie tańca( a przynajmniej na czymś, co tak wyglądało) i moim partnerem był chłopak, którym wszyscy inni byli zachwyceni, a ja próbowałam im wytłumaczyć, że on jest demonem, bo widziałam, jak parę razy jego oczy zmieniały kolor na czerwony( jak teraz o tym myślę, to mi to raczej przypomina wampira, ale sen, to sen ). Oczywiście nikt mi nie wierzył, a ja uparłam się, że gościa zdemaskuję. Kiedy byliśmy na sali sami, wyciągnęłam do niego rękę i powiedziałam "Rzucam ci wyzwanie". On uśmiechnął się, uścisnął moją dłoń i błysnął czerwonymi ślepiami.
Mam wrażenie, że jeszcze trochę posiedzę nad moją prezentacją maturalną, a w następnym śnie wyzwę go na walkę na kopie, albo zacznę się zakładać o wynik mojej matury.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nycia
Eon
Dołączył: 09 Paź 2010
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Pon 19:17, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Andate ty Kuroshitsuji przedawkowałaś i z Sebastianem tańczyłaś!*zazdrosna*
Jak mi się normalnie nic nie śni tak dzisiaj mi się śniło że byłam w jakimś dziwnym świecie gdzie ziemia była zielona, niebo przykrywały zielone chmury a cały krajobraz wyglądał jak po jakimś kataklizmie ale mnie to jakoś nie obchodziło bo ja tam mieszkałam z całą rodzinką. Spotkałam ducha, który przypominał z zachowania i budowy ciała(?) Caspra i po pierwszych krzykach i piskach typu "Aaaa duch!" nawet się z nim dobrze gadało tylko chwilę później sama zginęłam(nie wiem co lub kto mnie zabiło) i zostałam duchem. I cała reszta snu była o moich nieudolnych próbach skontaktowania się z resztą rodziny. Nie do końca to pamiętam ale w końcu sie udało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DingDong
anioł służebny
Dołączył: 06 Lip 2011
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Śro 22:30, 13 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Przyśniły mi się dzisiaj utwory Horacego... W senniku znaczenia tegoż objawienia nie znalazłam. Niestety.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez DingDong dnia Śro 22:30, 13 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fiodor
urzędnik
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żyrardów Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Nie 17:59, 17 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Mnie się śniło, że zmutowane wilki-giganty z Marsa zabrały gdzieś moich przyjaciół i musiałam ich odnaleźć. I nikt mi nie wierzył, gdy ostrzegałam przed tymi wilkami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lukseja
Eon
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 1195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:02, 17 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Spadanie. Wodospad, ciemne tunele, przepaść. Ciemność. I spadanie w tą ciemność, ale nigdy roztrzaskanie się o ziemię. Chciałabym się, cholera jasna, wreszcie roztrzaskać, żeby przestać się tak bać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fiodor
urzędnik
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żyrardów Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Śro 20:01, 24 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Znowu mi się śniło, że wychodzę za mąż. Co to ma być, w ogóle!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcina
Samica Alfa
Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Nie 11:32, 04 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
O, rany, śniło mi się dziś, że urodziłam dziecko, i musiałam się nim zajmować, i karmić, i przewijać, nie umiałam wymyślić imienia dla niego, znaleźć chrzestnego, ani sposobu w jaki poinformować świat o tym, że nagle i niespodziewanie mam dziecko. Nie miałam ani kolebki, ani ciuchów, ani niczego. Moja matka zaczęła do ojca mówić "dziadku", a nie po imieniu jak zawsze. A mój wyjazd na Erazmusa stanął pod znakiem zapytania.
Masakra, naprawdę. Chociaż maleństwo było urocze.
A najśmieszniejsze było to, że dwa razy się budziłam nad ranem i NIE UMIAŁAM sobie udowodnić, że to nieprawda. O siódmej leżałam w łóżku i zastanawiałam się gdzie w domu to dziecko leży, żebym mogła pójść sprawdzić czy nic mu nie jest.
Dopiero jak o 9.00 wstałam, to otrzeźwiałam na tyle, że z technicznego punktu widzenia to wszystko jest całkowicie niemożliwe.
Masakra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aganala
zbiegła dusza
Dołączył: 21 Sie 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Nie 17:59, 04 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Mnie też się kiedyś śniło,że miałam dziecko.Śliczną córeczkę,która odprowadzałam do szkoły Sny o własnych dzieciach i mężach są najgorsze,bo faktycznie,gdy budzisz się rano to przez cały dzień czegoś Ci brakuje i za cholerę nie da się tej pustki niczym zapełnić.Byłam wtedy tak zdruzgotana,że wzięłam się za sprzątanie,żeby nie myśleć o tym 0.0
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piekielni
zarządca Domu
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:35, 05 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
P1: Nam się dzisiaj śnił pogrom żydowski. Ciekawe, jak to się ma do naszych pierwszych dni w liceum? Nie fajny sen. I nie fajne przebudzenie, jak ci się śni, że palisz się żywcem.
P2: Tobie się śnił, nie mnie. A jeszcze się zastanawiałaś, czy spalić też twoje rysunki, czy lepiej, żeby ocalały dla potomności.
P1: A jeszcze wśród tych tamtych był jakiś zaginiony malarz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fiodor
urzędnik
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żyrardów Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Śro 21:29, 07 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Mnie się śniło, że sąsiad wjechał mi do mieszkania samochodem i usiłował mnie zabić. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że mieszkam na trzecim piętrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Merkavoth
Świetlisty
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 4 niebo
|
Wysłany: Pią 8:07, 09 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Okoliczności pośrednie:
- Trenuję sztuki walki
Okoliczności bezpośrednie:
- grałem do późna w grę sieciową
- grałem postacią Succubi, która z racji bycia magiem nie miała wiele ataków w zwarciu
- przeszkadzało mi to
Obudziłem się następnego dnia z cholernym bólem karku, ogólnym zmęczeniem, bliższym raczej dniu po ciężkim treningu, niż wstaniu z łóżka. Calutką noc śniła mi się kontynuacja owej gry, gdzie będąc tymże magiem, odpierałem ataki kolejnych fal przeciwników. Oczywiście wręcz. Nie byłoby w tym nic szczególnie nadzwyczajnego, ale...
...zaintrygowany czymś, poprosiłem Succubi, żeby stanęła naprzeciw mnie, bo chciałem "coś wypróbować". Okazało się, że opracowałem przez noc pełny zestaw ataków dla tego gościa, kombinacji, których nie trenowałem nigdy na żywo, których nigdy na żywo nawet nie widziałem, dostosowanych do warunków fizycznych rzeczonego maga...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaczuszk@
prawie jak Jasność ;)
Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Pią 18:43, 09 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Ja miałam dzisiaj koszmar, przez który obudziłam się o 6 rano i nie umiałam później zasnąć na powrót...
Śniło mi się, że byłam w sklepie zoologicznym, gdzie w terrarium była zamknięta ogromna tarantula, która jednak w pewnym momencie jakoś się z niego wydostała. Sprzedawca próbował ją złapać, ja zaś wspięłam się na krzesło (jakby to miało wiele pomóc...) i panikowałam. W końcu poszłam do domu, ale okazało się, że... pająk podążył za mną. Ugryzł mnie i musiałam jechać do lekarza. Nie wiedzieć czemu, do szpitala postanowiłam pojechać pociągiem (jakby nie było szybszego środka transportu...) Jednak i tam dopadła mnie tarantula i armia innych ohydnych pająków, przed którymi starałam się bronić, rozdeptując je...
Gdy się obudziłam i poczułam potrzebę pójścia do toalety, trochę się bałam, że zaraz zaatakują mnie pająki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group deox v1.2 //
Theme created by Sopel &
Download
|