.:: SATOR ::.

Efcia

Wychodziłam z domu- laptop był zajęty przez moją siostrę. Wróciłam do domu jakieś 5 godzin później- laptop był zajęty przez moją siostrę. Odzyskałam go dosłownie przed paroma minutami.
Ja rozumiem, że ona pisze pracę licencjacką ale do cholery, ja też mam rzeczy do zrobienia! Wszystkie potrzebne dokumenty mam na dysku zewnętrznym, ale co mi po tym jak ona sobie tą pracę na nim zapisuje! I taką metodą to, co miałam zrobić dzisiaj muszę zrobić jutro. I tylko mam nadzieję, że tym razem wyrwę jej ten sprzęt, bo inaczej pójdę na zajęcia totalnie nieprzygotowana...

Marcina

Jestem na skraju jakiegoś doła-giganta.
Słowo honoru, ja już nic nie wiem. Nie wiem co się dzieje z moją głową, nie wiem co się dzieje z moim życiem, nie wiem co się dzieje z moim popieprzonym zdrowiem.

Mam ochotę rzucić to wszystko w pierony i zacząć od nowa. Ale nie mogę. I nie mam jak od nowa. Nie ma żadnego od nowa.

Naprawdę, patrzeć się na siebie nie mogę. I czuję się jak człowiek, który wszystko przegrał.

Kaczuszk@

Marcina

*przytula Kaczuszkę*

Jej, nie wiedziałam nawet Oo.

Nie bój nic, to tylko przejściowe załamki są buziak

AlphaTauri

Musze zrobic dwa modele w Excelu z finansów przedsiębiorstw i tak mnie to przeraża, że aż nie mogę się za to zabrac...Mnóstwo tabelek i wszystkie muszą byc powiązane.

Mnemosyne

Mnemo jest chora i leży w łóżeczku
I przyszedł pan doktor -
Jak się masz, Mnemeczku?
A Mnemo łypie spod okładu na czole -
Ty się tak nie szczerz, tylko mnie lecz, matole!

AlphaTauri

Bez sensu, zrobili nam dziekańskie we wtorek, gdy odwołali mi wykłady, a 12 w piątek nie chcą zrobic. To znaczy jest nadzieja, ale nikła. A ja mam wszystkie cwiczenia w piątek i tak bym chciała żeby ich nie było.

Velveten

Ja. nie. wytrzymam. niech. mnie. ktoś. zabije. Do mojej współlokatorki wpadło dwóch kolegów z Kielc <w tym jeden jest jej eks> i przywieźli wódkę i zioło i ja prędzej zejdę, a nie wytrzymam. Niech mnie ktoś zabije, albo stąd zabierze, bo za siebie nie ręczę! <wnerw>

Co dziwne, kiedy tu się tak kłębią, dużo lepiej mi idzie praca nad projektami 0.o Może coś jednak zrobię przez ten weekend...Tylko jakim kosztem do jasnej cholery?!

Lukseja

Wiem, że przesadziłam, bo boli mnie ręka, dygoczę na całym ciele i mam tętno około 70 na 120.
Dygoczę, bo organizm nie jest przyzwyczajony do środków nasennych.

Ag

Aaaa! Miałam iść spać o 12 i wstać o 9!!! Znowu się nie wyśpię!!! Bo wstać muszę, literatura się sama nie przeczyta. No masakra jakaś...

*poszła*

Lukseja

Skasowane to, co było na złostkach. Właśnie kminię nad skasowaniem maili do Iss z tego okresu.

To powinno się znaleźć w radościach. Chorych, zatykających duszę, niewiarygodnych radościach. Że się stało.

Ag

Czwartek, piątek w Gdańsku ma padać. No ja się tak nie bawię. O. ;<<<

Marcina

Wrrrau, mój standard urodzinowy: od kilku osób, na których pamięci mi zależało - nic, cisza.
Bu.

Ag

Zaplanowałam sobie jeden wyjazd w tym semestrze. Jeden jedyny poza tym nie ruszam się znad pracy. I strasznie się cieszyłam - odebrałabym przyjaciółkę z lotniska, poznała Procenta, zobaczyła drugi raz w życiu morze.... I co? Niecałe cztery dni przed wyjazdem okazuje się że jednak nie mam gdzie nocować. I dupa. Miałaś dziecko plany.

;((((((((((((((((

Kaczuszk@

Paulela

Tydzień leżę w łózku i umieram, dzisiaj zmienili mi antybiotyk na o wiele mocniejszy.

Mam dość...

Marcina

Kaczuszko: a jednak się mylisz Very Happy

Ostatnie życzenia doszły dziś rano, z uniżonymi przeprosinami xD

Verso Black Rose

Próbna matura z matematyki. Jutro. <odgłos głowy uderzającej o biurko>

Isshi

pół dnia w pracy nie działał mi system, podczas gdy mamy mierzenie efektywności i średnia dzienna mi się zaniża!!! ><'

Ag