.:: SATOR ::.

Marcina

Bu, Lux. Ja też dopiero teraz przeczytałam - nie wiem jak to się stało...
I też jestem ciekawa, jak się skończyło.
Co do egzaminów, to już się gdzieś wypowiadałam na ten temat... Very Happy

A co do radości - warto było zatrzymać tą znajomość na którą narzekałam - mimo wszystko. Chyba Very Happy

Issay

Zła jestem.
Jak wracałam w poniedziałek z próbnej matury, oczywiście musiałam się poślizgnąć (ciężko było się utrzymać w pionie, brnąc po łydki w ubitym śniegu) i odnowić starą kontuzję. Bolało, bolało, wczoraj wpadł znajomy ortopeda (zaleta tego, że pół rodziny w medycynie siedzi...) i zagroził, że jak tego grzecznie nie wyleżę, to on mnie w szynę gipsową wsadzi.
A za tydzień studniówka! >.<

Gamerin

Issay to ten tydzień wyleż rób okłady itp żeby na studniówkę być sprawa w miarę a później po to niech se wsadzi w szynę byle by na studniówce jej nie było Wink

życzę powrotu do zdrowia ^^

Issay

Robię okłady i smaruję się paskudnymi maściami...
Dzięki Wink

Lukseja

To dlatego, głupia kwoko, do szkoły nie chodzisz.
A ja się dziwię, że aż tyle tego nieszczęsnego fanfika tłumaczysz. Tłumacz, kwoko.
Ja się świetnie bawię w szkole. <poważnie, bo głównie organizuję klasową stronę studniówki>
Zwłaszcza, że jutro etap szkolny olimpiady Praw Człowieka, czyli dzieńdobry, panie Kazusie. <czyli nie wszystko fajnie, jak ustawa przewiduje>
Jak można się łatwo domyślić, umiem wszystko i na pamięć, że w środku nocy bym wyrecytowała.
Do stron pozytywnych należy jednak fakt, że Gruba Ryba <czytaj: nauczyciel wos-u> obiecał, że jak dostanę zero punktów, to dalej będzie mnie lubił.
Kuruj się, Issaia. buziak

Issay

O, właśnie. Moja głupia wychowawczyni skopała na mnie poszukiwania scenariusza kabaretu na studniówkę. TYDZIEŃ PRZED. Yych...

Kaczuszk@

Oj, współczuję, Issay. buziak

Ja przez cały tydzień przed studniówką byłam chora, miałam grypę żołądkową... Ale na szczęście wyzdrowiałam na czas i nawet dzień wcześniej na żakinadę przyszłam. Very Happy

Więc mam nadzieję, że z Twoją nogą też będzie dobrze!

Marcina

Dlaczego wszystkie moje znajomości z facetami kończą się tak samo???
Głupia jestem i tyle. Głupia, że miałam nadzieję, że cokolwiek z czegokolwiek wyjdzie.
To wszystko się zawsze kończy tak samo, a ja jestem głupia, że tego nie widzę.
Powinnam się już nauczyć, a ja ciągle robię te same błędy!
Głupia, głupia, głupia kobieta ze mnie i tyle.

Lukseja

Ja cię nie pocieszę Marcino. Pewnie faktycznie jesteś głupia. Wnioskuję po tym, co piszesz i spostrzeżeniu, że zawsze te same błędy.
Mogę tylko powiedzieć, że ja też do najmędrszych nie należę.

Issay

<daje Lux po łapach> Ty czasami straszna kobieta jesteś...

Marcino, w pewnym okresie życia wszystkie jesteśmy głupie, ślepe i głuche. Niektórym z nas zdarza to się częściej. Odpłaczesz, odżałujesz, przejdzie...

Kaczuszk@

Nie martw się, Marcino. buziak

Ja też jestem głupia (i naiwna, i histeryczka). A poza tym łapie mnie jakieś okropne choróbsko, kicham ciągle i mam trochę gorączki... Akurat przed zaliczeniami i egzaminami. Super.

Lukseja

Och, Issay. Zrozumiesz moją głupotę i moje podejście do Marciny jak tylko pocztę odbierzesz.
Głupota naprawdę jest w każdej z nas. Ale nie wiem, czy należy ona do nas.

Verso Black Rose

Jak mnie wkurzają ludzie którzy najgłośniej ze wszystkich krzyczą: "szanuj moją opinię", a jak próbujesz z nimi spokojnie dyskutować i w sumie specjalnie nie narzucać się samym sobą, ale dla spokoju sumienia powiesz, że szanujesz ich zdanie, ale sam myślisz inaczej, to tak po tobie pojadą, że aż człowieka cholera bierze. -.-

Lukseja

Zauważyłam, że to jest bardzo trudny problem zawsze być człowiekiem takim, jakim się twierdzi, że się jest.
I że sama czasami nie szanuję cudzych opinii, choć nie robię tego złośliwie.
Jutro sprawdzian z kombinatoryki. Aaua.
Ale wiecie co? To tylko sprawdzian...

Issay

Kochanie, na sprawdzianie kombinatoryka+statystyka+prawdopodobieństwo były zestawy z tych upiornych czarnych książek z czerwonym napisem. My mieliśmy zestaw XX, więc pewnie wam da XIX.

Klątwa studniówkowa szaleje. Miałam dzisiaj zrobić coś z tymi cholernymi odrostami, co je mam na głowie. No to tak zrobiłam, że fryzjerka zemdlała tuż przed nałożeniem mi farby na łeb.

Lukseja

Issay, normalnie wielbię cię Smile

twój styl mnie czasami rozwala:) swoją drogą, tak szybko masz odrosty?Ostatnio robił cię pan, a teraz pani...
A co mi pomoże, ze to zestaw XIX jak ja szybciej się chińskiego nauczę niż kombinatoryki?

Marcina

Odgrzebałam ostatnio jedyny istniejący fragment mojego opowiadania... o wampirach. Tak, tak, o wampirach. I stwierdziłam, że nawet się do czegoś nadaje i że można by je przemyśleć, a następnie może nawet kopnąć do przodu.
A dziś weszłam do księgarni Matras, gdzie na poczesnym miejscu królowało tysiąc i jeden opowieści o wampirach, powstałych lub wznowionych na fali zmierzchowego entuzjazmu.
I szlag mnie trafił, bo pisanie o wampirach w takim momencie jest sprawą przegraną i debilizmem. Za dużo ich wokół po prostu...

P.S. I jak sprawdzian, Lux?

Lukseja

Marcino, odpowiedź na pytanie o sprawdzian z kombinatoryki:
MWAHAHAHAHAHAHAHAHA!

Marcina

Znaczy: źle Wink

?

Lukseja

Znaczy tragicznie. Ale musiałabym nie być sobą żeby się tym bardzo przejąć. W końcu komu potrzebne wykształcenie, matura i studia wyższe...