.:: SATOR ::.

Marcina

Ogólnie jest do dupy, ale jedna rzecz jest piękna na horyzoncie. Otóż tak trochę z głupia frant zapisałam się na wyjazd na Światowe Dni Młodzieży do Madrytu w sierpniu 2011. I nagle okazało się, że jadą tam dwie z moich najbliższych przyjaciółek, tym samym autokarem, z tą samą parafią! Very Happy

Madryt nigdy nie będzie taki jak wcześniej xD

Ag

Ja się cały czas zastanawiam nad wyjazdem na SDM. Byłam w Kolonii i było cudownie. A tak musiałabym albo przekonać przyjaciółkę albo jechać sama... No i oczywiście sama sobie na to zarobić... ;/

Efcia

Dzisiaj po raz n-ty przekonałam się, że mam cudownych przyjaciół.

AlphaTauri

Nadrobiłam zaległości, byłam na wszystkich wykładach, nie mam 2 najważniejszych wykładów 2 listopada więc będę mogła dłużej zostac w domu Very Happy

Efcia

Zrobiłam sobie nielegalne okienko, bardzo sympatyczne.
Kupiłam torbę na laptop, która nie jest cięższa niż sam laptop (co graniczy z cudem).
I mam 26 recenzji! xD

Paulela

Zabrali... mi... suszarkę... tak się rozpoczął dzień, Niezbyt optymistycznie. Szkoła jak szkoła, czyli wiadomo, ale byłam na pierwszych zajęciach km i przeżyłam rozgrzewkę (co jest sukcesem na niebywałą skalę). Więcej, to za cud nad cudy. No i jeszcze nie musiałam wracać 1,5 h, bo mnie kochani Ola i Przemuś podrzucili po zajęciach pod dom prawie. Ok, nieważne, że jeszcze nie umiem odbierać ataków kijem, nieważne, że najlepiej wychodzi mi duszenie, nieważne, że szło mi średnio, nieważne że rozwaliłam wargę innej lasce. Popraaaawię się.

Smile

Andate

Mogę legalnie jeździć samochodem-w tym przekonaniu utwierdza mnie słowo "pozytywny" w kontrolce. Kosztowało mnie to tyle nerwów, że teraz ze szczęścia się chyba upiję. Very Happy

Kaczuszk@

W sobotę była świetna impreza (moja urodzinowa zresztą Wink

), ja się dobrze bawiłam, goście chyba też, a w dodatku... dostałam fajne prezenty. Very Happy

Pokażę Wam ten Marcinowy, gdy tylko zmobilizuję się do zrobienia zdjęcia... Very Happy

Efcia

Aha! Rozgryzłam ten cholerny program do obróbki wideo!
Jestem na 200 stronie Psychopatologii Seligmana i zaraz idę czytać dalej XD (wbrew pozorom to NAPRAWDĘ pasuje do tego działu)
I w czwartek nie mam wykładów- wolne!

Cookies

Przeprosiliśmy się z T. W końcu. W sumie to dlatego, że zapomniałam już, o co byłam na niego wściekła, a także dlatego, że nie potrafię nie rozmawiać z nim dłużej niż miesiąc. I choć wiem, że za jakiś czas znowu odwali jakiś numer, to jednak... Ech. Za łatwo się przywiązuję.

Marcina

Badanie tarczycy wykonano, guzek jest, nowotworu nie ma. Pozytywnie.
Choroba tarczycy postępuje, ale zgodnie z oczekiwaniami, bez odchyleń. Chyba też pozytywnie xD

Kaczuszk@

Moja mama wróciła wczoraj po 3-tygodniowym pobycie w sanatorium! Very Happy

Efcia

SZEŚĆ DNI WOLNEGO
to mówi samo za siebie

Marcina

*tańczy z radości*
Dostałam pozytywny komentarz na Mirriel. Jak mnie to raduje, no! Smile

Velveten

Próbując nie robić projektów zaczęlam się uczyć modelowania w programie Cinema 4D. I nauczyłam się robić postać która się porusza! XDDD <sooo damn happy>

Efcia

Skończyłam 21 lat.
Dlaczego ja się cieszę?
W każdym razie się cieszę, zwyczajnie po ludzku i bez powodu.

Marcina

"Ja wiem, że ja mam tu rację, Ty wiesz, że Ty masz tu rację... Więc chrzanić politykę Very Happy

"

Hasło, radujące mnie dziś Very Happy

Lukseja

Rozmowa ze współlokatorkami:
- Anna! Christ, are you ok?! *na stronie do Soni* - Is she ok?
- Yeah... do I look that bad?
- No... Just so... tired...
- Amy. Can you give me some more of your pills? I've had them 12 yesterday and still can't sleep...
Sonia i Amy razem:
- ...!
- Yeah and you know...
-Why?! Why, you wanna get addicted?!
- No... I am controlling myself... Because here, in England, you never seen me angry. Better to get addicted than allow me show my anger.
When I'm angry... you need to evacuate the world.

Mina Soni i Amy, bo uwierzyły mi hopefully na słowo: bezcenna XD

P.S. Wszystko to prawda, łącznie z moim gniewem.

Nycia

Chrzanić maturę z matmy! Znalazłam(po dłuuuugich i ciężkich poszukiwaniach) mangę Saiunkoku monogatari i jutro nie mam lekcji więc życie jest piękne!

Velveten

Właśnie zadzwoniła do mnie ciocia z Poznania, zmywając mi łeb, że w ogóle śmię pytać, czy będę mogła u nich zanocować, bo oczywiście będę mogła. Rodzina to jest siła Very Happy