.:: SATOR ::.

Velveten · Wysłany: Wto 9:34, 16 Mar 2010 Temat postu:

Mam nadzieję, że ten w kitce to Rafałek Very Happy

fantastyczny fryz, wiele razy skręcałam mu włosy pod grzebyczek, ale że ma je takie długie... buziak

Pomysl niezły, ale każdy z nich powinien czytać książkę tego typu, bo pogłupieli wszyscy jakby nie patrzeć...

Strzyga · Wysłany: Wto 11:09, 16 Mar 2010 Temat postu:

"Jak stracić własną osobowość w 7 dni" jest dla mnie absolutnym hitem Very Happy

Uwielbiam piegowatego Michasia. Zwyczajnie uwielbiam. Chociaż nadal ma za wąskie ramiona i dziwną kurtkę, to i tak mi się podoba Very Happy

I masz naprawdę niebotycznie wielkiego plusa za pomysł, bo kocham wszelkie poradniki jak być odpowiednio zUym i mhrocznym bohaterem XD

Marcina · Wysłany: Wto 17:22, 16 Mar 2010 Temat postu:

Wywołałaś u mnie DUUUŻY uśmiech na dziś Very Happy

Tak, Michaś musi czytać "dla opornych", bo przecież on wydawał się być ostatnim, żeby się zeźlić Very Happy

I Gabryś ma właściwą fryzurę.

Kaczuszk@ · Wysłany: Wto 23:10, 16 Mar 2010 Temat postu:

A do mnie właśnie Gabrysiowa fryzura nie do końca przemawia (to cieniowanie... jakoś przyzwyczaiłam się do Gabrysia obciętego jak od garnka Wink

), ale za to Michał jest przecudny! Te rude fale, te piegi! A pomysł z książką - rewelacja, poprawiłaś mi humor! Mr. Green

Efcia · Wysłany: Wto 23:29, 16 Mar 2010 Temat postu:

No to się nazywa idealna dawka humoru! Verso jest dzisiaj numerem jeden w poprawianiu humoru- przy tym dziełku nawet podwójna dawka elementów psychiatrii wydaje się niczym. A piegi Michasia są świetne.

Verso Black Rose · Wysłany: Śro 10:24, 17 Mar 2010 Temat postu:

Cieszę się, że ten rysunek poprawiał wam humor. ;D
To bardzo satysfakcjonujące. ^^

Velve ja zawsze Rafałkowi związuje włosy, bo kiedy próbuję wyobrazić go sobie w rozpuszczonych, to zawsze kończy wyglądając jak zmokły pies. XD

Strzyga · Wysłany: Śro 10:42, 17 Mar 2010 Temat postu:

NIEEE, nieee ryyysuuuj farbowanego Daimooonaaa...!!! Verso, błagam cię... Ta wizja jest mózgotrzepna. Jak czytasz książkę, to przynajmniej możesz spróbować nie wyobrażać sobie tego zbyt dokładnie, przy rysunku już się tak fajnie nie da.

Verso Black Rose · Wysłany: Śro 10:47, 17 Mar 2010 Temat postu:

Przepraszam, ale to właśnie zmiana wyglądu Daimona zawiera cały sens tego pomysłu więc inaczej się ni da. xP
Ale mogę walnąć wielkie, czerwone ostrzeżenie, jak nie będziesz chciała to nie będziesz musiała oglądać. (I co ja gadam, pewnie i tak włączysz, bo inaczej cię zeżre ciekawość. ^^')

Efcia · Wysłany: Śro 14:17, 17 Mar 2010 Temat postu:

A ja jestem ciekawa, bo przy zmienionym wizerunku Daimona to siadała mi wyobraźnia- pojawiał mi się taki wielki napis STOP, TEGO SOBIE NIE WYOBRAZISZ. Także jestem ciekawa, jak może wyglądać. No i będzie Sam! Świetnie, moja ciekawość podniosła łeb i zaczęła węszyć=D

Strzyga · Wysłany: Śro 15:19, 17 Mar 2010 Temat postu:

Kaczuszk@ · Wysłany: Śro 20:10, 17 Mar 2010 Temat postu:

A ja widziałam oczyma wyobraźni Daimona po przemianie. Wyglądał bardzo... punkowo. I ciekawość mnie zżera, czy wyobrażenie Verso będzie się jakoś pokrywało z moim. Very Happy

37percent · Wysłany: Pon 20:46, 22 Mar 2010 Temat postu:

Czas najwyższy o sobie przypomnieć... Chociaż tym razem będzie skromnie, bo tylko dwa szkice powstałe przy okazji pierwszego dnia konferencji o bajkach (byłoby więcej, ale mi się wkład w ołówku skończył ^^").

[link widoczny dla zalogowanych] - który na początku miał być czarnym kotem z opowiadania Poego, ale w momencie kiedy zrobiłam mu 'egipskie' uszy, zmieniła się cała koncepcja i mój ulubiony kotek-mumia nareszcie zaistniał w wydaniu procentowym. Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych] - i tu przyda się wyjaśnienie; w mojej głowie na stałe zagnieździł się opis, że Asmodeusz wygląda młodo/ma chłopięce rysy. Problem w tym, że moje "młodo" zawsze osiąga niepożądane ekstrema *facepalm*. Co do tej "pajęczynki" na włosach - nadal kombinuję, jak mu powplatać te słynne kamienie szlachetne. ^^"

Efcia · Wysłany: Pon 21:24, 22 Mar 2010 Temat postu:

Neferek stanowczo wygrywa. Jest śliczny i cudny i zaraz wyląduje na moim pulpicie.
A Modo, to Modo, na pewno to nie jest Asmodeusz, a już na pewno to nie jest mój Asmodeusz=D Co nie zmienia faktu, że jest dość rozczulający z tą skwaszoną minką. I te greckie wzorki na ubranku...

Velveten · Wysłany: Pon 21:39, 22 Mar 2010 Temat postu:

Kot fantastyczny Martini buziak

A Mod cóż...doróbmy mu klejnociki i zobaczmy co to da XD

37percent · Wysłany: Pon 21:54, 22 Mar 2010 Temat postu:

Wiedziałam, że reakcje na Moda będą właśnie takie XDD. Ale ja nic nie poradzę, drogie panie. Jak dla mnie Mod już na zawsze pozostanie (wizualnie oczywiście) typem zepsutego paniczyka o delikatnych rysach. Przynajmniej mogę się w tej kwestii czuć wyjątkowa. Wink

Za pochwałę Neferka dziękuję~

Paulela · Wysłany: Wto 18:40, 23 Mar 2010 Temat postu:

Martini, nie to samo piłyśmy xD...
mój Mod za Chiny nie przypomina tego xD... <kolejny bad boy w jointem...,si>
ale kochany, śliczniasty rysunek. ale to wiesz Smile

Wolffówna · Wysłany: Sob 14:55, 27 Mar 2010 Temat postu:

Bardzo podoba mi się Wasza twórczość! Smile

To chyba ja też wyciągnę na wierzch moje fanarty, choć muszę przyznać, że są to starocie sprzed pięciu, sześciu lat Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Marcina · Wysłany: Sob 15:44, 27 Mar 2010 Temat postu:

Hm, Daimon i Razjel wyglądają całkiem fajnie (choć Daimon w wesji portretowej jest jak na mój gust zbyt zniewieściały...), natomiast Dżibril... nie Wink

Nie pasuje mi. Ale ma ładne oczy.

Wolffówna · Wysłany: Sob 16:02, 27 Mar 2010 Temat postu:

Jeśli mam być szczera, ten młody Daimon mnie też się teraz wydaje zbyt zniewieściały Wink

Jakoś tak wtedy mi się rysowało... Gdybym go rysowała teraz, pewnie wyglądałby nieco inaczej.
Pozostaje spróbować w wolnej chwili Wink

To forum mnie inspiruje do rysowania ^^
Za to Gabriel jest mniej więcej taki w mojej wyobraźni. Pewnie, chciałabym go narysować technicznie lepiej, ale i tak jest dosyć podobny do tego, co widziałam czytając "Siewcę".

Issay · Wysłany: Sob 21:22, 27 Mar 2010 Temat postu:

Nie jestem specjalistką rysunkową. Ale się czepię, Wolffówno, fanarta Razjela.

Technicznie może on jest i poprawny, jednak... O ile w dziełach jiraz jest życie, emocja, tak ten Razjel jest sobie na tej kartce i tyle. Statyczny i pozbawiony życia, czaru, enigmatyczności. To w zasadzie mógłby być dosłownie każdy archanioł (nie tylko Razjel nosił warkocz). I to chyba największy zarzut, jaki można postawić fanartowi.