.:: SATOR ::.

jiraz

O, coraz ciekawiej się tu zrobiłoXD

No to ja zapodam mały kawałeczek spoileraXD

Michał&Rafał
"-To mogę zostać? - zapytał Michał z nadzieją w głosie. - Przyniosłem ze sobą dobre wino.
Rafał przez chwilę patrzył na niego niepewnie, aż w końcu uśmiechnął się lekko i powiedział:
-A co na to Gabriel?
Michael westchnął.
- Rafał, powiem to raz i oczekuje, ze zapamiętasz. Gabriel to mój przyjaciel, NIC WIĘCEJ.
- Och, a wszyscy mówią...
- Nie obchodzi mnie co wszyscy mówią! - uciął Michał. - To zadanie Razjela, nie moje!
Rafałowi tylko chwilę zajęło rozszyfrowanie tej wiadomości.
- Och - powiedział zaskoczony. - A jednak.
- Ta - mruknał Michał. - Wiszę Samaelowi paczkę fajek. No, ale wracając, to ty skocz po herbatę, ja załatwię odtwarzacz i kilka filmów Quentina..."

Marcina

Namnożyło się ostatnio tego, więc przekopałam się przez co bardziej płodne tematy i aktualizuję Wink

Procent, "Dywagacje na temat źródła mocy Rafaela"

*Rafał kogoś uzdrawia... I nagle z góry jak nie huknie*
Jasność: Kto mi się tutaj pod kable podczepia?!
Archaniołowie: *SZOK*
Rafał: A... Ale Panie, ja...
Jasność: Ty wiesz, jak mi ostatnio rachunki poszły w górę?! Niby kto ma za to płacić?!
Rafał: Alealeale...
Jasność: Żeby mi to było ostatni raz, bo odłączę!
*koniec przekazu, aniołowie nadal stoją jak wryci*
Misiek: *niepewnie* ... Zrzutka na dynamo..?

Procent, "Mod na wokalach"

Mod: Tę piosenkę dedykuję mojej dziewczynie, niestety nieobecnej...
Sam: Synek, ty raczej nie o niej myślałeś przez pół wieczora *zerk na Razjela popijającego dyskretnie z piersiówki*
Mod: *ignoruje i zaczyna śpiewać "Chcę oglądać twoje nogi"*
Razjel: *KRZTUSI SIĘ*
Gabriel: *ŻĄDZA MORDU*

Mnemo, "Po imprezie"
A kiedy juz wszyscy spili się w półtrupy... Gabriel ogarnia nieprzytomnym wzrokiem walające się po pokoju cielska. Razjel jest nie do obudzenia. Szturcha najmniej wyrwanego z kontekstu Rafała i pyta:
Gabriel: A gdzie Mod i Samael? *nie daj cię boziu znów coś zdążyli schrzanić*
Rafał wzrusza ramionami, gdy tymczasem zza okna dobiega głośne i radosne:
Hulali po polu i pili kakao!

Procent, "Dzień po"

Razjel: *przepisowe 3 metry od regenta* Nic się nie wydarzyło.
Gabriel: Nic.
*chwila ciszy*
Razjel: Nie zaprzeczasz?
Gabriel: ... A powinienem?
Razjel: *skubie warkocz* Nie, raczej nie.
Gabriel: *irytacja* To w czym problem? Słuchaj, mam pracę i...
Razjel: *półgębkiem* Zdzira.
Gabriel: ... *grobowa mina* W ten sposób raczej nie pomagasz mi zapomnieć.

O-ren i Procent, "Zajęcie dla Rafała"

Kolejne zajęcie dla Rafałka: robienie hurtowo z ochotnikami różańców z kasztanów, kapsli itp. Później ich mniej legalne rozprowadzanie po ziemi.
- Rafałku... Co ty właściwie wyprawiasz z tymi kapslami?
- Nie widać? - zdziwił się szczerze Pan Uzdrowień - Propaguję wiarę...
- Chyba w recycling - parsknął wyraźnie rozbawiony Michał

Procent, "Tajemnica Razjela"

- Raaaazjel, ugotuj coś przepracowanemu regentowi..!
- Gabriel, jestem zajęty. Poza tym, nie tak głośno - chcesz, żeby się inni dowiedzieli..?!
- ... Jak zaraz czegoś nie przygotujesz, to rozpowiem. Wiesz, że mógłbym.
...
- Dobrze, już, dobrze. Czego sobie szanowny regent życzy?

innego dnia

-Tylko nie waż mi się strącić tamtej kolby, bo zrobi się bardzo nieprzyjemnie.
- Nie mów mi, że to kolejny ekstrakt z łusek albo czegoś równie obrzydliwego...
- Nie. To kalafiorowa.

Lux, "Mod w kuchni"

-Asmodeuszu, co się tam dzieje?
-Nic nic Luciu, małe problemy z nawigacją...
- Nawigacją? Ty masz tam obiad robić, nie sterować statkiem kosmicznym! Skąd te hałasy?
- Patelnia mi wypadła! - Lucyfer wzdycha.
-Mod, kiedy ostatni raz gotowałeś sam?
- Kiedyś jak byłem piękny i młody gotowałem!
- I biedny też byłeś.
- Cicho, takie tam szczegóły, dlatego gotowałem.
Lucyfer podnosi się i idzie do kuchni. W kuchni Apokalipsa albo co.
Przy kuchence stoi Asmodeusz.
-Ale patrz! Się robi!
NA kuchni faktycznie stoi patelnia, a w niej coś powstaje. I nawet nie pachnie jak zwłoki ani nic.
Lucyfer tylko wzdycha i się uśmiecha.
Po chwili pyta:
- A nastawiłeś ryż?
- Nastawiłem!
Lucyfer zagląda do środka.
W garnuszku gotują się wiórki kokosowe.

Procent, "Gra w szachy"

Michał: *ślęczy kolejny kwadrans nad planszą* ...
Uriel: *w charakterze tymczasowego sparing-partnera; idzie zrobić sobie herbatki z prądem*
Michał: *skupienie, koncentracja* ... *headdesk* No nie ogarniam..!

Paulela, Tenebrity, Procent, "Praca dla Władcy Otchłani"

Lampka i usługi w OBI? Brzmi intrygująco.
Podchodzi klient a spod abażurka wychodzi niepewnie Lampka. Mały chłopczyk pyta taty niepewnie: tatoo, dlaczego ten pan świeci?
Lampka na to gniewnie: Ja niosę światło, NIOSĘ światło, do cholery!
Klient dyskretnie bierze dzieciaka i oddala się od stoiska.
Do czułych uszu Lucyfera dobiegają ściszone słowa wystraszonego małego:
- Tato, a czy ten pan był podłączony kabelkiem do kontaktu?
- Nie - sarka Lampka pod nosem - Pan działa na dynamo.

Ag

Dynamo mnie zabiło XDXD W obu przypadkach XDXD

Bardzo dobrze, że istnieje ten temat. Szkoda by było gdyby takie perełki zginęły Wink

Velveten

Dlatego ja stale jestem za tym, zeby je zebrac i wydac Very Happy

all of them Smile

37percent

Fanfiki nam powinna Fabryka wydać XDDD. A strzępki dorzucić jako bonus w przedsprzedaży Wink

.

Marcina

Marzenia, marzenia, Martini Wink

Choć szczerze mówiąc byłabym zachwycona gdyby pani Maja zgodziła się na publikację, gdybyśmy nie czerpały z tego tytułu żadnych korzyści ^^

37percent

Powiem tak: w styczniu 2011 będzie siedem lat od oryginalnego wydania Siewcy... Możnaby dyskretnie zasygnalizować Fabryce, żeby zrobili jakieś wydanie specjalne Science Fiction z tego tytułu XD.

Mnemosyne

Najlepiej z rozkładówką Asmodeusza Twisted Evil

Velveten

A ja postuluje za wydaniem w postaci ksiazkowej. I wcale nie zrzeklabym sie korzysci majatkowych...(i am a material whore) Very Happy

A Fabryce mozna zasugerowac to i owo, owszem...

AlphaTauri

Mnemo dobry pomysł, chociaż zdjęcia w sukienkach mogłyby byc całkiem...inspirujące xD

Paulela

Alpha, byłyby, oj byłyby xD.

Nevermore

Jeszcze jakiś fabryczny grafik by to oprawił...

Velveten

I właśnie o to mi chodzi. Chciałabym żeby pan, który zmajstrował okładkę do II tomu, walnął na naszej okładce całą Czwórcę.
Daimona mam już nieco dość. Wszędzie gościa pełno.

Nevermore

Bo to Protagonista. Phi.
Czwórcę albo całą zbiorowość imperialną.

Velveten

Ja myślę o tym naprawdę poważnie. Możecie się śmiać.

Nevermore

Ja też myślę nad tym poważnie. Mimo, że nie miałam okazji niczego wymyślić.

Ag

Byłoby fantastycznie... Smile

Paulela

Dobra.. no to ja dodam coś, co było wynikiem prania mózgu...
Mod Bless You All People.

Razjel: Tee... Dżibril... <niepewnie wskazuje na monitor>... umieszczałeś coś na facebooku...?

Razjel niepewnie przesuwa zdjęcia w albumie...
[link widoczny dla zalogowanych]
Następuje niezręczna cisza...

i Gabriel, w szale, jak przystało na Pana Zemsty, rozwala cały internet i elektryczność na Ziemi, pali żywcem prześmiewców, autora i wykonawcę zabawki, oraz nieudolnego modela. Wraca po trzech dniach, zalany porządnie, jak na archanioła przystało.

Gabriel: Razjel - bąknął niewyraźnie... - Razjel... nalej mi ...jak jestem trzeźwy, nie myślę logicznie...

Nevermore

*Tylko że to drugie zdjęcie Raz już zdążył sobie zapisać i ukradkiem zagląda, gdy nikt nie patrzy.*

Paulela

Razjel wcisnął *wyślij znajomemu* select: all xD