|
.:: SATOR ::. Forum fanklubu serii anielskiej Mai Lidii Kossakowskiej |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Merkavoth
Świetlisty
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 4 niebo
|
Wysłany: Czw 11:37, 10 Mar 2011 Temat postu: Dramat liryczny |
|
|
Na przystanku światów
Dramat w 1 akcie prozą
Aktorzy dramatu:
Panienka
Stary nietoperz
Młodzian
Chór panienek
Chór nietoperzy
(rzecz dzieje się na łódzkim przystanku autobusowym. Stary nietoperz siedzi na ławeczce przystankowej, twarz czerwona i wzburzona. Panienka stoi nieco dalej, ręce na piersi skrzyżowane, twarz wytapetowana i arogancka. Młodzian stoi obok, kurtka skórzana, w ręku bułka, w drugim ręku opakowanie pasty łososiowej, twarz uśmiechnięta i nieco zażenowana...)
Panienka: ...co się pani kurwa wtrąca?
Stary Nietoperz: Jak co się wtrącam?? Pluje mi tu pani pod nogi...
P: Ta, pod nogi...
Chór Nietoperzy: A pod nogi, a pod nogi...
SN: Ja dzwonie do kolegium, do kuratora, panią opiszę, będą wiedzieć!
P: A dzwoń se pani, może panią zakneblują i nie będzie mi pani na starych wrzucać!
SN: Ja ogólnie mówiłam! Rodzice powinni panią nauczyć...
P: Ja pierdole... (spluwa na ziemię)
Chór panienek: Kurwa, ja pierdole...
SN: Zaraz pani zobaczy. Co to za język w ogóle. Rodzice...
P: Kurwa, odwal się, kobieto, od moich rodziców!
(młodzian kończy posiłek, wyrzuca puste opakowanie po paście łososiowej i z łagodnym uśmiechem wkłada ręce w kieszenie. Bez sarkazmu w głosie)
Młodzian: Proszę pani, dziś dzieci po prostu tak się zachowują. Nie zmieni ich pani.
SN: No ale...
M: Dopóki nie nauczą ich na historii, za co państwo kilkadziesiąt lat temu walczyli, nie zmienią się. Nie ma sensu, żeby pani uczyła ją życia. Za wcześnie na to.
P: Co on pierdoli..?
ChP: Co on pierdoli, co on pierdoli...
SN: To mam patrzeć, jak mi tu pluje po butach?
P: Jakich, kurwa, butach?!
M: Widzi pani. Skrzyżowane ręce, plucie, w tym wieku dzieci potrzebują być indywidualistami. W tym wieku myśli się prosto: Pluję - jestem indywidualna, niezależna, fajna. Musi minąć trochę czasu, dziewczyna pozna chłopaka, który powie, że tapeta na twarzy to substytut piękna, który maskuje wewnętrzną ordynarność. Dziewczyna pójdzie do domu, włączy internet i dowie się, co te słowa znaczą. Uzna, że chłopak jest nic nie wart i pójdzie spać. Jednak następnego ranka obudzi się na mokrej od łez poduszce, pamiętając tylko, że sen, który śniła, był bardzo nieprzyjemny.
SN: ...
M: I wtedy może dojdzie do właściwych wniosków.
P: O czym ty pierdolisz, gościu?
M: O niczym, co mogłabyś dziś zrozumieć, dziecko.
(Nadjeżdża autobus 96, młodzian odjeżdża)
P: (Usiłuje zrozumieć, za co niby walczył Stary Nietoperz)
SN: (Usiłuje sobie przypomnieć, za co walczyła w życiu, jeśli za cokolwiek)
~Koniec~
Zamieszczam to w fanficach, bo choć była to sytuacja autentyczna, nie bardzo wierzę w napisane przeze mnie na końcu wewnętrzne katharsis
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Merkavoth dnia Czw 16:56, 10 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
nazariafiniarell
anioł stróż
Dołączył: 26 Mar 2010
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze Świętego Miasta Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Sob 22:26, 07 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Cóż...
Sytuacja na pewno skłaniająca do refleksji, zwłaszcza, że prawdziwa. Niestety często się to teraz widzi: ogólny brak szacunku do starszych i wmawianie sobie, że jest się wielkim indywiduum.
A plucie wpienia mnie tak samo, jak widok farbowanej blondynki po solarium odzianej w róż (tu powinna się znaleźć ta głowa z płonącymi oczami, którą można sobie też wyobrazić)!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group deox v1.2 //
Theme created by Sopel &
Download
|