Forum .:: SATOR ::. Strona Główna

.:: SATOR ::.
Forum fanklubu serii anielskiej Mai Lidii Kossakowskiej
 

I need you baby
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum .:: SATOR ::. Strona Główna -> Fan fiction i fan art / Fan fiction
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
37percent
Eon


Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroźna Północ
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Wto 15:50, 14 Wrz 2010    Temat postu: I need you baby

... Przepraszam, muszę spalić się ze wstydu...

UWAGA. Poniższe dzieło zawiera (w przypadkowej kolejności): absynt, Samaela, fragmenty piosenki "I need you baby", straumatyzowanych Skrzydlatych i Dream Team w wersji drag. Między innymi. Autorka przeprasza, jeśli jest za mało zakręcone, ale akurat pisała na trzeźwo. Przeprasza również i kaja się przed osobami, które po lekturze (lub przed) będą chciały ją zlinczować. Za ewentualne zgony autorka nie ponosi odpowiedzialności. Dziękujemy.


I need you baby

Gabriel zerknął z ukosa na Razjela. Mag odwzajemnił spojrzenie i dla lepszego efektu dramatycznego nerwowo przygryzł wargę. Jego zdenerwowanie ostatecznie rozwiało nadzieje regenta na istnienie cudownego planu, który wybawi ich z opresji.

- No dalej, panienki, ile można czekać? - huknął zza drzwi znajomy głos. Gabriel zaklął.

- Myślałem, że Mod i Samael się nienawidzą?

- Tymczasowy rozejm? - zaoferował Razjel wzruszając ramionami. Natychmiast tego pożałował, bo ramiączko, z którego umocowaniem walczył przez ostatnie dziesięć minut znowu się zsunęło. Chyba zaczynał żałować, że Ziemia nie rozpadła się na milion kawałków. Z zakamarków swojej "wieczorowej kreacji" wydobył niewielką piersiówkę i bezceremonialnie z niej pociągnął, po czym zaoferował towarzyszowi niedoli - Dla kurażu.

- Żadna ilość mi nie pomoże - jęknął regent, ale trunkiem się poczęstował. Na języku poczuł wyraźny, anyżowy posmak a zza drzwi dochodziły do jego uszu gwizdy i ponaglenia.

- Zostaw już to przeklęte ramiączko, Razjel, dobrze jest.

- O ile cokolwiek może być "dobre" w naszej sytuacji - mag otaksował wzrokiem niewątpliwie stylową sukienkę opinającą przyjaciela - A jeśli ci to poprawi humor, faktycznie wyglądasz całkiem nieźle - zaśmiał się nerwowo.

Gabriel już otwierał usta, żeby powiedzieć Razjelowi, gdzie ma obecnie jego komplementy, kiedy rozległy się kroki.

- Albo wejdziecie natychmiast albo was tu zaciągnę - w głosie Daimona wyczuwało się bardzo realną groźbę.

Regent przeklął bezgłośnie jeszcze parę razy i chwyciwszy maga za nadgarstek (żeby się przypadkiem nie rozmyślił) wmaszerował do pokoju z godnością. A przynajmniej na tyle dostojnie, na ile pozwalały mu ciemnozielone, połyskujące szpilki.

Wszyscy zebrani jak jeden mąż ryknęli śmiechem - a przynajmniej pozostałe reakcje zostały zagłuszone przez niekontrolowane rechotanie obdarzonych najmocniejszymi strunami głosowymi.

Szczęśliwie dla regenta i jego "partnera w zbrodni", Abbadon miał jeszcze na tyle litości, aby upokorzyć ich wyłącznie w "zaprzyjaźnionym" gronie Głębian i Skrzydlatych. Na samym brzegu niewyobrażalnie długiej kanapy przycupnął Michał, wciąż jeszcze straumatyzowany koniecznością odśpiewania "Światło - nosisz je w sobie" pięć razy pod rząd. Rafał, który w momencie wkroczenia "gości" pocieszał znerwicowanego Archistratega, momentalnie poczerwieniał i usilnie starał się na nich nie patrzeć. Następny w kolejności Lucyfer również odwracał wzrok, ale chyba tylko po to, żeby znowu nie wybuchnąć śmiechem.

Zupełnie inaczej miała się sprawa z Ryżym Hultajem i jego latoroślą. Podczas gdy ten pierwszy bezczelnie "flirtował" z Gabrielem ("Jesteś taki uroczy z tą żądzą mordu w oczach, dziecinko"), Asmodeusz rozparty wygodnie na osobnym fotelu, spoglądał na Razjela z przekornym uśmiechem.

"Podziwia moje nogi czy rozważa możliwości zatrudnienia?" pomyślał Pan Tajemnic - i mimo, że żart był wyjątkowo kiepski, zdobył się na przelotny uśmiech.

- Prezentacja zakończona - Daimon zatrzasnął drzwi dużo głośniej niż to było konieczne - Czas na część artystyczną - ruchem głowy wskazał ekran na ścianie i leżące obok niego mikrofony. Samael zatarł ręce w oczekiwaniu.

- Czy to naprawdę konieczne..? - słabo zaprotestował Gabriel, usiłując zachować równowagę w niewygodnym obuwiu.

- Pytaliście o warunki, na których wam daruję całą hecę z Końcem Świata. Oto one - uśmiechnął się, odsłaniając zęby.

Gabriel i Razjel westchnęli niemal jednocześnie i chwycili za mikrofony ("Cieszcie się, że nie śpiewacie razem do jednego"). Ekran pociemniał i pojawił się na nim licznik, dający do zrozumienia, że za moment wystartuje playback.

- Tylko głośno i wyraźnie - Anioł Zagłady splótł ręce na piersi i z satysfakcją oparł się o drzwi.

Na monitorze zalśniło okrągłe zero, po czym uszy zebranych zaatakowały pierwsze takty podkładu muzycznego. Gabriel nerwowo przełknął... I o mało się nie zakrztusił, widząc wyskakujące z dołu napisy.

W pierwszym odruchu chciał salwować się ucieczką, ale jego dywan został skonfiskowany a Daimon bardzo skutecznie zablokował drzwi. Gorączkowe planowanie przerwał nagle rozlegający się w głowie regenta zdesperowany głos.

"Cholera, Dżibril, nie zostawiaj mnie z tym samego!"

W swoim życiu Gabriel dokonywał już wielu mniej lub bardziej imponujących rzeczy - na rozkaz Pana zmiatał z powierzchni Ziemi miasta, rozgłaszał (nie do końca) Dobrą Nowinę, ratował Królestwo przed zagładą... Czym wobec takich wyczynów było schowanie godności w niewątpliwie stylowe buty na kilka minut? Zacisnął palce na mikrofonie tak mocno, że przedmiot o mało co się nie rozleciał, nabrał powietrza w płuca i zaczął śpiewać.

Kiedy jesteś obok mnie zawsze czuję tyle, że
nie odróżniam góra dół, chcę położyć się na stół.


***

I NEED YOU BEJBE!
I NEED YOU BEJBE!


Michałowi zorientowanie się w sytuacji zajęło trochę czasu. A kiedy już dotarło do niego, że to, co widzi, nie jest omamem... I tak nie był w stanie uwierzyć.

- Czy Gabriel właśnie...

- Tak - potwierdził Rafał nienaturalnie bezbarwnym tonem - Rusza biodrami do taktu. Śpiewając w duecie z Razjelem o zachowaniach seksualnych. W sukience.

Michał ponownie przeanalizował sytuację i doszedł do jednego wniosku: jeżeli szybko nie napije się czegoś naprawdę mocnego, sam za chwilę zejdzie. Permanentnie.

***

I NEED YOU BEJBE, mam nadzieję, że nie zejdę!!

Asmodeusz gratulował sobie w myślach sukcesu - wiedział, że ma dobre oko do ubrań, ale nie przypuszczał, że jego wybór strojów da tak... Oszałamiający rezultat. Na Głębię, przecież wystarczyłoby kilka kosmetycznych poprawek i archaniołowie mogliby śmiało konkurować z jego dziewczynami! Zgniły Chłopiec popijał wyborną "Zieloną Wróżkę" i w gruncie rzeczy był nawet zadowolony, że Blanka wciąż była zajęta oględzinami odnalezionych gdzieś we Francji palimpsestów.

***

Skrzydlaci drag queens z przypadku dotarli wreszcie do końca swojej męki i zostali nagrodzeni burzą braw - z okazjonalnymi gwizdami aprobaty. Samael wstał i zarzucił im swoje masywne ręce na ramiona z takim impetem, że pod skrzydlatymi ugięły się nogi.

- Szanowne panie dadzą się namówić na powtórkę... Z pokazywaniem?

Regent, zgodnie z życzeniem, graficznie zademonstrował Ryżemu, co sądzi o tej sugestii i bez słowa usadowił się pomiędzy bladym jak ściana Rafałem a lekko zszokowanym Lampką. Razjel nie poszedł w jego ślady - zamiast tego oparł się ciężko o fotel Asmodeusza i rzucił stojącemu przy drzwiach Freyowi niewyraźne spojrzenie.

- Mam nadzieję, że twoja żądza zemsty została zaspokojona?

Daimon w odpowiedzi jedynie wyszczerzył się szeroko.

- I dobrze - westchnął Książę Magów.

- Może dla odmiany podkręcimy trochę wskaźnik testosteronu? - zaproponował znienacka Asmodeusz, bawiąc się pilotem od zestawu audio - Niech Abbadon też popisze się talentem wokalnym.

Poprzedni występ najwyraźniej nastroił Daimona wyjątkowo pozytywnie, bo specjalnie się nie opierając chwycił za mikrofon.

- Choreografii nie będzie - mruknął tylko, wywołując wśród widzów udawane jęki zawodu. Mod tymczasem przywołał Razjela ruchem ręki, a kiedy Pan Tajemnic przysunął się bliżej, mruknął:

- Nie mogę się zdecydować - fiołkowe oczy zalśniły niepokojąco - "All by myself" jest kuszące, ale ma chyba trochę za mało mocy...

Uśmiech, jaki pojawił się na twarzy Księcia Magów, bardzo źle wróżył Daimonowi.

- Znajdź "Staying Alive" - podpowiedział szeptem - W razie problemów z wysokim C, Dżibril będzie aż nazbyt skory do pomocy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mnemosyne
Eon


Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 483
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Wto 16:13, 14 Wrz 2010    Temat postu:

Wiesz co Procencik? Twisted Evil W tym wszystkim najbardziej powalił mnie i rozbawił... Michał śpiewający "Światło - nosisz je w sobie" xDD choć z drugiej strony, mógł to zaśpiewać również Lucyfer, byłoby dopiero adekwatnie.


Aj nid ju bejbe, aj nid ju bejbe, mam nadzieję, że nie zejdę


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mnemosyne dnia Wto 16:14, 14 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulela
Pani Regent


Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Wto 16:22, 14 Wrz 2010    Temat postu:

<grobowa mina>
<grobowa mina>
<grobowa mina>
<grobowa mina>

... nie, nie dam rady udawać oburzenia xD. To jest genialne, Martini, genialne! Aż mi się żal ich zrobiło xD. Ja chcę jeszcze!

Je-szcze! Je-szcze! Je-szcze

<będę się za to smażyła w Czeluści wraz z Mnemo, Lux i całą świtą Złych-Istot-Satora>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mnemosyne
Eon


Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 483
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Wto 16:27, 14 Wrz 2010    Temat postu:

Złe Istoty Satora, najbardziej perwersyjny i zdemoralizowany zespół hardrockowy Głębi xD Pierwsza trasa koncertowa już wkrótce.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andate
archanioł


Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Wto 17:15, 14 Wrz 2010    Temat postu:

Siedzę w domu złożona przeziębieniem, przerażona wizją zbliżającego się egzaminu na prawo jazdy i bez nadziei na przeczytanie drugiego tomu ,,Zbieracza" szybciej niż za dwa miesiące, więc perełka, z którą przed chwilą się zapoznałam dosłownie uratowała mi życie(choć przez atak kaszlu,spowodowany dzikim śmiechem niemal płuca wyplułam). Nie będę oryginalna, pisząc, że tekst jest genialny, ale na nic bardziej kreatywnego w tej chwili nie mogę się zdobyć. Więcej takich cudeniek(nawet za cenę smażenia się w Piekle)! Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
37percent
Eon


Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroźna Północ
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Wto 17:27, 14 Wrz 2010    Temat postu:

Mnemo: Wedle mojej logiki piosenkę dla Misia wybierał Rafałek, że niby profilaktycznie po przejściach zbieraczowych Wink.

Panią Regentową proszę o niekuszenie podmiotu sprawczego... Już teraz powstrzymałam się z dodaniem Moda na wokalach:

Mod: Tę piosenkę dedykuję mojej dziewczynie, niestety nieobecnej...
Sam: Synek, ty raczej nie o niej myślałeś przez pół wieczora *zerk na Razjela popijającego dyskretnie z piersiówki*
Mod: *ignoruje i zaczyna śpiewać "Chcę oglądać twoje nogi"*
Razjel: *KRZTUSI SIĘ*
Gabriel: *ŻĄDZA MORDU*

... Taaa...

Andate, miło mi, że moje (po)tworzenie jednak nie zabija XD.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisha
urzędnik


Dołączył: 09 Wrz 2010
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szóste Niebo
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Wto 17:38, 14 Wrz 2010    Temat postu:

O Jasności.... Shocked Shocked Shocked
<szept pełen zgrozy>

To jest śliczne!!!!!!!!! Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy
Jeszcze......!!!!!!! Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mnemosyne
Eon


Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 483
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Wto 19:06, 14 Wrz 2010    Temat postu:

A kiedy juz wszyscy spili się w półtrupy... Gabriel ogarnia nieprzytomnym wzrokiem walające się po pokoju cielska. Razjel jest nie do obudzenia. Szturcha najmniej wyrwanego z kontekstu Rafała i pyta:
Gabriel: A gdzie Mod i Samael? *nie daj cię boziu znów coś zdążyli schrzanić*
Rafał wzrusza ramionami, gdy tymczasem zza okna dobiega głośne i radosne:
Hulali po polu i pili kakao!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lukseja
Eon


Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 1195
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:07, 14 Wrz 2010    Temat postu:

Geeeeeeeenialne! Zeszłam! Padłam! Very Happy Ekstra!
Więcej takich komediowych ficzków!!!Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AlphaTauri
archanioł


Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Suwałki
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Wto 19:10, 14 Wrz 2010    Temat postu:

Martini rządzisz XD To było takie pięknie uśmiercające śmiechem XD Chyba już nie pozbędę się tej wizji ciemnozielonych połyskujących szpilek. Niezły lachon z tego regenta Twisted Evil

Powinni jeszcze wszyscy razem zaśpiewac Keine Grenzen w ramach pojednania głębiańsko-niebiańskiego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lukseja
Eon


Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 1195
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:11, 14 Wrz 2010    Temat postu:

Alpha... nie kuś...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ag
Eon


Dołączył: 08 Sie 2010
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie spadają anioły
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Wto 19:13, 14 Wrz 2010    Temat postu:


37percent napisał:
- Czy Gabriel właśnie...

- Tak - potwierdził Rafał nienaturalnie bezbarwnym tonem - Rusza biodrami do taktu. Śpiewając w duecie z Razjelem o zachowaniach seksualnych. W sukience. .

Michał na szczęście na zszedł. O mnie nie da się tego powiedzieć. Kobieto jesteś genialna Very Happy Leżę i kwiczę Very Happy


37percent napisał:

Mod: Tę piosenkę dedykuję mojej dziewczynie, niestety nieobecnej...
Sam: Synek, ty raczej nie o niej myślałeś przez pół wieczora *zerk na Razjela popijającego dyskretnie z piersiówki*
Mod: *ignoruje i zaczyna śpiewać "Chcę oglądać twoje nogi"*
Razjel: *KRZTUSI SIĘ*
Gabriel: *ŻĄDZA MORDU*
.

Ja chcę jeszcze! Po tej miniperełce tym bardziej Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nevermore
Eon


Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Znienacka!

PostWysłany: Śro 17:24, 15 Wrz 2010    Temat postu:

...Zrobili to...? Na trzeźwo...?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ag
Eon


Dołączył: 08 Sie 2010
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie spadają anioły
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Śro 17:30, 15 Wrz 2010    Temat postu:

Myślę, że piersiówka Razjela wystarczyła, żeby nie było na trzeźwo XDXD Szczególnie jeśli Gabryś zaczął kręcić biodrami XDXD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nevermore
Eon


Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Znienacka!

PostWysłany: Śro 17:33, 15 Wrz 2010    Temat postu:

Chodził prosto, nie wywalił się w tych szpilach, mówił całkiem wyraźnie więc wg mojej definicji BYŁ trzeźwy! :}
Ale kręcenie biodrami w wykonaniu Gabrysia może być hipnotyzujące, fakt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ag
Eon


Dołączył: 08 Sie 2010
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie spadają anioły
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Śro 17:42, 15 Wrz 2010    Temat postu:

Ej w pierwszym etapie upicia chodzi się i mówi normalnie Razz Za to się robi ze spokojem głupie rzeczy Razz Dopiero potem dochodzą problemy z koordynacją XD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nevermore
Eon


Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Znienacka!

PostWysłany: Śro 17:49, 15 Wrz 2010    Temat postu:

Wciąż mi się wydaje, że pierwszy krok w stronę nirwany nie jest wystarczający, by ubrać ich babskie łaszki, ot co! Myślę, że ich duma może spokojnie przebić różową mgiełkę rauszu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
37percent
Eon


Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroźna Północ
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Śro 17:53, 15 Wrz 2010    Temat postu:

Autor rzecze: w chwili wykonywania utworu byli (niemal) trzeźwi. Upili się później, żeby zapomnieć XDDD.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nevermore
Eon


Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Znienacka!

PostWysłany: Śro 17:57, 15 Wrz 2010    Temat postu:

Byleby inni pozwolili im zapomnieć xD A wątpię, by to nastąpiło, chyba że absynt okazał się mieć składniki amnezjogenne XD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ag
Eon


Dołączył: 08 Sie 2010
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie spadają anioły
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Śro 18:10, 15 Wrz 2010    Temat postu:

Na miejscu innych bym nie pozwoliła Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum .:: SATOR ::. Strona Główna -> Fan fiction i fan art / Fan fiction Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel & Download

Regulamin