.:: SATOR ::.

jiraz · Wysłany: Nie 3:03, 21 Mar 2010 Temat postu: Bazgroły

Założyłam nowy temat z rysunkami, bo obecnie mam tylko pół mózgu sprawne i tak łatwiej mi jest poodnajwydać wszystko co mojeXD

Wiec, obiecane jakiś czas temu: Team Destruction, czyli Lucyfer i Asmodeusz.

[link widoczny dla zalogowanych]

Narysowane w ramach próby zachowania zdrowia psychicznego.
*pada martwa*

37percent · Wysłany: Nie 11:37, 21 Mar 2010 Temat postu:

Lampka wygląda... Badass. Jak nie Lampka prawie. XDD *chowa się przed Lux*
Mod - najs, bardzo najs~

Lukseja · Wysłany: Nie 13:23, 21 Mar 2010 Temat postu:

<Lux otwiera kartę nową, obrazek się pokazuje>
<Lux zakrywa usta dłonią>
<dochodzi niewyraźne "o ja pieprzę...">
Jiraz, jesteś absolutnym mistrzem... wygrywa, wszystko, genialne, normalnie ... o bosz... A Lampka jest badass tylko nikt o tym nie wie, procent!

Marcina · Wysłany: Nie 14:26, 21 Mar 2010 Temat postu:

Wow, świetni są. Dużo bardziej mi się podobają nawet od ostatniej ilustracji archaniołków, a to coś znaczy ^^
Asmodeusz jest całkowicie i stuprocentowo mrrau na tym rysunku...

Lukseja · Wysłany: Nie 14:32, 21 Mar 2010 Temat postu:

Według mnie stuprocentowo MRAU jest Lucyfer <mdleje> chyba zakocham się w tatusiu, jest tutaj taki pochmurny i głęboki... xD

Efcia · Wysłany: Nie 14:57, 21 Mar 2010 Temat postu:

Otwiera obrazek i pada.
Kochana jiraz! Za takiego Asmodeusza będę cię wielbić po wieki!=D
A Lucio też jest genialny...
(Skrzętnie zapisuje obrazek na dysku, co by nie przepadł w mrokach interntowych)

Don't care · Wysłany: Nie 15:42, 21 Mar 2010 Temat postu:

Trzeba przyznać, obaj nieźle czarują ^^
Asmo ma elfie uszy czy mi się tylko wydaje?
Jego wdzianko jest bardzo urocze serce

Issay · Wysłany: Nie 16:49, 21 Mar 2010 Temat postu:

Przemramruśne. A Modo coś dziwnie przypomina mi Lestata... ^^

Lukseja · Wysłany: Nie 17:31, 21 Mar 2010 Temat postu:

Hmm, rzekłabym, że powiązania między nimi są aż nadto widoczne... Very Happy

Efcia · Wysłany: Nie 17:58, 21 Mar 2010 Temat postu:

Czemu zanadto? Lestat był... hmmm... interesujący Very Happy

Mi taka wizja jak najbardziej odpowiada. Jiraz, twórz dalej!

Strzyga · Wysłany: Nie 20:49, 21 Mar 2010 Temat postu:

Hm, no i tu mam problem. Bo o ile Asmodeusz jest z moją wizją więcej niż zgodny i w ogóle zachwycający, o tyle Lampka badass... No, Procent ma rację, "jak nie Lampka". Po prostu mi nie pasuje.

Lukseja · Wysłany: Nie 21:13, 21 Mar 2010 Temat postu:

Bo wy postrzegacie go przez pryzmat tego, że jak ma skrupuły gdy musi zabijać, to od razu miękki fiutek jest. Albo nie zna się na polityce, a raczej się zna, ale nie umie wyegzekwowywać tego, co musi jako władca. Spójrzcie na niego trochę mniej schematycznie, on nie jest głupim cipkiem no! On jest delikatny, więc źle wypada na tle tych wszystkich facetów, ale nie jest delikatny tak o, jest delikatny w porównaniu z nimi!

jiraz · Wysłany: Nie 21:19, 21 Mar 2010 Temat postu:

Delikatny to imho za mocne słowo w kontekście tego pana. On rządzi GŁEBIĄ, gdzie sytuacja polityczna wygląda inaczej nieco, niż w Królestwie. Wyobrażam sobie, że nie ma tygodnia, gdy nie musi się spodziewać zamachu na swoje życie.
On imho nie ma skrupułów, żeby zabijać, ale nie lubi tego robić na prawo i lewo i dla przestrogi innych - nie czyni z niego imho ciotyXD Jakoś musiał zdobyć uznanie i szacunek Głębian, jeżeli szarpnął ich na wojny z Królestwiem i Cieniem.

Ogólnie to przyznam, że inspiracją do tego obrazka były zdjęcia mafijne, których mam na kompie sporoXD

Asmodeusz przypomina Lestata - z tego powodu, że ma te pejsy po bokachXD Jakbym mu rozpuściła włosy, nie przypominałby^___^

Co do uszu - nie tyle elfie, co demonie. Nie miałam miejsca na skrzydła, bo bym mu dorysowała, duże, ametystowe, z pazurami i hakiem na szczycie*_____*

Fajnie, że wam się podoba, bo, jak kończyłam, to ledwo już widziałam na oczyXD

Issay · Wysłany: Nie 21:22, 21 Mar 2010 Temat postu:

Nieee, Asmodeusz bardziej przypomina przez te ciuszki! Tylko guzików z kameami brakuje.

jiraz · Wysłany: Nie 21:24, 21 Mar 2010 Temat postu:

A-ha, włosy plus ciuchy - Lestat. (którego szczerze nie znoszę, ale o tym w innej książce)

Lukseja · Wysłany: Nie 21:50, 21 Mar 2010 Temat postu:

Jakie cholera ametystowe skrzydła? Sad

To już nie można demonom normalnych, skórzastych, a aniołom normalnych, pierzastych? Sad

jiraz · Wysłany: Pon 1:14, 22 Mar 2010 Temat postu:

A czy ja mówię, że mają być z zamszu? Skórzane, ale z kolorem! *Nie wyobrażam sobie Moda z jeno czarnymi, nijakimi skrzydłami, he's to cool for that*

Lukseja · Wysłany: Pon 15:46, 22 Mar 2010 Temat postu:

No właśnie, he's cool enough to have normal wings!

jiraz · Wysłany: Wto 2:02, 23 Mar 2010 Temat postu:

W takim razie to dobrze, że każdy może go sobie rysować, jak chce, prawda? ^___^

Lukseja · Wysłany: Wto 13:19, 23 Mar 2010 Temat postu:

W sumie... masz moje błogosławieństwo... Hazara i Saturnina zrobiłaś po swojemu, a jak ładnie ci wyszło... Smile