Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nycia
Eon
Dołączył: 09 Paź 2010
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Czw 0:05, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Tak! Pani Lianna żyje! Dziękuję, dziękuję, dziękuję!
-Cosimo jesteś wielki!-rzuciłam szybko(obiecałam to dotrzymuje) i uradowana pognałam przytulić moją zziębniętą przyjaciółkę(miałam nadzieję że mogę tak o niej mówić)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kesseg
serafin
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anioł/demon
|
Wysłany: Czw 13:07, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Raenef pobiegł za Anią, ale w ciemności gęstego lasu i ulewy niełatwo było wypatrzeć małą dziewczynkę.
- Hej! Tu jestem! - usłyszał jej głos.
Rozejrzawszy się, zauważył smarkacza na gałęzi wysokiego drzewa.
- W tej postaci podobasz mi się jeszcze bardziej! - zawołała dziewczynka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kesseg dnia Czw 13:07, 29 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Irja
zarządca Domu
Dołączył: 01 Gru 2011
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Czw 17:59, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Wreszcie znalazłem to małe, wredne draństwo. Ale właściwie, czego ona chce ode mnie? I skąd wiedziała kim jestem. Dobra najpierw po dobroci spytamy, a jak odpowiedz się nie spodoba to łomot.
- Złaś na dół i powiedz czego chcesz! I skąd wiedziałaś kim jestem! A jak nie zejdziesz po dobroci, to cię ściągnę siłą i nie będzie wtedy miło! - Wrzasnąłem. I na wszelki wypadek przygotowałem się do ataku. Cóż, mądry demon po szkodzie, a przezorny zawsze ubezpieczony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kesseg
serafin
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anioł/demon
|
Wysłany: Czw 18:14, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
- Mógłbyś wydawać się naprawdę groźny, dopóki nie otworzyłeś ust. - osądziła Ania - Wciąż gadasz jak potłuczony i grozisz jak maminsynek... cóż za rozczarowanie!
Dziewczynka dalej spokojnie siedziała na gałęzi machając nóżkami i nic sobie nie robiąc z Raenefa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilith
Świetlisty
Dołączył: 26 Maj 2011
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Czw 20:06, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Uff... Wstałam chwiejnie i przytuliłam wystraszoną Lenę, równie jak ona ucieszona z faktu, że czar udało się zdjąć. Ścisnęłam krótko rękę Głosu Bogów.
- Dziękuję - powiedziałam, nie pytając, dlaczego wcześniej nie zdradził się ze swoimi umiejętnościami. Na pewno miał po temu jakiś swój powód i doceniałam, że zdecydował się udzielić mi pomocy, zamiast na przykład taszczyć mnie do jakiegoś miejskiego maga - albo zostawić tu na pastwę losu. Pomyślałam, że to było nierozsądne, ale z drugiej strony nie wiedziałam, jak inaczej mam znaleźć mały medalion w tych olbrzymich katakumbach.
- Poczekajcie, spróbuję jeszcze raz go wyczuć - stwierdziłam. - Wiem, że jak dotąd nie szło mi najlepiej, ale warto spróbować, zanim przekopiemy te podziemia i aktywujemy wszystkie tysiącletnie pułapki. - To mówiąc skupiłam się, poszukując znajomego śladu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lilith dnia Czw 21:40, 29 Mar 2012, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kesseg
serafin
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anioł/demon
|
Wysłany: Czw 21:40, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Lianna miała trudności ze skoncentrowaniem się na medalionie. Zupełnie nagle uświadomiła sobie, że jakaś magiczna siła sobie z nią igra. Postanowiła temu przeciwdziałać. Wyjęła jeden z ochronnych amuletów, które miała na sprzedaż i założyła go na szyję. Od razu mogła jaśniej myśleć! Korzystając z tego rzuciła czar skanujący i od razu wyczuła medalion w niewielkiej krypcie na niższym poziomie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilith
Świetlisty
Dołączył: 26 Maj 2011
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Czw 21:42, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
- Musimy zejść piętro niżej - wyjaśniłam towarzyszom. - Tym razem na pewno tam będzie, ale uważajmy po drodze. Odradzam dotykania ścian...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Irja
zarządca Domu
Dołączył: 01 Gru 2011
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Czw 22:04, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
-Ej, co ja mogę, że w dyskusji - genetyka czy wychowanie u mnie wygrywa wychowanie. Ale bezkarnie to się obrażać nie dam! - Warknąłem i w stronę małej poleciał jeden z węży.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Irja dnia Czw 22:08, 29 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nycia
Eon
Dołączył: 09 Paź 2010
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Czw 22:08, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Nie zamierzałam dotykać ścian. Nie po tym co się stało z panią Lianną. Miałam nadzieję, że nie nadepnę na żadną pułapkę w podłodze... To było tylko jedno piętro więc miałam nadzieję, że obejdzie się bez niespodzianek. Już po chwili dostrzegłam wnękę po drzwiach. Była skryta w mroku więc ciężko było stwierdzić co się za nią kryje ale skoro tam był medalion, którego szukamy... Ciekawiło mnie tylko jakim cudem ci orkowie o poziomie inteligencji przeciętnej dżdżownicy zdołali zanieść go tak nisko i wrócić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kesseg
serafin
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anioł/demon
|
Wysłany: Czw 22:16, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Ognisty wąż śmignął w stronę dziewczynki. Ta jednak nie była ani zdziwiona ani przestraszona. Pogłaskała zwierzę po łebku a ono owinęło się wokół jej pasa, położyło głowę na udzie i zdawało się, że zapadło w drzemkę.
- Miałam nadzieję, że z waszą grupą będzie więcej zabawy. - westchnęła dziewczynka - Tymczasem spotyka mnie rozczarowanie za rozczarowaniem...
Lena, idąca przodem, rzeczywiście miała szczęście - nie uruchomiła żadnej pułapki. Co nie znaczy jednak, że żadnej już nie było...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kesseg dnia Czw 22:17, 29 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nycia
Eon
Dołączył: 09 Paź 2010
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Czw 22:24, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Dotarłam na niższe piętro i nic mi się nie stało. Musiałam przyznać że mi ulżyło. Ostrożnie zajrzałam do środka pomieszczenia. W zasięgu mojego wzroku(a nie był on duży) nie zauważyłam nic niebezpiecznego, ale też nic nie zalśniło srebrem. Ogólnie wszędzie był kurz. Obróciłam się w kierunku schodów aby poinformować o tym moich towarzyszy, którzy zostali trochę z tyłu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Irja
zarządca Domu
Dołączył: 01 Gru 2011
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Czw 22:31, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
No nie, tego już za wiele.... Zamieniła mnie w demona - spoko, przeżyłem. Obraziła mnie osobiście - również. Ale przekabacania Sunia na swoja stronę to nie odpuszczę. A tak w ogóle, kto nazywa węża Sunio?
Poczułem jak ogarnia mnie dzika furia. Wzrok przesłoniła mi czerwona kotara. Miałem tylko jeden cel. Zabić tą gówniarę za wszelką cenę. Skupiłem się i rzuciłem zaklęcie, które w założeniu miało sfajczyć drzewo razem z tą wredną bestią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilith
Świetlisty
Dołączył: 26 Maj 2011
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Czw 22:40, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Weszłam do krypty za Leną i zaczęłam krok po kroku oglądać dokładnie ściany i podłogę, zachowując już teraz stałą czujność i licząc na to, że pułapki aktywowali orkowie - w końcu gruboskórność mogła ich ochronić przed niespodziankami typu "kolce ze ściany" albo "kamienie spadające na głowę". W niewielkiej wnęce zobaczyłam jakiś dziwny kształt...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kesseg
serafin
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anioł/demon
|
Wysłany: Czw 22:46, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Kiedy Lena odwróciła się w kierunku schodów coś niespodziewanie ją zaatakowało - jakieś włochate stworzenie wielkości kota wplątało jej się we włosy i ugryzło w ucho!
Słup ognia przywołany przez zaklęcie Raenefa objął całe drzewo, które zaczęło z wielką intensywnością płonąć. Po dziewczynce nie został nawet ślad... Rafi zastanawiał się właśnie jak teraz odzyska amulet, gdy usłyszał głos dobiegający z innego drzewa:
- Jednak potencjał masz całkiem, całkiem... Mógłbyś zostać zarzewiem pięknego chaosu! - ucieszyła się Ania - Chciałam ci po wszystkim oddać twoją błyskotkę, ale teraz chyba ją sobie zatrzymam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nycia
Eon
Dołączył: 09 Paź 2010
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Czw 22:57, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
-AAAAAAA!!!-darłam się wniebogłosy jednocześnie próbując wyplątać to coś z moich włosów. Dość mocno uderzyłam ręką o ścianę tak niefortunnie, że poczułam to w aż małym palcu. Zapominając na chwilę o czymś we włosach uklękłam na podłodze obejmując bolącą rękę.
-Aua- zdołałam tylko wykrztusić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andate
archanioł
Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Czw 23:01, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Przyglądałem się, jak Lena próbuje wyplątać z włosów dziwne stworzenie. Niestety panika nie byłą dobrym sprzymierzeńcem, bo szamoczący się kształt zaplątywał się jeszcze bardziej. Zastanawiałem się, czy nie rzucić jakiego zaklęcia unieruchamiającego, ale wreszcie zdecydowałem się na prostszy sposób. Podszedłem do pochylonej dziewczyny, chwyciłem zwierzę tak, żeby przestało się szamotać i powoli zacząłem wyplątywać je z włosów Leny. Nie było to łatwe zadanie, więc miejscami szarpałem dosyć mocno, co mogło niewątpliwie przerzedzić czuprynę dziewczyny...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Andate dnia Czw 23:07, 29 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Irja
zarządca Domu
Dołączył: 01 Gru 2011
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Czw 23:04, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
I znowu wszystko poszło nie tak. Nic tylko położyć się i przespać tego pecha... Ale ponieważ wściekłość jeszcze we mnie buzowała, wrzasnąłem na małą:
- Nie będę zarzewiem żadnego chaosu! Nie mam zamiaru zabijać niewinnych! Czyli ciebie to nie dotyczy, tak nawiasem mówiąc! I oddawaj Sunia! - ten ostatni wykrzyknik to chyba jednak mogłem sobie darować... A tak w ogóle to chyba jednak powinienem obmyślić lepszy plan działania. Chyba, że sobie odpuszczę amulet, skoro jakoś powstrzymuję moce... Nie, nie mogę tego zrobić! W końcu nigdy nic nie wiadomo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilith
Świetlisty
Dołączył: 26 Maj 2011
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Czw 23:13, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Słysząc krzyk Leny, momentalnie zapomniałam o dziwnym kształcie. Cosimo był szybszy ode mnie, więc tylko pomogłam mu wyplątać zwierzę, starając się robić to jak najdelikatniej, żeby nie sprawić dziewczynie bólu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kesseg
serafin
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: anioł/demon
|
Wysłany: Czw 23:19, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Niewielkim kształtem okazało się być śmierdzące zawiniątko. Po otwarciu Lianna znalazła dwie złote monety, srebrny pierścionek i broszkę w kształcie lecącego ptaka. Nie było jednak śladu medalionu.
Ania spojrzała gdzieś w dal.
- Twoi przyjaciele też się dobrze bawią. - powiedziała - Nawet znaleźli nagrodę pocieszenia... - umilkła na chwilę - Możesz być trochę ciszej? - zapytała zjadliwie - Nie dość, że wrzeszczysz to jeszcze równie głośno myślisz! Łap swoje zwierzątko! - rzuciła Rafiemu węża.
Przy którymś z kolei szarpnięciu Cosimo wyrwał wreszcie nietoperza z włosów Leny. Jednak pazurki i ząbki zwierzęcia zdołały wcześniej zadać jej kilka płytkich ran.
Siła jaką użył głos była na tyle duża, że zrobił zwierzęciu krzywdę. Zraniony nietoperz pisnął przeraźliwie. Z innych krypt otrzymał liczne odpowiedzi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Irja
zarządca Domu
Dołączył: 01 Gru 2011
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: anielica/demonica
|
Wysłany: Czw 23:35, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
SZTO TAKOJ!! Jak ona.....
- Kim ty właściwie jesteś? I czego od nas chcesz? Tak ci się nudzi na tym świecie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|